Nowy Sojusz Flamandzki najsilniejszą partią w Belgii

Bart de Wever, który zostanie nowym premierem Belgii, w 20 lat praktycznie od zera zbudował najsilniejszą partię w w tym kraju. To zwolennik przyznania większej autonomii dwóch regionom państwa, niderlandzkojęzycznej Flandrii i francuskojęzycznej Walonii. Uważany jest za człowieka, który „żyje i oddycha polityką”.
Nowy Sojusz Flamandzki zwycięzcą wyborów federalnych w Belgii
.Partie polityczne w Belgii porozumiały się w sprawie utworzenie nowego rządu, kończąc tym samym prawie osiem miesięcy skomplikowanych rozmów koalicyjnych. Premierem ma zostać Bart De Wever, lider prawicowego Nowego Sojuszu Flamandzkiego (N-VA). To partia, która należy w Unii Europejskiej do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, politycznej rodziny, której w Polsce członkiem jest Prawo i Sprawiedliwości.
Kariera polityczna Barta de Wevera przez lata była definiowana jego dążeniem do modelu państwa, który przyznałby Flandrii i Walonii większą autonomię, jednocześnie utrzymując Belgię jako luźną strukturę federalną. Jak napisała agencja Belga, jego poprzednia retoryka, m.in. opisywanie Belgii jako „państwa upadłego” i krytykowanie transferów finansowych z Flandrii do Walonii, od dawna czyniła z niego kontrowersyjną postać, szczególnie we francuskojęzycznej Belgii.
„Jednak De Wever ciężko pracował, aby złagodzić swój wizerunek. Odrzucenie przez niego sojuszu ze skrajnie prawicową partią Vlaams Belang pomogło mu zwiększyć wiarygodność wśród polityków francuskojęzycznych, a jego zachowanie podczas rozmów koalicyjnych, chwalone przez czołowych negocjatorów, sugeruje bardziej pragmatyczne podejście. Podjął również wysiłki, aby poprawić swój francuski” – czytamy na stronach belgijskiej agencji prasowej.
Chociaż w 2022 r. Bart De Wever nadal mówił, że tylko konfederacja – w której więcej uprawnień i kompetencji trafiłoby do regionów, a nie do scentralizowanego rządu federalnego – może być rozwiązaniem problemów Belgii, zmienił zdanie w tradycyjnym przemówieniu noworocznym swojej partii w styczniu 2025 r. „N-VA jest gotowa przejąć odpowiedzialność federalną i poprowadzić następny belgijski rząd, jeśli to, co jest konieczne, zostanie naprawdę zrobione” – powiedział Bart de Wever. „Jestem gotowy zostać premierem, jeśli nastąpi postęp w reformach Wspólnot i jeśli dalszy rozwój autonomii Flandrii nie będzie tematem tabu” – dodał, cytowany przez Brussels Times.
Według tego brukselskiego portalu za jego sukcesem stoi fakt, że przekształcił N-VA z partii kampanii na rzecz jednej kwestii (niepodległość Flandrii) w partię polityczną o znacznie szerszym profilu prawicowym. Jednak – jak informują media belgijskie – nadal istnieją wątpliwości co do jego prawdziwych intencji. Bart de Wever upiera się, że jego celem jest rządzenie dla wszystkich Belgów, ale niektórzy podejrzewają, że zechce wykorzystać pozycję premiera do promowania swojego programu autonomii regionów.
Bart de Wever – kariera polityczna
.Bart de Wever karierę polityczną rozpoczął w 2004 roku, gdy został liderem stosunkowo nowej partii konserwatystów Nowy Sojuszu Flamandzki, wtedy jeszcze małej, która miała w parlamencie tylko jednego posła. W ciągu dwóch dekad od objęcia przez niego stanowiska partia ta rozrosła się do obecnie największej siły politycznej w kraju. Od tego czasu – jak stwierdził Brussels Times – „stał się jednym z najbardziej lubianych – i znienawidzonych – polityków Belgii”.
