Odbudowa katedry Notre-Dame pokazuje, że odrodzenie jest zawsze możliwe – abp Laurent Ulrich

Laurent Ulrich

Chrześcijańska nadzieja nigdy nie jest daremna. Ludzie, którzy modlili się na brzegu Sekwany 15 kwietnia 2019 r., oświetlani przez płomienie, jednocześnie odczuwali wielki smutek, płakali, ale czuli również nadzieję, ponieważ się modlili – twierdzi abp Laurent Ulrich na łamach „Le Figaro”.

.W wywiadzie dla „Le Figaro”, arcybiskup Paryża, Laurent Ulrich, mówi o przygotowaniach do ponownego otwarcia katedry Notre-Dame. Katedra Notre-Dame w Paryżu została zniszczona przez pożar 15 kwietnia 2019 r. Po pięciu latach prac nad odbudową świątyni, zostanie ona ponownie otwarta 8 grudnia. Arcybiskup Laurent Ulrich odprawi wówczas mszę w katedrze i poświęci nowy ołtarz.

Jak tłumaczy arcybiskup Paryża, ponowne otwarcie katedry Notre-Dame początkowo przewidziane było na lato 2024 r., jednak, ponieważ struktura katedry okazała się bardziej uszkodzona niż myślano, prace nie mogły zostać do tego czasu ukończone. Arcybiskup zaproponował wówczas datę otwarcia katedry na 8 grudnia, czyli uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, która jest także świętem patronalnym Notre-Dame.

Uroczysta msza święta odbędzie się 8 grudnia, jednak już w sobotę 7 grudnia nastąpi oficjalna inauguracja Notre-Dame, z udziałem władz państwowych i delegacji międzynarodowych. Podczas ceremonii, arcybiskup Paryża w symbolicznym geście uderzy laską biskupią w drzwi katedry. „Uderzę w drzwi naszego domu, domu Kościoła Paryża. Przede wszystkim, symbolicznie uderzę w drzwi Chrystusa, by przyjął nas i otworzył nam bramy. To Chrystusa, bramę do Boga, symbolizuje ten gest, od tysiąca lat obecny w katolickiej liturgii. Chrystus jest obecny, to on przewodniczy. Przewodniczy łaskawemu losowi, który Bóg przewidział dla świata. Jest też drugi sens: człowiek puka do drzwi Chrystusa, ale Chrystus również puka do drzwi serca człowieka. Pan, w którym pokładamy naszą ufność, jest zawsze gotów otworzyć swoje drzwi; prosi nas również, abyśmy my otworzyli dla niego nasze serce” – tłumaczy abp Laurent Ulrich.

„Pomimo zniszczeń, spowodowanych przez pożar, katedra nie została zdesakralizowana od czasu jej konsekracji 31 maja 1864 r. i diecezja pozostała, w znaczeniu prawnym, użytkownikiem budynku. W tym znaczeniu, zatrzymaliśmy klucze do katedry. Prawdą jest jednak, że chcieliśmy, wraz z prezydentem Republiki, znaleźć sposób na uczczenie tej ogromnej odbudowy, którą Państwo znakomicie prowadziło, z inicjatywy prezydenta, aż do momentu wznowienia kultu. Wspomniany został nawet między nami pomysł symbolicznego przekazania klucza, ale został porzucony, bo nie był dostosowany do rzeczywistości. Państwo, dzięki dofinansowaniu od 340 000 donatorów, zarówno indywidualnych, jak i od przedsiębiorstw czy samorządów lokalnych, zadbało o katedrę, o przywrócenie jej do właściwego stanu, to było jego zadanie jako właściciela. My, jako użytkownicy świątyni, przejmiemy naszą odpowiedzialność kościelną. Jasno zaznaczymy to przejście, w sposób prosty, podczas sobotniej inauguracji” – zaznacza.

