Ołtarz z czasów Kopernika wróci do fromborskiej katedry

W piątek przed południem we fromborskiej katedrze zostanie odsłonięty i poświęcony gotycki ołtarz, który powstał w czasach Kopernika, a niedawno przeszedł renowację. Konserwacja zabytku i prace renowacyjne trwały od pięciu lat.

W piątek przed południem we fromborskiej katedrze zostanie odsłonięty i poświęcony gotycki ołtarz, który powstał w czasach Kopernika, a niedawno przeszedł renowację. Konserwacja zabytku i prace renowacyjne trwały od pięciu lat.

Renowacja poliptyku fromborskiego

.Przez kilka ostatnich miesięcy gotyckiego ołtarza, nazywanego poliptykiem fromborskim, nie było w katedrze. Przewieziono go do pracowni konserwatorskiej w Toruniu, gdzie m.in. odtwarzano ostatnią kwaterę z tego ołtarza przedstawiającą Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. Kwatera ta została usunięta pod koniec II wojny światowej lub tuż po jej zakończeniu (przed wojną ołtarz był kompletny).

„Po odsłonięciu ołtarza zobaczymy zrekonstruowaną scenę «Wniebowzięcie» oraz zrekonstruowane pozostałe figury apostołów. Otwierane cztery ruchome skrzydła ołtarza ukażą dwanaście obrazów scen pasyjnych. Pośrodku szafy ołtarzowej zajaśnieje odnowiona figura Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem, której koronę podtrzymują dwaj aniołowie. Jej apokaliptyczny wizerunek od lat czcimy jako Naszą Panią Patronkę u Boga miasta Frombork” – podała fromborska parafia w ogłoszeniu informującym o odsłonięciu i ponownym poświęceniu ołtarza.

Poliptyk fromborski to dawny ołtarz główny fromborskiej katedry, który w 1504 roku ufundował wuj Mikołaja Kopernika bp. Łukasz Watzenrode. Ołtarz został wykonany w pracowniach toruńskich z pieniędzy poprzednika biskupa Watzenrode – biskupa Mikołaja Tungena. Ołtarz poświęcono w 1509 roku i w czasie, gdy we Fromborku mieszkał Mikołaj Kopernik był to główny ołtarz w katedrze.

Prace restauratorsko-konserwatorskie przy tym ołtarzu trwały od pięciu lat. Systematycznie odtwarzano kolejne zniszczone kwatery ołtarzowe.

Katedra we Fromborku

.Zbudowana na początku XIV wieku katedra we Fromborku jest największym kościołem na Warmii. Przez wieki rezydowała tu kapituła warmińska, czyli grono 16 kanoników – „uczonych mężów”, których głównym zadaniem była codzienna modlitwa a także wybór kolejnego biskupa. W XVI w. jednym z kanoników kapituły został siostrzeniec ówczesnego biskupa – Mikołaj Kopernik.

W katedrze chowano także zmarłych kanoników i biskupów, w tym Kopernika. Wiele pochówków do dziś nie zostało zidentyfikowanych i zlokalizowanych; w nieznanym miejscu spoczywa w podziemiach katedry m.in. bp. Watzenrode (tj. wuj Kopernika), czy bp. Dantyszek, który przed objęciem biskupstwa był dyplomatą dworu Zygmunta Starego.

Co Europa może uczynić z chrześcijaństwem?

.„Chrześcijaństwo nie rości sobie prawa do dostarczania kulturze nowych treści. Natomiast dostarcza ono nowej perspektywy. Chrześcijańska rewolucja, jeśli można tak powiedzieć, jest rewolucją fenomenologiczną. Polega ona na ukazaniu tego, co dotychczas było niewidoczne” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” francuski filozof i historyk prof. Rémi BRAGUE.

Jak dodaje, „gdy zapalam światło w moim gabinecie, w pewnym sensie nic się nie dzieje: nie pojawia się żaden nowy mebel, żadna nowa książka, na podłodze nie leży żaden dodatkowy papier. Ale w pewnym sensie dzieje się coś o wiele ważniejszego: to właśnie wszystkie te rzeczy stają się nagle widoczne. To stwierdzenie, według którego chrześcijaństwo nie przynosi niczego nowego, może się wydawać paradoksalne, a nawet szokujące. Ale przecież w rzeczywistości nie robię nic innego, tylko wyrażam jedną z najdawniejszych myśli przy pomocy nowego obrazu. Tę starożytną mądrość możemy faktycznie wyczytać u jednego z pierwszych greckich ojców Kościoła, św. Ireneusza z Lyonu. Pisze on rzeczywiście w śmiałej formule, że Chrystus nie przyniósł niczego nowego. Dodaje jednak, że odnowił wszystko, przynosząc siebie samego (omnem novitatem attulit semetipsum afferens)”.

Filozof stawia tezę, że w pewnym sensie chrześcijaństwo nie ma Europie do powiedzenia niczego nowego. „Niczego, czego by człowiek od zawsze nie wiedział czy nie powinien wiedzieć. Jest tylko jedna rzecz, której chrześcijaństwo może i ma obowiązek nauczyć współczesnych Europejczyków: zobaczyć człowieczeństwo, nawet tam, gdzie inni widzą tylko element biologiczny do selekcjonowania, element ekonomiczny do wykorzystania, polityczny do manipulowania czy cokolwiek by to było innego” – twierdzi prof. Rémi BRAGUE.

Podkreśla przy tym, że „Bóg ma więcej ambicji dla człowieka niż ma jej człowiek dla siebie samego. Europa będzie istniała tak długo, jak długo jej ambicja, jej poczucie własnej godności będzie się zapalać od światła Bożej ambicji”.

PAP/Joanna Kiewisz-Wojciechowska/WszystkoCoNajważniejsze/SN

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 grudnia 2023
Fot. Poliptyk fromborski przed renowacją / Olerys / CC BY 3.0 / Wikimedia Commons