Państwa drugiej kategorii połączą się z Paryżem w środę na wideokonferencji z Emmanuelem Macronem

Francja zwołuje na 19 lutego drugie spotkanie na temat Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa – podał 18 lutego Reuters za trzema źródłami dyplomatycznymi. Tym razem zaproszono „państwa drugiej kategorii”, które nie wzięły udziału w spotkaniu w Paryżu z 18 lutego
Państwa drugiej kategorii połączą się z Paryżem na wideokonferencję
.Wśród zaproszonych państw są Norwegia, Kanada, kraje bałtyckie, Czechy, Grecja, Finlandia, Rumunia, Szwecja i Belgia – informuje agencja Reutera. Niektórzy uczestnicy będą mogli brać udział w konferencji poprzez łącze wideo.
Pierwszy nieformalny szczyt przywódców europejskich na temat Ukrainy i kwestii bezpieczeństwa w Europie odbył się w Paryżu 17 lutego. Na spotkaniu, którego gospodarzem był prezydent Francji Emmanuel Macron, obecni byli przywódcy siedmiu krajów europejskich, w tym z Polski – premier Donald Tusk. Reprezentowane były na szczeblu szefów rządów: Dania, Holandia, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. W spotkaniu uczestniczyli: sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef Rady Europejskiej Antonio Costa.
Niektóre kraje europejskie wyrażały wówczas niezadowolenie z powodu niezaproszenia ich na paryski szczyt. Francuski dziennik „Le Monde” komentując dobór uczestników tego pierwszego spotkania oceniał, że chodziło o kraje „najbardziej zdeterminowane, ale także mające możliwości” obronne, a spotkanie nie odbywało się w zwykłym formacie unijnym po to, by umożliwić dołączenie Wielkiej Brytanii.
Europa musi odegrać większą rolę w kształtowaniu swojej przyszłości
.”Pozwólcie, że zadam Wam jedno pytanie: jak możecie w ogóle zacząć rozważać kwestie budżetowe, jeśli nie mamy jasności co do tego, czego tak naprawdę bronimy? Głęboko wierzę, że nie może być mowy o bezpieczeństwie, jeśli boicie się głosów, opinii i sumienia własnych obywateli” – mówił podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa J.D. VANCE.
„Jedną z kwestii, o których chcę dzisiaj mówić, są oczywiście nasze wspólne wartości. Wspaniale jest ponownie być w Niemczech. Byłem tutaj w zeszłym roku jako senator Stanów Zjednoczonych. Spotkałem się dzisiaj z ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Davidem Lammym i żartowaliśmy, że obaj w zeszłym roku pełniliśmy inne funkcje niż dzisiaj. Ale teraz nadszedł czas dla nas wszystkich, którzy szczęśliwie otrzymali od swoich obywateli władzę, aby wykorzystywać ją w sposób mądry oraz prowadzący do poprawy jakości życia naszych społeczeństw”.
„Będąc tutaj przez ostatnie 24 godziny, miałem to szczęście, że mogłem spędzić trochę czasu poza konferencją. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak gościnni są tutaj ludzie, nawet jeśli oczywiście wciąż są wstrząśnięci wczorajszym okropnym atakiem. Pierwszy raz byłem w Monachium z moją żoną, która jest ze mną dzisiaj w ramach swojej prywatnej podróży, i od tamtego czasu jestem zakochany w tym mieście. Jesteśmy bardzo poruszeni wczorajszym atakiem. Nasze myśli i modlitwy są z Monachium i wszystkimi dotkniętymi złem, jakie tu nastąpiło. Myślimy o Was, modlimy się za Was i z pewnością będziemy z Wami myślą w nadchodzących dniach i tygodniach”.
„Zebraliśmy się na tej konferencji, aby mówić o bezpieczeństwie i zagrożeniach zewnętrznych. Widzę tu dziś wielu wspaniałych dowódców wojskowych. Ale chociaż administracja prezydenta Trumpa jest bardzo zaniepokojona bezpieczeństwem europejskim i wierzy, że możemy dojść do rozsądnego porozumienia między Rosją a Ukrainą, to uważamy również, że w nadchodzących latach ważne jest to, aby Europa zintensyfikowała działania w celu wzmocnienia swoich zdolności obronnych”.
.”Zagrożeniem, które budzi mój największy niepokój w odniesieniu do Europy, nie jest Rosja, nie są Chiny ani nie jest żaden inny zewnętrzny gracz. Najbardziej obawiam się zagrożenia wewnętrznego – odwrotu Europy od jej fundamentalnych wartości, które dzieli ona ze Stanami Zjednoczonymi. Uderzyło mnie, gdy były europejski komisarz niedawno wystąpił w telewizji i z wyraźnym zadowoleniem mówił o tym, że w Rumunii unieważniono wybory. Ostrzegł, że jeśli sprawy nie potoczą się zgodnie z planem, dokładnie to samo może wydarzyć się w Niemczech. Takie beztroskie wypowiedzi są szokujące. Przez lata słyszeliśmy, że wszystko, co finansujemy i wspieramy, robimy w imię wspólnych wartości demokratycznych. Mówiono, że wszystko, od naszej polityki wobec Ukrainy po cenzurę cyfrową, jest obroną demokracji. Jednak gdy widzimy, jak europejskie sądy unieważniają wybory, a wysokiej rangi urzędnicy grożą unieważnieniem kolejnych, musimy zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście stosujemy wobec siebie odpowiednio wysokie standardy. I mówię „o nas”, ponieważ głęboko wierzę, że gramy w jednej drużynie”.
Tekst wystąpienia we „Wszystko co Najważniejsze” [LINK].
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