Opowiadamy Polskę światu – prezes IPN Karol Nawrocki w „L'Opinion”
We wrześniu 2023 roku przypada trzydziesta rocznica wyjazdu ostatnich oddziałów postsowieckiej armii z terytorium Polski. Zakończył się długi okres, w którym interesów Moskwy w naszym kraju broniła obca armia – pisze prezes IPN Karol Nawrocki w „L’Opinion”. Esej Karola Nawrockiego pt. „Strażnicy obcych interesów” ukazał się wpierw na łamach portalu „Wszystko co Najważniejsze”.
.Tekst powstał w ramach projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowanego przez Instytut Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze”, we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej, Polską Fundacją Narodową, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Polską Agencją Prasową.
Prezes IPN Karol Nawrocki w „L’Opinion”
.„Daty dwóch wydarzeń 1939 roku: 23 sierpnia – podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow – i 17 września – agresja ZSRR na Polskę – są złowieszczym symbolem idei dominacji sowieckiej w Europie Środkowej i na Wschodzie. Jednak rosyjskie próby zajęcia Polski i innych krajów naszego regionu mają znacznie starszą genezę” – pisze Karol Nawrocki.
„Pierwsza okupacja sowiecka części Polski miała miejsce we wrześniu 1939 r. w następstwie porozumienia Hitlera ze Stalinem i ich wspólnej agresji na Polskę. Następnie w latach 1944-1945 Armia Czerwona, naciskając na Berlin, zajęła inne tereny. W ten sposób cały nasz kraj znalazł się pod kontrolą Związku Radzieckiego. Upadek III Rzeszy nie oznaczał ani końca walk, ani końca ucisku. Sowieci rozpoczęli krwawą rozprawę z niepodległościowym ruchem oporu, ustanawiając jednocześnie podległy im rząd, całkowicie zależny od instrukcji Kremla. Wkrótce prorosyjscy kolaboranci przejęli kontrolę nad krajem, a wojska sowieckie pozostały na miejscu, aby kontrolować istniejący system” – relacjonuje prezes IPN.
„Przez cały okres komunizmu obecność wojsk ZSRR kojarzona była z najgorszym. Podporządkowanie całej armii polskiej, gospodarka podporządkowana potrzebom sowieckim, uzależnienie wszystkich ośrodków decyzyjnych od «Wielkiego Brata», zastraszanie Polaków – jak w czerwcu 1956 r. – wykorzystanie terytorium Polski do realizacji doktryny Breżniewa – jak w sierpniu 1968 – i wreszcie spełniając rolę stracha na wróble – jak w czasie stanu wojennego w 1981. Za każdym razem, gdy pojawiała się choćby maleńka szansa na zmianę pojałtańskiego porządku w Europie, jednostki stacjonujące w Polsce pozbawiały Polaków i inne narody regionu jakiejkolwiek nadziei na pozytywny wynik” – przypomina Karol Nawrocki.
„Dopiero szczęśliwy zbieg wielu czynników, w tym pontyfikatu Jana Pawła II i powstania «Solidarności», doprowadził do upadku imperium sowieckiego” – wskazuje prezes IPN, przypominając, że obecność wojsk sowieckich w Polsce jeszcze w 1991 r. i «pucz Janajewa», budziła wśród Polaków ogromne obawy interwencji.
Karol Nawrocki przypomina, że rosyjscy żołnierze opuścili Polskę „dosłownie w przededniu wyborów legislacyjnych w 1993 roku”, jednak „zbrodniarze i komunistyczni oprawcy nie tylko pozostali bezkarni, ale nawet poradzili sobie całkiem nieźle. Poza kilkoma poprawkami nadal obowiązywała stalinowska konstytucja. Sądownictwo zostało niemal w całości zaimportowane z poprzedniego systemu. Społeczeństwo nie wiedziało, ilu urzędników piastowało wysokie stanowiska, jak wypaczony był obiektywizm mediów, ilu dygnitarzy i działaczy partyjnych wzbogaciło się kosztem państwa i jak bardzo powstający biznes polski został przeniknięty przez byłych aparatczyków”.
Prezes IPN ostrzega, że: „Wyjście wojsk sowieckich można i należy postrzegać jako koniec zależności Polski od Rosji. Nie można jednak mówić o końcu idei dominacji Moskwy nad naszym regionem. Osłabiona i zubożała po upadku imperium Rosja ani na chwilę nie zrezygnowała z uznania Polski – i większości naszych sąsiadów – za swoją strefę wpływów. Pod tym względem obecne wizje geopolityczne zbrodniczego reżimu Putina niewiele różnią się od mocarstwowych założeń komunistycznych dyktatorów z czasów sowieckich”.
Projekt „Opowiadamy Polskę światu”
.„Opowiadamy Polskę światu” to realizowany przez Instytut Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze”, globalny projekt promujący Polskę w mediach zagranicznych. Wcześniejsze edycje projektu związane były m.in. z rocznicami wybuchu II wojny światowej, wyzwolenia obozu w Auschwitz, Bitwy Warszawskiej, Grudnia’70, rocznicą urodzin Jana Pawła II, udziału Polski na Forum Ekonomicznym w Davos, 160. rocznicą powstania styczniowego czy 80. rocznicą powstania w getcie warszawskim. Ponad miliard zasięgu miały teksty na 40-lecie „Solidarności” opublikowane w 38 krajach. Aż 1 650 000 000 (ponad półtora miliarda – dane monitoringu PAP Media Intelligence) zasięgu miały publikacje 87 artykułów w ponad 70 krajach, w tym w globalnym „Newsweeku”, w „Le Figaro”, „El Mundo”, „La Repubblica”, o polskich stratach wojennych i nierozliczonej II wojnie światowej.
Wszystkie teksty projektu „Opowiadamy Polskę światu” opublikowane są (we wszystkich językach realizacji projektu) na portalu „Wszystko co Najważniejsze”: www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.
Kolejne odsłony projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowane są przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/SN