Polska i Ukraina uruchamiają most energetyczny

Połączenie Rzeszów – Chmielnicka Elektrownia Jądrowa w Ukrainie, nieczynne od połowy lat 90., będzie wznowione na napięciu 400 kV – poinformowały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Most energetyczny zwiększy możliwości handlu energią między Ukrainą a Polską i innymi państwami UE.

.Istniejąca linia o napięciu 750 kV relacji SE Rzeszów – Chmielnicka jest nieczynna od połowy lat 90. i jej przywrócenie do pracy na tym napięciu byłoby niemożliwe ze względu na m.in. niespełnienie norm środowiskowych, brak odpowiednich norm technicznych oraz konieczność wykorzystywania przestarzałych, często praktycznie niedostępnych technologii. W związku z tym most energetyczny będzie działał na napięciu 400 kV, „co wymaga niewielkiej przebudowy stacji Rzeszów i Chmielnicki – nie są niezbędne prace związane z samą linią. Jest to technicznie najszybsze rozwiązanie, ponieważ linie przystosowane do pracy na wyższym napięciu co do zasady mogą pracować na napięciu niższym” – zaznaczyły Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

„Przywrócenie do pracy połączenia Rzeszów – Chmielnicka EJ było jednym z elementów memorandum podpisanego między rządami Polski i Ukrainy. W następstwie PSE i ukraiński operator Ukrenergo podpisali porozumienie dotyczące m.in. sposobu przywrócenia połączenia do pracy oraz podziału zadań między spółki” – poinformowały PAP Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE).

Według PSE, po polskiej stronie nie ma opóźnień i „połączenie będzie gotowe do uruchomienia zgodnie z harmonogramem”. Sieci przyznały jednak, że „trudno jednak podać dokładny termin zakończenia prac realizowanych po stronie ukraińskiej w warunkach wojennych, pod nieustannym ostrzałem rakietowym i przy przerwach w dostawach energii elektrycznej”.

Polski operator sieci elektroenergetycznych podał, że łączny koszt uruchomienia połączenia po polskiej stronie to około 30 mln zł.

Dodały, że „w efekcie prowadzonej inwestycji możliwe będzie przywrócenie połączenia Rzeszów – Chmielnicka EJ do pracy na napięciu 400 kV, dzięki czemu zwiększone zostaną możliwości wymiany handlowej między Ukrainą a Polską i innymi państwami UE”. Zaznaczono jednak, że „Rzeczywiste zdolności przesyłowe będą zależeć m.in. od sytuacji bilansowej i sieciowej na Ukrainie, a także w Polsce i całym regionie”.

PSE zwróciły uwagę, że na forum europejskich operatorów systemów elektroenergetycznych trwają obecnie intensywne prace nad umożliwieniem eksportu energii elektrycznej do Ukrainy i Mołdawii.

24 listopada br. szef administracji obwodu chmielnickiego Serhij Hamalij poinformował, że pierwszy blok energetyczny Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej o mocy 1000 MW został ponownie podłączony do systemu energetycznego Ukrainy. Do odłączenie elektrowni w obwodzie chmielnickim, leżącym w zachodniej części Ukrainy, doszło wcześniej 15 listopada, po rosyjskim zmasowanym ataku rakietowym na Ukrainę.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska po posiedzeniu polsko-ukraińskiej grupy roboczej ds. energii, które odbyło się 28 listopada br. podkreśliło, że w ocenie współprzewodniczących grupy obecnie najpilniejszym zadaniem jest odbudowa sektora energetycznego na Ukrainie. „To konieczność zapewnienia warunków życia ludności cywilnej w okresie zimowym oraz funkcjonowania gospodarki. Realizacja połączenia elektrycznego Chmielnicka – Rzeszów przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i odporności w Europie.”

Ukraińske elektrownie jądrowe

.Tomasz NOWACKI, dyrektor Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Energii, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” na dużą niezależność energetyczną Ukrainy, wynikającą z posiadania własnych elektrowni jądrowych.

„Warto pamiętać, że podczas konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w Donbasie to elektrownie jądrowe uratowały Ukrainę od kryzysu energetycznego – dzięki zapasom paliwa jądrowego w elektrowniach, które można zgromadzić nawet na kilkanaście lat pracy. Ukraina wytwarza ponad 50 proc. energii elektrycznej w siłowniach jądrowych, a dzięki zdywersyfikowanemu rynkowi paliwa jądrowego kupuje dziś coraz mniej paliwa z Rosji, a więcej np. z USA. Paliwo jądrowe można kupić od dowolnego dostawcy lub skorzystać z banku paliwa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Podobnie jak produkt finalny (paliwo), także zasoby uranu – służącego do jego produkcji – są zdywersyfikowane i równomiernie rozłożone w skorupie ziemskiej, w państwach stabilnych politycznie. Odmiennie jest np. w przypadku zasobów ropy i gazu, które najczęściej znajdują się w rejonach o trudnej sytuacji (Bliski Wschód, Wenezuela) bądź w państwach wykorzystujących te zasoby jako oręż polityczny (Rosja). ” – pisze Tomasz NOWACKI w tekście „Energetyka jądrowa. Szybki zysk czy tania energia dla następnych pokoleń?” [LINK]

PAP/Anna Bytniewska/Wszystko Co Najważniejsze/MAC

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 grudnia 2022