Polscy badacze odkryli zdrowotne melanoidyny

Melanoidyny to brązowe polimery powstające w żywności poddanej procesom termicznym. Naukowcy z Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi udowodnili, że melanoidyny z ziaren kakaowca, strąków karobu i żołędzi mają silne działanie przeciwutleniające, przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.
Melanoidyny mogą one otworzyć nowe perspektywy w walce z nowotworami jelita grubego
.Wyniki badań naukowców z Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, opublikowane w renomowanym czasopiśmie „Food Chemistry”, zdobyły nagrodę w konkursie ogłoszonym przez rektorów obu uczelni, o czym poinformowała w środę rzeczniczka PŁ dr inż. Ewa Chojnacka.
Interdyscyplinarny zespół badawczy skupił się na melanoidynach z ziaren kakaowych, karobu i żołędzi. Jak wyjaśniła Chojnacka, melanoidyny to brązowe polimery powstające w żywności poddanej procesom termicznym, takim jak prażenie kawy czy wypiek chleba. Celem badań było określenie zależności między strukturą melanoidyn a ich aktywnością antyoksydacyjną, przeciwzapalną i cytotoksyczną wobec komórek ludzkiego raka okrężnicy.
„Opracowałyśmy metodę izolacji melanoidyn z prażonych ziaren kakaowych, żołędzi dębu czerwonego i strąków karobu. Przeprowadziłyśmy badania ich składu chemicznego i struktury. Wyniki pokazują, że melanoidyny z tych roślin mają silne działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne oraz zawierają bioaktywne związki fenolowe, które mogą zapobiegać nowotworom, uwalniając się podczas trawienia. Wszystkie badane melanoidyny wykazywały aktywność cytotoksyczną wobec komórek raka jelita grubego, zależną od ich stężenia i czasu. Najsilniejsze działanie miały melanoidyny z prażonych żołędzi dębu czerwonego” – podkreśliła dr hab. inż. Joanna Oracz z Instytutu Technologii i Analizy Żywności, gdzie prowadzone były badania.
To szczególne osiągnięcie naukowe, ponieważ dotychczas nie pojawiły się informacje na temat możliwego działania cytotoksycznego melanoidyn z prażonych ziaren kakaowych, żołędzi dębu czerwonego i strąków karobu. Autorzy badań uważają, że mogą one otworzyć nowe perspektywy w walce z nowotworami jelita grubego.
Rosnące globalne obciążenie chorobami nowotworowymi znacząco przekracza obecne możliwości skutecznej kontroli zachorowań
.W 2020 roku na całym świecie zdiagnozowano ponad 19 milionów nowych przypadków nowotworów (w tym w Polsce ok. 170 000), a 10 milionów ludzi z tego powodu zmarło. Oczekuje się, według Global Cancer Observatory, że do 2040 roku obciążenie to wzrośnie do około 30 milionów nowych przypadków raka rocznie i 16 milionów zgonów, a nowotwory staną się główną przyczyną śmierci. Tymczasem wiele zachorowań na nowotwory można przypisać potencjalnie modyfikowalnym czynnikom ryzyka. Znajomość tego faktu jest absolutnie kluczowa dla rozwoju skutecznych strategii zapobiegania chorobom nowotworowym.
Niedawno w renomowanym międzynarodowym czasopiśmie medycznym „Lancet” konsorcjum Global Burden of Disease Study 2 opublikowało badania związków między wskaźnikami czynników ryzyka (metabolicznego, zawodowego, środowiskowego i behawioralnego) a nowotworami na całym świecie.
Korzystając z szacunków dotyczących zachorowalności na raka, śmiertelności i danych dotyczących czynników ryzyka z 204 krajów oraz obejmujących czynniki ryzyka, od palenia tytoniu do narażenia na działanie czynników rakotwórczych w miejscu pracy, autorzy stwierdzili, że 4,45 miliona zgonów wynika z wystąpienia wymienionych czynników ryzyka. Stanowi to ogółem aż 44,4 proc. zgonów z powodu nowotworów. Jednocześnie skutkowało to utratą 105 milionów lat życia skorelowanych z niepełnosprawnością. Dane te są alarmujące.
Palenie tytoniu odpowiadało za 36,3 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 12,3 proc. u kobiet, spożywanie alkoholu – za 6,9 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 2,3 proc. u kobiet. Z kolei otyłość (stwierdzana w oparciu o wysoki wskaźnik Body Mass Index – BMI) odpowiadała za 4,2 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 5,2 proc. u kobiet. Odkryto również bardzo niepokojący, ponad 20-procentowy wzrost zgonów z powodu nowotworów w latach 2010–2019, który można przypisać powyższym możliwym do uniknięcia przyczynom. Zauważono także, że czynniki ryzyka metabolicznego odgrywały rosnącą rolę. Rośnie też liczba nowotworów związana z czynnikami dietetycznymi i hormonalnymi, w tym zwłaszcza nowotworów piersi i prostaty.
Co istotne, wszystkie wymienione wyżej czynniki można kontrolować czy też ograniczać za pomocą stosunkowo prostych interwencji. Ich szkodliwy wpływ jest zresztą znany już od dziesięcioleci. Dlatego tak ważna jest profilaktyka zdrowotna. Można w jej obrębie wyróżnić kilka typów:
– profilaktykę wczesną, polegającą na kształtowaniu prawidłowych wzorców zdrowotnych w oparciu o odpowiednią edukację, w tym również szczepienia ochronne,
– profilaktykę zdrowotną pierwotną, polegającą na kontrolowaniu czynników ryzyka oraz identyfikacji osób, które znajdują się w grupie ryzyka,
– profilaktykę wtórną, skierowaną do osób znajdujących się w grupie ryzyka i nakierowaną na wczesne wykrycie choroby, a tym samym jak najszybsze wdrożenie leczenia,
– profilaktykę III fazy, skierowaną do osób chorych, mającą na celu zminimalizowanie skutków choroby i zapobieganie powikłaniom.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB