Ofensywa przeciwko gangom. 64 osoby zginęły w faweli

Rząd Brazylii przeprowadził największy od lat atak. Wojsko i policja zaatakowały fawele, która jest kontrolowana przez gang znany jako Czerwone Dowództwo. Nowa ofensywa przeciwko gangom kosztowała życie 4 funkcjonariuszy. Łącznie zginęło 60 osób. Nie jest jeszcze wiadome, ile ofiar faktycznie należało do organizacji przestępczej. 

Gang znany jako Czerwone Dowództwo rozszerza swoje terytorium w całym stanie Rio

.Operacja, nazywana kryptonimem Containment, rozpoczęła się 29 października, kiedy około 2500 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa wkroczyło do faweli w Rio de Janeiro. Czerwone Dowództwo (Comando Vermelho) odpowiedziało ogniem, podpalając barykady i zrzucając bomby z dronów. 

Fawela, w której miała miejsce ofensywa przeciwko gangom, znajduje się niedaleko lotniska w Rio de Janeiro, i jest głównym terytorium Czerwonego Dowództwa, które kontroluje mieszkańców poprzez zastraszanie i mordy. Rząd Brazyli chciał jednak zakończyć ich niepodzielną władzę.

Władze informowały, że 50 osób które poniosły śmierć w ataku jest podejrzewanych o powiązania z gangiem. Mieszkańcy faweli, zamieszkiwanej aktualnie przez ponad 300 tysięcy osób, porównują ją do „strefy wojny” od czasu rozpoczęcia operacji. 

Przez ostatnie kilka lat gang znany jako Czerwone Dowództwo rozszerza swoje terytorium w całym stanie Rio, planując nowe szlaki przemytu narkotyków i kontrolując fawele na zboczach wzgórz wokół metropolii. Policja Rio poinformowała, że ​​podczas nalotu skonfiskowano ponad 200 kg narkotyków oraz dziesiątki sztuk broni palnej.

W Brazylii zakrojone na szeroką skalę operacje policyjne nie są rzadkością przed ważnymi wydarzeniami międzynarodowymi, które mają odbyć się w tym południowoamerykańskim kraju. W tym roku Brazylia będzie gościć przywódców innych państw na szczycie klimatycznym ONZ COP30. Odbędzie się on w listopadzie, a rząd Brazyli chce do tego czasu pokazać swoją  determinację w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. 

Niestety, to zadanie nie jest łatwe. Gangi mają niemal nieograniczoną władzę w fawelach, wychowując kolejne pokolenia przestępców, którzy są gotowi umrzeć w walkach z siłami porządkowymi. Od najmłodszych lat Brazylijczycy są wychowywani w kulturze przemocy, przynależności do gangów i niechęci do prawa. Krwawy konflikt będzie więc trwał jeszcze długie lata.

Maciej Bzura

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 października 2025