Jak tłumaczy abp Laurent Ulrich, przy urządzaniu wnętrza katedry, archidiecezja paryska współpracowała z komitetem artystycznym, jednak to arcybiskup podejmował ostateczną decyzję. „Główną ideą było przywrócenie sensu i historii tajemnicy chrześcijaństwa. Chcieliśmy pozwolić na zrozumienie, poprzez zwiedzanie katedry, co oznacza historia Starego i Nowego Testamentu, historia Zbawienia. Ośmielę się stwierdzić, że Bóg ma jedną ideę: myśl o uratowaniu ludzkości, prowadzeniu jej do pokoju i radości, poprzez dar życia. Przejście przez katedrę, od wejścia, jest wierne tej logice: najpierw baptysterium, potem ołtarz i krzyż” – stwierdza.

Jak podkreśla arcybiskup Paryża, podczas uroczystości inauguracji katedry Notre-Dame, „najważniejszy jest Chrystus”. „Jest w centrum wszystkiego i chciałbym to podkreślić. To do drzwi Chrystusa zapukam. To ołtarz, na którym ofiaruje się Chrystus w Eucharystii, ołtarz wokół którego gromadzą się chrześcijanie aby celebrować tę tajemnicę, pokropię świętym olejem i okadzę jako miejsce Jego obecności, miejsce daru z Jego życia. Chrystus ma również moc odnowy. Jego działanie jest wzorem tej katedry, całkowicie odnowionej po tym, jak została zredukowana do popiołu. To Chrystus, jeśli mogę tak powiedzieć, jest postacią pierwszoplanową, nie jego słudzy” – stwierdza.

Zdaniem arcybiskupa Paryża, można zrozumieć decyzję papieża Franciszka, który odmówił udziału w inauguracji katedry Notre-Dame. „Papież Franciszek lubi być jak najbliżej ludzi prostych, ludu Bożego. Na bardziej kościelnej płaszczyźnie, ocenia on, że jest to sprawa, leżąca w gestii Kościoła w Paryżu, a nie Watykanu” – stwierdza abp Laurent Ulrich. „Papież zawsze wybierał małe kraje na swoje podróże. Zdecydował o przeżywaniu swojej posługi w ten sposób, pozostawiając poszczególnym Kościołom pełne przeżywanie dotyczących ich momentów” – dodaje.

W mszy świętej 8 grudnia weźmie natomiast udział prezydent Emmanuel Macron. Jak precyzuje abp Laurent Ulrich, jest to zgodne z protokołem dyplomatycznym. „Kiedy prezydent Republiki chce brać udział w ceremonii religijnej, ma szczególne miejsce, zdefiniowane od lat przez protokół. Nie jest traktowany jak zwykły obywatel, jest to kwestia etykiety, biorąc pod uwagę spoczywającą na nim odpowiedzialność” – zaznacza.

„W przeciwieństwie do codziennych sporów i spektaklu, który czasami widzimy, myślę że politycy mają szczere i głębokie pragnienie zjednoczenia narodu, jak tylko się da. Jedną z tajemnic tego pożaru jest fakt, że stał się wektorem jedności społeczeństwa. Jeśli chodzi o życie wewnętrzne osób, nie należy ono do nas; myślę że modlitwa jest naturalną aspiracją serca człowieka, nawet u tych, którzy nie pokazują się jako wierzący” – ocenia.

.„Ta odbudowa katedry pokazuje, że odrodzenie jest zawsze możliwe. Tyle współczesnych nam osób nie otrzymało żadnej formacji duchowej i wiele osób odkrywa albo odkrywa na nowo Boga, jak wykazuje wzrost liczby katechumenów. Dziś młode pokolenie puka do drzwi, jest nowe zapotrzebowanie. Chrześcijańska nadzieja nigdy nie jest daremna. Ludzie, którzy modlili się na brzegu Sekwany 15 kwietnia 2019 r., oświetlani przez płomienie, jednocześnie odczuwali wielki smutek, płakali, ale czuli również nadzieję, ponieważ się modlili. Jest coś z ciągłego wezwania do nadziei – i do działania – do których przeżywania jako Kościół wzywa nas to ponowne otwarcie katedry, przypominając nam głębokie zakorzenienie w naszej wierze” – stwierdza abp Laurent Ulrich.

Julian Delanne, Paryż

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 grudnia 2024