Polscy spadochroniarze wezmą udział w największych szwedzkich ćwiczeniach sił zbrojnych Aurora 23

Aurora 23

W Sztokholmie tysiące żołnierzy przemieszcza się w niedzielę po ulicach miasta w ramach największych od zakończenia zimnej wojny ćwiczeń Aurora 23. Wojsko po raz pierwszy testuje system obrony powietrznej Patriot. Wśród nich są polscy spadochroniarze z 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego. Desantowanie zaplanowano na 6-7 maja.

Największe szwedzkie ćwiczenia

.”Aurora 23 to największe od 25 lat ćwiczenie szwedzkich sił zbrojnych. Jest – wraz z polskim ćwiczeniem Anakonda i amerykańskim Defender – jednym z trzech dużych ćwiczeń składających się na Exercise Trifecta „potrójne zwycięstwo” – połączenie ćwiczeń na wschodniej flance NATO” – przypomniała por. Malwina Jarosz, oficer prasowa 6. Brygady Powietrznodesantowej, w której skład wchodzi bielski batalion.

„W ćwiczeniu Aurora 23 biorą udział spadochroniarze z 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego wchodzącego w skład 6. Brygady Powietrznodesantowej. Polskę będzie reprezentować 120 spadochroniarzy, którzy z żołnierzami brytyjskimi przeprowadzą operację powietrznodesantową na Gotlandii. Polscy żołnierze będą skakać z samolotów 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie” – zapowiedziała por. Jarosz.

Jak dodała, udział polskich spadochroniarzy „ma na celu doskonalenie poziomu wyszkolenia do planowania i prowadzenia tego typu działań w ramach sojuszniczej operacji obronnej”. „Polski batalion będzie też doskonalił organizację przemieszczenia na dużą odległość, desantowanie metodą spadochronową, a po wylądowaniu utworzenie przyczółka desantowego na zdobytym obszarze i rozwinięcie systemu obrony – typowe zadania 6. Brygady Powietrznodesantowej” – zaznaczyła. Desantowanie zaplanowano na 6-7 maja.

Do udziału w ćwiczeniu Polska zadeklarowała okręt transportowo-minowy, jednostki eskorty oraz przemieszczenie modułu bojowego Morskiej Jednostki Rakietowej.

Ćwiczenie Aurora 23 rozpoczęło się 17 kwietnia. Bierze w nich udział 26 tysięcy żołnierzy ze Szwecji i 14 innych krajów, m. in. z Polski, Norwegii, Finlandii, Francji, Niemiec oraz Stanów Zjednoczonych.

„Scenariusz zakłada, że Szwecja zostaje narażona na operacje wpływu i sabotaże, które przeradzają się w ataki wojskowe. Ćwiczenie Aurora 23 odgrywa ważną rolę we wzmacnianiu zdolności obronnych Szwecji” – informował gen. bryg. Stefan Andersson, kierownik ćwiczenia, które potrwa do 11 maja.

Międzynarodowa współpraca

.”Szwedzi są świadomi, że wojna toczy się niedaleko nas, nie wiemy, jaką strategię ma Rosja. Rosjanom bardzo zależało, aby podzielić Zachód, ale naszą odpowiedzią jest przygotowanie oraz międzynarodowa współpraca” – podkreślił dowódca ćwiczeń „Aurora 23”, generał Stefan Andersson.

„Wszystko przebiega zgodnie z planem. Przyjęliśmy w Ostersund (miasto przy granicy z Norwegią) 700 amerykańskich marines, a następnie żołnierze przedostali się drogami, koleją oraz samolotami w głąb Szwecji. Testowaliśmy nawet dwa promy. Jesteśmy uzależnieni od cywilnych partnerów, współpraca z nimi jest niezwykle ważna. Jest to jedna z lekcji, jaką odrobiliśmy w związku z sytuacją na Ukrainie” – zauważył Andersson.

Generał jako szczególnie potrzebną uznał współpracę krajów regionu Morza Bałtyckiego. „Gdy Szwecja jest na drodze do NATO jest to jeszcze ważniejsze. Musimy już ćwiczyć, poznawać się, aby dowiedzieć się w czym możemy być lepsi. Podczas Aurory współdziałamy z Polską w ramach odbywających się równolegle polskich ćwiczeń Anakonda, możemy wzajemnie „grać swoich przeciwników” – zaznaczył.

Na archipelagu sztokholmskim szwedzkie wojsko ćwiczy wraz z armią fińską. Szwedzi mają bronić Wysp Alandzkich, a Finowie pomóc w przypadku ataku na Gotlandię.

W Sztokholmie mniej widoczna jest mobilizacja 650 żołnierzy obrony powietrznej z Halmstad z południa Szwecji, którzy rozstawili przy lotnisku cywilnym Bromma m.in. system obrony przeciwlotniczej Patriot. Z daleka rozpoznać można jedynie wyrzutnie na lawetach oraz radar, gdyż pozostałe elementy zostały zamaskowane w terenie.

„Lotnisko Bromma to strategiczne miejsce, może być jednym z celów ataku. Musimy być na to przygotowani” – tłumaczył przyczynę lokalizacji generał Andersson.

Z niewielkiego portu lotniczego Bromma korzystają samoloty wykonujące loty regionalne, lotnictwo ratunkowe oraz odrzutowce przewożące członków rządu oraz rodzinę królewską.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

.Odpowiedź na pytanie o to, czy młodzi obywatele pójdą bronić demokracji (kiedy faktycznie będzie zagrożona), zależy od wielu czynników, np. tego, czy będą potrafili rozpoznać i realnie ocenić to zagrożenie – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze”, opisując efekty swoich najnowszych badań, dr Radosław Marzęcki.

W tekście pod tytułem „Młodzi Polacy myślą przede wszystkim o swoim bezpieczeństwie” autor podkreśla”młodzi ludzie bywają określani mianem „barometru zmian”. To z ich postaw, poglądów i opinii można wyczytać możliwe scenariusze rozwoju państwa i społeczeństwa”.

PAP/ Daniel Zyśk/ Jakub Borowski/ Wszystko co Najważniejsze/ LK

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 kwietnia 2023