Nowy dinozaur z Patagonii

Odkryto nowy gatunek tytanozaura, który żył w okresie kredowym w Patagonii. Dinozaur został opisany przez paleontologów na łamach magazynu naukowego „Historical Biology”.
Siedmiotonowy tytanozaur
.Titanomachya gimenezi, bo taką nazwę otrzymał nowo odkryty gatunek, osiągał wagę ok. siedmiu ton. Te czworonożne, roślinożerne dinozaury o długich szyjach zamieszkiwały Patagonię pod koniec okresu kredowego. Wtedy to, 66 mln lat temu, doszło do uderzenia w Ziemię asteroidy, co doprowadziło do masowego wymierania dinozaurów.
Odkrycia dokonali naukowcy z kilku argentyńskich ośrodków naukowych podczas serii wykopalisk na terenie formacji skalnej La Colonia w prowincji Chubut (Argentyna) (https://www.conicet.gov.ar/cientificos-del-conicet-descubren-en-chubut-los-restos-de-un-titanosaurio-que-vivio-hace-66-millones-de-anos/ ).
Badacze wydobyli fragmenty kończyn przednich i tylnych, żeber oraz kręgu ogonowego. Jak podkreślają naukowcy, proces ekstrakcji kości ze skał był bardzo żmudny.
Dinozaur z podmokłych terenów Ameryki Południowej
.Tyranozaur gimenezi jest drugim dinozaurem znalezionym w Chubut. W porównaniu z innymi tytanozaurami nie należy on do olbrzymów. Dla porównania, ten obszar zamieszkiwany był również przez gatunek Patagotitan mayorum, którego długość szacuje się na prawie 40 m, szyję na 12 m, a wagę na 70 ton.
W tamtym czasie lokalne środowisko było zdominowane przez ujścia rzek lub laguny, miało zróżnicowaną florę, obejmującą palmy i drzewa iglaste.
Nazwa, jaką autorzy odkrycia nadali nowemu gatunkowi, przywodzi na myśl tytanomachię, bitwę, którą w mitologii greckiej stoczyli bogowie olimpijscy z Tytanami, w której ci drudzy zostali pokonani. Naukowcy chcieli w ten sposób nawiązać do wyginięcia dinozaurów.
Badania historii inteligencji człowieka
.Paleontologia to nie jedyna dziedzina, która zaskakuje odkryciami. Archeologia również ujawnia wiele tajemnic o naszym świecie.
Prof. Antoine BALZEAU, francuski paleoantropolog, pracownik francuskiego CNR opisuje w swoim artykule, że kiedy znajdujemy skamieniałą czaszkę, jej wewnętrzna powierzchnia jest odwzorowaniem mózgu; może dzięki temu powstać model wirtualny uzyskiwany dzięki metodom obrazowania medycznego, aby odtworzyć endocranium. Odzwierciedla ono ogólny kształt mózgu, jak również drobne szczegóły, takie jak granice między płatami i inne małe bruzdy, obrazujące rozszerzanie się stref mózgu. Odnajdywane pozostałości kostne czaszek ludzi prehistorycznych pomagają zrozumieć działanie mózgów naszych przodków, choć paleoantropolodzy mają jeszcze wiele do zrobienia, jeśli chodzi o pełne zrozumienie budowy i funkcjonowania mózgów prehistorycznych ludzi.
„Powszechnie twierdzi się, że mózg powiększa się nieprzerwanie w trakcie ewolucji, od pierwszych osobników ludzkich do czasów współczesnych. Ogólnie rzecz biorąc, jest to prawda. Nie był to jednak stały, ciągły wzrost. Wzrost ten nie był liniowy, na przestrzeni dziejów wystąpiło raczej kilka faz stagnacji, przyśpieszeń, ale także zmniejszania się objętości u kilku szczególnych gatunków” – zaznacza autor.
Jak opisuje ekspert, Sahelantrop, gatunek ssaka człekokształtnego żyjący około 7 milionów lat temu w górnym miocenie, najstarszy znany dwunożny człowiek i pierwszy de facto człowiek, ma czaszkę o objętości około 370 cm³, czyli nieco ponad jedną trzecią litra. To nieco mniej niż objętość przeciętnego mózgu współczesnych szympansów. Mózgi australopiteków, którzy żyli na Ziemi od 4,5 a 1,5 miliona lat temu, osiągały objętość od 400 do 550 cm3. Wraz z pojawieniem się gatunku Homo, około 2,5 miliona lat temu, średnia objętość mózgu osiągnęła zaś 650 cm3.
Wzrost, czyli wielkość ciała, również nieco się zwiększył. Są to jednak średnie wartości ogólne dla całych grup. Niektóre gatunki australopiteków miały większą objętość czaszki niż niektóre gatunki Homo. Nastąpił więc niewielki wzrost średniej, ale nie była to rewolucja. Nie był to „mózgowy Rubikon”, obrazowe sformułowanie, od dawna używane, by powiedzieć, że mózg Homo habilis był zbliżony do naszego, a całkiem odmienny od mózgu australopiteków.
„Przełom w rozwoju mózgu obserwuje się od czasów Homo erectus. Gatunek ten żył przez prawie 2 miliony lat i był pierwszym, który zwiedził cały ówczesny świat. Jego mózg osiągnął średnią objętość około 1000 cm3 z wahaniami od 600 do 1300 cm3” – pisze prof. Antoine BALZEAU.
Największe zaś mózgi mieli Neandertalczycy – średnio 1600 cm3. Prehistoryczni przedstawiciele naszego gatunku, Homo sapiens, mieli endocranium tylko nieco mniejsze, około 1500 cm3. Następnie wielkość tego narządu uległa zmniejszeniu i obecnie wynosi średnio tylko 1350 cm3.
„Straszliwa rewelacja: nasze mózgowie wcale nie wzrosło, lecz skurczyło się w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat” – dodaje.
Mózg nie rósł stale w toku ewolucji. Nie ma nieskończonego i ukierunkowanego wzrostu mózgu w trakcie rozwoju gatunku ludzkiego. Czy zatem istnieje związek między wielkością mózgu a inteligencją.