Podrabianie produktów szkodzi zarówno konsumentom, jak i producentom

Klienci robiąc zakupy w sklepach, powinni mieć pewność, że otrzymają produkty zgodne z ich oczekiwaniami. Sprzedawcy również powinni mieć gwarancje, że wchodząc na rynek, rywalizują z uczciwymi podmiotami na równych warunkach. Podrabianie produktów szkodzi obydwu stronom transakcji.
Jak zwalczać podrabianie produktów?
.Przykładem walki z problemem, jakim jest podrabianie produktów są działania popularnych sklepów internetowych, które od lat stosują wiele metod, mających ograniczyć ilość nieuczciwych transakcji.
„System weryfikuje tożsamość potencjalnych sprzedawców z wykorzystaniem zaawansowanej technologii oraz dzięki pracy ekspertów prowadzących ręczną kontrolę. Od potencjalnych sprzedawców wymagamy przedstawienia szeregu informacji, takich jak: wydany przez organ państwowy dokument ze zdjęciem, dane podatkowe czy informacje bankowe. Do wykrywania sfałszowanych dokumentów stosujemy nowoczesne metody foto- i wideoweryfikacji oraz inne rozwiązania umożliwiające szybkie sprawdzenie dokumentów tożsamości i potwierdzenie, że należą one do osoby zakładającej konto sprzedawcy w naszym sklepie. Ponadto systemy analizują wiele punktów danych, w tym sygnały behawioralne i powiązania z wykrytymi już nieuczciwymi podmiotami, identyfikując w ten sposób zagrożenia i zapobiegając im. Systemy nieustannie skanują też konta nowych i dotychczasowych sprzedawców, monitorując m.in. zmiany w danych rejestracyjnych, a także analizując różne sygnały świadczące o potencjalnym zagrożeniu. Po wykryciu niebezpieczeństwa niezwłocznie wszczynamy dochodzenie, przeprowadzając zarówno automatyczną, jak i ręczną weryfikację, a w razie potrzeby żądamy dodatkowych informacji o sprzedawcy i na tej podstawie podejmujemy” – opisuje firma.
Tylko w 2023 r. Amazon powstrzymał ponad 700 tys. prób założenia nowych kont przez oszustów, uniemożliwiając im tym samym wystawienie na sprzedaż choćby nieautentycznego produktu w sklepie. To spadek z ponad 6 milonów prób w 2020 roku.
Gdy tylko sprzedawca wystawi produkt na sprzedaż w sklepie, zaawansowana technologia rozpoczyna skanowanie oferty pod kątem ewentualnych podróbek. Zautomatyzowany system analizuje miliardy prób zmian na stronach produktowych, szukając w ten sposób oznak potencjalnych nadużyć. Przeglądane są zarówno nowe oferty, jak i zmiany w dotychczasowych. Dzięki narzędziom uczenia maszynowego możliwe jest blokowanie próby wystawienia produktu nieautentycznego lub naruszającego prawo, porównując słowa kluczowe, tekst i logotyp z zastrzeżonymi znakami towarowymi lub utworami chronionymi prawem autorskim, oceniając czy są identyczne lub podobne. Informacje otrzymane przez w zasadnych zgłoszeniach lub reklamacjach służą dalszemu szkoleniu algorytmów, a tym samym lepszej ochronie marek.
Ochrona marki to ochrona własności
.W 2017 r. uruchomiono program Brand Registry – to bezpłatna usługa dla właścicieli marek. Program daje firmom możliwość lepszego zarządzania markami i rozwijania ich, przy jednoczesnej ochronie praw własności intelektualnej. Za pomocą narzędzia „Zgłoś naruszenie” właściciele marek mogą wyszukiwać, wykrywać i zgłaszać naruszenia, a następnie monitorować postępy w panelu „Historia zgłoszeń”.
Brand Registry i inne usługi tego typu pozwalają skuteczniej chronić marki dzięki zautomatyzowany zabezpieczeniom, które wykorzystują technologię uczenia maszynowego i dane zapisane w programie. Wykorzystując informacje przekazywane przez firmy, zautomatyzowane
mechanizmy nieustannie skanują sklepy, uniemożliwiając wystawianie produktów potencjalnie naruszających prawo.
Uczciwa rywalizacja to podstawa rynku
.Profesor Michał KLEIBER, redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze”, profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, prezes PAN 2007-2015 i minister nauki i informatyzacji 2001-2005 pisze w swoim artykule, że aktualne dane dotyczące dominacji USA i szybko rosnącej potęgi Chin oraz słabej pozycji Europy na światowych, najszybciej rozwijających się rynkach są prawdziwie niepokojące. Nie ma bowiem lepszego gwaranta stabilnego, długoterminowego wzrostu gospodarczego, zapewniającego trwale rosnący dobrostan obywateli państw i całych regionów, od aktywnego stawiania przez nie na rozwój innowacyjnych usług i produktów umożliwiających globalną konkurencyjność.
W ogólnym ujęciu główne powody przegrywania tej rywalizacji przez państwa Europy to:
- brak społecznej kultury powszechnego wspierania innowacyjności i promocji jej znaczenia dla rozwoju,
- przeregulowanie unijnej gospodarki skutkujące niższą zdolnością do wdrażania przez firmy technologicznych nowości,
- znacznie niższe niż w USA i Chinach oraz nieoptymalnie ukierunkowane wydatki na badania i rozwój (B+R)
„Kultura szacunku dla innowacyjności, czyli przemyślane poglądy społeczeństwa na rolę innowacyjnego angażowania się przedsiębiorców i badaczy, a w konsekwencji na konkurencyjność biznesu są w demokratycznych państwach bardzo ważne, przekładają się bowiem bezpośrednio na legislacyjne działania polityków w sprawach finansowania badań i wspierania innowatorów. Wielką rolę do odegrania mają media, w których aktywne i stałe analizowanie znaczenia skomplikowanego dzisiaj podłoża szybkiego gospodarczego rozwoju jest istotnym elementem promocji kultury mądrego wspierania naszej przyszłości. Wobec złożoności dzisiejszych osiągnięć technologicznych jest to z pewnością niełatwe zadanie, a polskie media mają w tej sprawie szczególnie dużo do zrobienia” – zaznacza profesor.