Dokumenty CIA rzucają światło na karierę Paavo Lipponena, premiera Finlandii

Na początku lat 80. po ogłoszeniu w Polsce stanu wojennego, CIA sporządziło notatkę, według której były premier Paavo Lipponen i wieloletni lider socjaldemokratów miał mieć „bliskie powiązania” z radziecką ambasadą w Helsinkach – podała w niedzielę agencja STT, powołując się na odtajnione dokumenty amerykańskiego wywiadu.
.Fińska Agencja Prasowa przypomniała, że notatka wywiadu USA została sporządzona w listopadzie 1982 r., kiedy Polska – pod presją Moskwy – była w okresie stanu wojennego, wprowadzonego w związku z aktywnością niezależnego ruchu związkowego („Solidarność”) i obawami o oderwanie się Polski ze strefy wpływów ZSRR. Paavo Lipponen odmówił udzielenia komentarza ws. notatki wywiadowczej – podkreślono w depeszy.
Premier, sekretarz Socjaldemokratycznej Partii Finlandii
.W latach 80. Paavo Lipponen, będąc sekretarzem ds. międzynarodowych Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP) reprezentował w środowisku europejskich polityków lewicowych stanowisko „unikające ostrego potępiania ZSRR” w związku działaniem wobec Polski. Dziesięć lat później, w 1993 r. został przewodniczącym partii i był jej liderem do 2005 r. Funkcję szefa fińskiego rządu pełnił w latach 1995-2003. W dokumentach CIA nie oceniono szerzej – podała STT – relacji fińskich socjaldemokratów z Kremlem, które to na przestrzeni lat miały „różne fazy”.
Po rozpadzie ZSRR Paavo Lipponen był oceniany jako polityk proeuropejski, który pchnął Finlandię w stronę UE (członkostwo od 1995 r.). W ostatnich miesiącach fińska prasa o byłym premierze pisała sporo, przypominając jego kontrowersyjne działania lobbujące na rzecz budowy gazociągów Nord Stream oraz jego pracę dla tego projektu w charakterze „konsultanta”.
Premier Sanna Marin, obecna liderka fińskich socjaldemokratów, tej jesieni wydała oświadczenia, w których przyznała, że przez lata fińska polityka zagraniczna i bezpieczeństwa w sprawie Rosji była „błędna”, a kraje bałtyckie i Polska, które przez lata przed nią ostrzegały, „miały rację”. Prasa uznaje to za przerwanie ciągłości linii prezentowanej przez Finlandię i fińskich socjaldemokratów w kwestii polityki zagranicznej.
Finlandia i Szwecja już wkrótce w NATO
.”Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, było naturalne, że dążyliśmy do ścisłej współpracy z Finlandią w procesie przystępowania do UE. Proces polityczny w Szwecji był bardziej zaawansowany, Finlandia dołączyła nieco później, ale prace toczyły się równolegle. Oba kraje stały się członkami UE w tym samym dniu. Znajdujemy się w nowej fazie wielkich zmian. Tym razem proces polityczny w Finlandii przyspiesza. Nie ma w tym nic niezwykłego. Finlandia ma długą granicę z Rosją, a jej historia zmusiła fińskich polityków do głębszej niż w Szwecji refleksji nad realiami polityki bezpieczeństwa. Jednak jest to dla mnie nie do pomyślenia, abyśmy znaleźli się w sytuacji, w której oba kraje dojdą do odmiennych wniosków” – przypomina Carl Bild w tekście opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LiNK].
PAP/AJ