Polaryzacja w Niemczech. Aż 81 proc. Niemców uważa ją za rosnący problem

Około 81 procent Niemców postrzega swój kraj jako podzielony – wynika z badania Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Szczególnie polaryzującymi społeczeństwo tematami są migracja, ochrona klimatu oraz wsparcie dla Ukrainy.
Polaryzacja w Niemczech
.Badacze z Drezna w swoim „Barometrze Polaryzacji” rozróżniają „polaryzację ideologiczną”, czyli różnice zdań, od „polaryzacji afektywnej”, czyli „emocjonalnego odrzucenia osób o odmiennych poglądach” – wyjaśnia agencja dpa. Wnioski z badania są takie, że przy „polaryzacji afektywnej” tematem tworzącym największą niechęć między Niemcami jest migracja. Jeśli chodzi natomiast o „polaryzację ideologiczną”, na pierwszy plan wysuwa się ochrona klimatu oraz wsparcie dla Ukrainy.
W przypadku ochrony klimatu 41,6 proc. ankietowanych w RFN uważa, że obecne działania polityczne nie idą wystarczająco daleko, a 39,6 proc. sądzi, że posunięto się zbyt daleko. Równolegle 40 proc. Niemców wyraża pogląd, że migranci powinni w pełni asymilować się kulturowo, a 47 proc. że wystarczy nauka języka oraz przestrzeganie prawa. Z badania wynika, że najsilniej na „polaryzację afektywną” podatne są osoby starsze, mężczyźni i zarabiający poniżej średniej. Jeśli chodzi o preferencje partyjne, na czoło wysuwa się elektorat prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) oraz Zielonych.
Wobec narastającej polaryzacji – apel o intelektualną pokorę
.Intelektualna pokora oznacza trzymanie pod ścisłą kontrolą własnego ego, gotowość do przyznawania się do popełnionych błędów i powstrzymywania się od demonstrowania swej intelektualnej wyższości – pisze prof. Michał KLEIBER w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Wobec narastającej polaryzacji – apel o intelektualną pokorę„.
W czasach narastającej politycznej polaryzacji coraz powszechniejsza jest obawa przed prawdziwie dramatycznymi konsekwencjami sporów, które zdominowały całą naszą przestrzeń publiczną. Doszliśmy do momentu, w którym coraz więcej osób używa terminu „wojna domowa” nie tylko jako żartobliwej przenośni opisującej konflikt, ale już także jako realnego niebezpieczeństwa starć ulicznych i blokowania ważnych urzędów, mającego nieprzewidywalne następstwa dla wszystkich obszarów funkcjonowania państwa, a bezpieczeństwa obywateli w szczególności.
W tej sytuacji istotne jest pytanie, czy w przewidywalnej przyszłości możliwy jest jakiś kompromis, oczywiście nie we wszystkich sprawach, bo to zupełnie nierealne, a wobec korzyści z różnic w spokojnie artykułowanych poglądach wcale niepotrzebne, ale przynajmniej w stopniu umożliwiającym normalne funkcjonowanie państwa i eliminację międzyludzkiej agresji. Konsekwencje fatalnej publicznej atmosfery są szczególnie poważne, ponieważ szeroko i nieustannie demonstrowane podziały społeczne dodatkowo stymulują spory polityków. Czy można w obecnej sytuacji wierzyć w realność osiągnięcia jakiegoś znaczącego porozumienia?
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-michal-kleiber-intelektualna-pokora/
Zmniejszenie skrajnej polaryzacji kluczem do stabilizacji demokracji
.Wystarczy spojrzeć na Twitter, by przekonać się, że kontakt z szerokim wachlarzem ideologii niekoniecznie zwiększa tolerancję – wręcz przeciwnie, interakcje w mediach społecznościowych często wzmacniają głębokie podziały – piszą Stephanie FORREST i Joshua DAYMUDE w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Zmniejszenie skrajnej polaryzacji kluczem do stabilizacji demokracji„.
Polaryzacja polityczna, czyli „przemoc frakcji”, przed którą ostrzegał James Madison w 10. eseju cyklu The Federalist, stanowi dziś równie wielkie zagrożenie dla demokracji, jak w roku 1787, dzieląc wyborców i ich przedstawicieli na diametralnie różne obozy, które nie chcą iść na kompromis ani oddać władzy swoim przeciwnikom. Niezależnie od tego, czy polaryzacja jest głównym problemem, czy tylko symptomem, jej obecne nasilenie wymaga analizy i szybkiej reakcji, jeśli chcemy zachować właściwie funkcjonującą demokrację. Szturm na Kapitol, który miał miejsce 6 stycznia 2021 roku, oraz nieustanna walka Stanów Zjednoczonych o skuteczną reakcję na takie zagrożenia, jak pandemia COVID-19 i zmiany klimatyczne, stanowią ostrzeżenie przed niebezpieczeństwami wynikającymi z niekontrolowanej polaryzacji.
Model Przyciągania-Odpychania ARM (Attraction-Repulsion Model) jest podmiotowym modelem zmiany poglądów. W tego typu modelach formalizuje się założenia dotyczące sposobu, w jaki jednostki wchodzą ze sobą w interakcje i zmieniają swoje ideologie polityczne, a następnie bada się konsekwencje tych założeń. Na przykład w szeroko badanym modelu kulturowym Axelroda „podmioty” mogą przejmować cechy kulturowe od swoich sąsiadów, o ile mają ze sobą coś wspólnego, ale przestają wchodzić w interakcje, gdy ich kultury całkowicie się różnią. Ta przełomowa praca pokazała, że rozbieżność kulturowa na dużą skalę może wystąpić nawet wtedy, gdy interakcje między jednostkami lub społecznościami są czysto asymilacyjne. Na przykład, gdyby Stany Zjednoczone przyjęły język hiszpański jako swój język narodowy, aby zacieśnić więzi z Meksykiem, amerykańska kultura prawdopodobnie różniłaby się od kultury angielsko- i francuskojęzycznej Kanady.
.W modelu ARM obowiązują dwie zasady zmiany opinii. Pierwsza reguła mówi, że podmioty chętniej wchodzą w interakcje z podmiotami o podobnych opiniach – socjologowie nazywają to dobrze znane zjawisko „hemofilią”. Druga reguła stwierdza, że gdy podmioty o podobnych opiniach wchodzą w interakcje, ich opinie zbliżają się do siebie (tzn. przyciągają się, jak w modelu kultury Axelroda). I odwrotnie, gdy w interakcji biorą udział różniące się między sobą podmioty, ich opinie oddalają się od siebie nawzajem (tzn. odpychają się). Tolerancja to stopień podobieństwa między opiniami, które podmioty wchodzące w interakcję uważają za atrakcyjne i poza którym opinie uznawane są za odpychające. W kwestii zarządzania długiem federalnym osoba wysoko tolerancyjna może uznać za atrakcyjne wszystkie opcje, od ograniczenia wydatków na obronę po obniżenie podatków w celu zachęcenia do tworzenia nowych miejsc pracy, podczas gdy osoba o niskiej tolerancji, która popierała podniesienie pułapu zadłużenia, może odrzucać nawet podobne poglądy, takie jak te proponowane przez nowoczesną teorię monetarną.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/stephanie-forrest-joshua-daymude-zmniejszenie-skrajnej-polaryzacji/
PAP/MJ




