Polacy ewakuowani z Gazy wracają do kraju
Jak poinformował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera samoloty ruszają w podróż powrotną do Polski z pierwszą grupą Polaków ewakuowanych ze Strefy Gazy.
Ewakuacja Polaków ze Strefy Gazy
.Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że w Egipcie wylądowały dwa polskie samoloty C-130 Hercules. Przekazano, że planowany jest lot powrotny z ewakuowanymi do Polski. Na miejscu wraz z żołnierzami Wojska Polskiego są także przedstawiciele MSZ i BBN.
„Za chwile samoloty ruszają w podróż powrotną z pierwszą grupą” – przekazał 13 listopada 2023 roku na platformie X szef BBN Jacek Siewiera.
„Warto pamiętać, że to była trudna układanka z terrorystami i służbami w grze” – dodał. „Bez obecności na miejscu węzeł gordyjski. Ludzie w MSZ cały czas robili dobrą robotę.”
Sprawę skomentował też wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. „Ewakuujemy naszych rodaków ze Strefy Gazy, a na miejsce leci Polska Pomoc humanitarna. Solidarność to podstawa naszej polityki międzynarodowej” – napisał na platformie X.
Ponad 25 obywateli Polski przebywało w Gazie
.W niedzielę 12 listopada 2023 szef MSZ Zbigniew Rau poinformował, że pierwsi polscy obywatele zostali ewakuowani ze Strefy Gazy. Wcześniej tego samego dnia Jacek Siewiera poinformował, że otrzymał potwierdzenie, że 18 polskich obywateli, w tym osoby nieletnie, zostało ewakuowanych ze Strefy Gazy przez przejście graniczne w Rafah i znajdują się już po stronie egipskiej.
Amerykańska stacja CNN podała informację pochodzącą od egipskiego funkcjonariusza służby granicznej, że w niedzielę 826 cudzoziemców przedostało się ze Strefy Gazy do Egiptu przez przejście w Rafah.
W sobotę 11 listopada 2023 Siewiera informował, że na terytorium Strefy Gazy znajdują się obywatele Rzeczypospolitej Polskiej i jest to powyżej 25 osób.
Dramatyczna sytuacja Palestyńczyków z Gazy
.Na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Jacek Hołówka przygląda się trwającemu konfliktowi między Izraelem a Hamasem i rozważa, czy można w ogóle nazwać go wojną. „Wojna i powstanie różnią się od siebie przede wszystkim tym, że wojna przebiega wedle pewnej strategii i podlega międzynarodowemu prawu traktatowemu i prawu zwyczajowemu” – pisze. „Podczas wojny stosowanie śmiertelnych pułapek jest niedopuszczalne, ponieważ obowiązuje zasada, sformułowana przez Thomasa Nagela, «żadnych okrucieństw», lub analogiczna zasada, sformułowana wcześniej przez Tadeusza Kotarbińskiego: «ani jednego ciosu ponad bojową potrzebę».”
Powstanie jest natomiast spontanicznym aktem desperacji, niezorganizowanym, niezapowiedzianym i wyjętymi spod aktualnie obowiązującego prawa. Wybucha dopiero, gdy istniejące instytucje prawa nie dają powstańcom zadowalającej reprezentacji przed jakimś bezstronnym sądem – jako przykłady znane z polskiej historii autor podaje tu powstanie w gettcie w 1943 r. oraz Powstanie Warszawskie.
„Musimy wziąć pod uwagę, że Arabowie z Gazy nie będą prowadzić wojny, bo nie mają szans na zwycięstwo. Nie wolno jednak zapominać, że zamiast wojny mogą wywołać powstanie. Chyba nikt po namyśle nie chciałby ani pierwszego, ani drugiego rozwiązania.”
PAP/Magdalena Gronek/Daria Al Shehabi/Wszystko co Najważniejsze/JT