Odbudowa Ukrainy. Inwestorzy z Izraela wzniosą w Buczy kompleks sportowy

odbudowa Ukrainy Bucza obiekt sportowy Izrael inwestorzy

Odbudowa Ukrainy postępuje. W Buczy, podkijowskim miasteczku, które stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych, inwestorzy z Izraela zbudują kompleks sportowy. To oznaka tego, że Ukraińcy poszukują pozorów normalności – napisał we wtorek portal dziennika „Jerusalem Post”.

Odbudowa Ukrainy: w Buczy powstanie kompleks sportowo-rekreacyjny

.Grupa izraelskich inwestorów z sektora nieruchomości stoi na czele konsorcjum budującego zaawansowany kompleks sportowo-rekreacyjnego w dotkniętej rosyjskimi okrucieństwami Buczy. Projekt o wartości około 1,2 miliona dolarów ma na celu rewitalizację miasteczka i zapewnienie obiektów rekreacyjnych dla miejscowej ludności. Kompleks o powierzchni 2700 metrów kwadratowych ma zostać otwarty latem bieżącego roku – napisał portal „Jerusalem Post”.

Przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji na Ukrainę, to położone na przedmieściach Kijowa miasteczko było zamieszkane przez ok. 40 tys. osób, głównie z klasy średniej i wyższej. Jej mieszkańcy stopniowo powracają do swoich domów i starają się żyć jak przed wojną – przypomina „Jerusalem Post”.

Izraelscy przedsiębiorcy chcą inwestować na Ukrainie

.Aleks Sotowski, przedstawiciel izraelskich przedsiębiorców, pragnących inwestować na Ukrainie podkreślił znaczenie międzynarodowej pomocy w wysiłkach na rzecz dzieła, jakim będzie odbudowa Ukrainy. „Podobnie jak wiele innych miast na Ukrainie, Bucza również się odbudowuje; napływają do niej międzynarodowe fundusze. One jednak nie wystarczą. Wiele miast w kraju nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z odbudową i potrzebuje pomocy zagranicznych inwestorów z różnych dziedzin, zwłaszcza tych działających w obszarze nieruchomości, infrastruktury zdrowotnej i rekreacyjnej” – powiedział Sotowski.

Kompleks sportowy będzie się mieścić w nowoczesnym, otwartym przed dwoma laty centrum handlowym. Znajdą się w nim m.in. baseny ze strefą spa i saunami, siłownie, sale do sportów walki i centrum aktywności dla dzieci.

„Wiele badań pokazuje, że aktywność sportowa ma pozytywny wpływ na psychikę i bardzo pomaga w zmniejszaniu stresu, radzeniu sobie z lękami i poprawie nastroju. Mieszkańcy Ukrainy są tego spragnieni. Szukają punktów oparcia i normalności” – podkreślił izraelski biznesmen.

Katyń, Bucza, bezwzględność Kremla

.„W 1932 roku Sowieci podpisali z Polakami pakt o nieagresji. 17 września 1939 r. złamali jego postanowienia i najechali Polskę pod płaszczykiem misji wyzwoleńczej. W następnym miesiącu zorganizowali wybory, aby pokazać, że ich nowi poddani są zadowoleni z nowych granic, nowego systemu politycznego i rosyjskiej zwierzchności. Brzmi znajomo?” – pyta pisarz Andrew KAVCHAK.

Jak podkreśla, „5 grudnia 1994 roku Rosja podpisała Memorandum Budapesztańskie o gwarancjach bezpieczeństwa. Ukraina zrzekła się na rzecz Rosji swojego arsenału jądrowego, a w zamian Rosja zobowiązała się do poszanowania suwerenności Ukrainy i powstrzymania się od gróźb i użycia siły wobec tego państwa. Jednak 27 lutego 2014 r. wojska rosyjskie zajęły Krym. 16 marca 2014 roku zainscenizowały referendum, które umożliwiło przyłączenie Krymu do Rosji. Napaść ta była jednak dopiero początkiem. Rosja uzbroiła powstańców w ukraińskich obwodach Doniecka i Ługańska, które razem nazywa się Donbasem. 21 lutego 2022 roku Rosja oficjalnie uznała nowe republiki ludowe, Doniecką i Ługańską, a następnego dnia przetransportowała na ich terytoria swoje siły wojskowe. 24 lutego rozpoczęła inwazję na resztę Ukrainy. Kreml nie określił swojej agresji jako wojny. Była to specjalna operacja wojskowa mająca na celu wyzwolenie Ukraińców spod władzy rzekomych faszystów”.

„Wdzierając się w głąb Ukrainy, rosyjskie wojska pojmały ukraińskich żołnierzy i cywilów. Po odbiciu kilku zajętych przez Rosjan miast Ukraińcy odkryli przejawy zbrodni wojennych. Jednym z incydentów, który przyciągnął w kwietniu znaczną uwagę mediów, była masakra w Buczy. Zdjęcia z miasta przedstawiały setki ciał cywilów, ustawionych w rzędzie z rękami związanymi za plecami, zastrzelonych z bliskiej odległości, co sugeruje, że doszło do zbiorowych egzekucji. Nic więc dziwnego, że nagłówki w mediach nawiązywały do zbrodni katyńskiej. Następnie pojawiły się doniesienia o przymusowych deportacjach do Rosji dziesiątek tysięcy ukraińskich cywilów, w tym również dzieci. Déjà vu” – pisze Andrew KAVCHAK.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 23 maja 2023