„Ci, którzy są przyzwyczajeni do oglądania corocznych zdjęć Bart de Wevera biegnącego w wyścigu Antwerp 10 Miles, mogą być zaskoczeni, bo na początku swojej kariery był prawdopodobnie najbardziej znany z wagi 142 kg. W 2012 r. schudł 58 kg pod nadzorem lekarza dzięki diecie (…) i od tamtej pory utrzymuje zdrową wagę. Początkowo był raczej małomówny w kwestii swojej wagi, później mówił o niej otwarcie w telewizji flamandzkiej i holenderskiej” – czytamy na portalu.
W 2013 roku Bart de Wever został burmistrzem Antwerpii. Stanowisko to piastuje do dziś i zrezygnuje z niego dopiero, gdy zostanie oficjalnie zaprzysiężony na premiera kraju. Rodzina, przyjaciele, współpracownicy i eksperci opisali Barta de Wevera jako człowieka, który żyje i oddycha polityką. W listopadzie 2024 r. w belgijskich kinach wyświetlono dokument o nim zatytułowany „Bart De Wever: Politiek Beest” („Bart De Wever: Zwierzę polityczne”).
Poruszono w nim kwestię ostrych komentarzy, z których stał się znany. „Wszystko, co mówię, brzmi w mojej głowie zabawnie. Ale kiedy widzisz siebie, jak to mówisz, i widzisz reakcję innych, zauważasz, że wiadomości mogą być odbierane inaczej. Czasami jest to trochę niezręczne” – skomentował tę kwestię. Jego przeciwnicy mają cenić jego umiejętności debatowania i intelekt, jak również niezmienność poglądów. „Nigdy nie odstępuje od swojej konserwatywnej ideologii – która jest niezmienna od dziesięcioleci” – zauważył Brussels Times.
Po niemal 32 godzinach negocjacji, które zakończyły się w piątkowy wieczór, partie belgijskie zawarły porozumienie, które obejmuje zwiększenie wydatków na obronę w nadchodzących latach do minimalnego poziomu 2 proc. PKB uzgodnionego przez kraje NATO oraz ograniczenie migracji azylantów. Bart de Wever przedstawił pakt w piątkowy wieczór królowi Filipowi, ale nie podał żadnych szczegółów dziennikarzom czekającym przed Pałacem Królewskim w Brukseli, w tym nie ogłosił jeszcze nazwisk poszczególnych ministrów.
Assasins. Po decyzji belgijskiego parlamentu
.”Jeśli dziecko w Polsce idzie do szkoły mając 7 lat, to wiek 12 lat osiąga w piątej klasie szkoły podstawowej. Przekładając prawo belgijskie na warunki polskie – uczeń w klasie piątej (albo w szóstej wedlug nowego prawa) będzie mógł decydować o samounicestwieniu i liczyć na pomoc lekarzy (!) w odebraniu sobie życia. Dwunastolatkowie belgijscy mogą o tym decydować, jeśli są nieuleczalnie chorzy i ich choroba prowadzi do nieuniknionej śmierci. Nawet rodzice nie będą mogli powstrzymać tej decyzji. Wieczorem w czwartek 13 lutego niższa izba parlamentu belgijskiego przegłosowała takie prawo 88 głosami za (przy 44 przeciw oraz 12 wstrzymujących się od głosowania)” – pisze ks. prof. Józef KLOCH.
„Belgia nie jest jedynym krajem, który ma podobne prawo. Holendrzy wprowadzili je już w życie. To w tym kraju określono wiek dziecka decydującego o samounicestwieniu na 12 lat, a w Belgii granicę tę określa się jako umiejętność rozeznania. Eutanazja dorosłych od eutanazji dzieci różni się jedynie tym, że w wypadku tych ostatnich usunięto jako wystarczający powód do eutanazji cierpienia psychiczne”.
.”Prawo określające warunki eutanazji w odniesieniu do dorosłych wprowadzono w Belgii w 2002 roku. Czy obecne, nowe regulacje prawne podpisze król Filip? Jego wuj, król Baldwin I, w 1990 roku nie zgodził się na podpisanie zliberalizowanej ustawy aborcyjnej w tym kraju” – wówczas złożył na dwa dni swój urząd. Media, m.in. Radio Watykańskie zauważa, że król Filip staje przed podobną decyzją”.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jozef-kloch-po-decyzji/
PAP/Łukasz Osiński/WszystkocoNajważniejsze/MJ