Polska jest częścią technologicznego przełomu [Karol NAWROCKI]

Potrzebujemy wielkich projektów, do których potrzebować będziemy profesjonalistów i absolwentów polskich uczelni wyższych – powiedział w dniu 21 października 2025 r. prezydent Karol Nawrocki podczas inauguracji roku akademickiego na Akademii Zamojskiej w Zamościu (Lubelskie). Prezydent RP stwierdził również, że Polska jest częścią technologicznego przełomu, który zachodzi na świecie.
Polska jest częścią technologicznego przełomu
.Zdaniem prezydenta Karola Nawrockiego, absolwenci Akademii Zamojskiej są potrzebni do budowy „wierzącej w siebie, ambitnej, silnej, bezpiecznej Polski” i realizacji projektów, takich jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i innych portów, a także rozwój żeglugi śródlądowej.
Karol Nawrocki podkreślił rolę wiedzy, rozwijających się uniwersytetów i akademii, a także odpowiedzialności za narodową wspólnotę, aby „mądrze iść w przyszłość Polski w XXI w.” Jak stwierdził, Polska jest częścią technologicznego przełomu, wobec którego „nie możemy być obojętni”.
Prezydent nawiązał do historii Zamościa, które było planowane zgodnie z ideą miasta idealnego i odzwierciedlać proporcje ludzkiego ciała. – Katedra i Akademia miały być płucami Zamościa, miały decydować o tym, że Zamość może oddychać wiarą, wartościami, słowem Pana Boga, mądrością i intelektem. I to Janowi Zamojskiemu w końcówce wieku XVI się udało – powiedział.
Akademia Zamojska rozwijała się w szczycie siły I Rzeczpospolitej
.Karol Nawrocki stwierdził, że Akademia rozwijała się, kiedy I Rzeczpospolita była silna i została zlikwidowana w czasie zaborów. Podziękował obecnym władzom, kadrze, patronom i władzom samorządowym, że tworząc Akademię Zamojską, „budują w istocie silną, świadomą swoich fundamentów, korzeni Rzeczpospolitą Polską”.
Akademia – zaznaczył prezydent – w sposób „właściwy, odpowiedni i wyjątkowy odpowiada na dzisiejsze potrzeby państwa polskiego i wyzwania, przed którymi stajemy” i „nie pozostaje obojętna na rewolucję nowych technologii”. Jako przykład podał realizowany na uczelni projekt Centrum Badań i Transferu Technologii.
Prezydent Karol Nawrocki stwierdził, że uczelnia kształci w oparciu o fundament patriotyczny, bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski, w tym bezpieczeństwo zdrowotne. Przypomniał o swojej inicjatywie ustawodawczej dotyczącej projektu ustawy o Funduszu Rozwoju Technologii Przełomowych, aby „państwo polskie i prezydent mogli pomagać tym, którzy chcą zakładać swoje startupy technologiczne”. – Będę dbał o zakres tych działań społecznych, w temacie których kształci Akademia Zamojska – podkreślił.
Rektor Akademii Zamojskiej prof. Paweł Skrzydlewski poprosił prezydenta, żeby został patronem akademii i „otoczył ją swą uwagą oraz opieką, aby mogła dobrze spełniać swoją misję”. – Z wielką przyjemnością panie rektorze będę patronem tej uczelni, Akademii Zamojskiej, jako prezydent Polski – odpowiedział Karol Nawrocki.
Ojczyzna musi być silna militarnie i bogata materialnie
.Rektor Paweł Skrzydlewski przypomniał, że założyciel uczelni hetman koronny Jan Zamojski „rozumiał, że jego ukochana ojczyzna musi być nie tylko silna orężem zbrojnym, nie tylko bogata materialnie”, ale przede wszystkim „musi być zbudowana na rozumnych i prawych obywatelach, którzy posiadają autentyczne wykształcenie”.
– Akademia stara się być wierną wskazaniom wielkiego hetmana – zaznaczył rektor. Uczelnia – wyliczył – kształci m.in. na kierunkach: pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne, fizjoterapia, finanse i rachunkowość, pedagogika, prawo, logistyka, informatyka, filologia angielska, kryminalistyka. Następnie odbyła się immatrykulacja studentów pierwszego roku, po której chór odśpiewał „Gaude Mater Polonia”.
Założona przez Jana Zamoyskiego w 1594 r. Akademia Zamojska była świecką uczelnią organizowaną przez Szymona Szymonowica dla studentów z Polski i Litwy. W akcie fundacyjnym uczelni z 1600 r. zawarte zostały powszechnie znane słowa kanclerza Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Uczelnia została zlikwidowana w 1784 r. po zajęciu Zamościa przez Austrię w czasie pierwszego rozbioru Polski.
Na mocy ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę we wrześniu 2021 r. została utworzona uczelnia publiczna o nazwie Akademia Zamojska w oparciu o istniejącą Uczelnię Państwową im. Szymona Szymonowica w Zamościu. Zabytkowy budynek dawnej akademii był rewitalizowany w latach 2019-2023. W trakcie prac odtworzono bryłę gmachu z drugiej połowy XVIII w. Odkryto m.in. polichromie przedstawiające sceny z życia świętego Jana Kantego. Obecnie w Akademii Zamojskiej kształci się ok. 1200 studentów, w tym ponad 500 na pierwszym roku. Uczelnia prowadzi studia na blisko 20 kierunkach.
Bezpieczeństwo technologiczne. Wyzwania dla Polski w trzeciej dekadzie XXI wieku
.W styczniu 2020 roku prof. Michał Kleiber napisał, że „bez wysokich kompetencji naukowo-technologicznych państwo nigdy nie będzie bezpieczne”. Po pięciu trudnych latach, po pandemii, kolejnych wojnach i kryzysach, państwo polskie nadal potrzebuje wzmocnienia bezpieczeństwa technologicznego – pisze Tomasz PAWŁUSZKO w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Bezpieczeństwo technologiczne. Wyzwania dla Polski w trzeciej dekadzie XXI wieku„.
Tradycyjnie temat bezpieczeństwa państwa związany był z przetrwaniem i kojarzony z kwestiami militarnymi. Kryzysy naftowe, bieda, głód i dekolonizacja lat 70. XX wieku wpłynęły na zmianę tego podejścia. Dał im wyraz Barry Buzan, publikując w 1983 roku słynną książkę People, States, and Fear. Zaproponował w niej popularną dziś koncepcję „sektorów bezpieczeństwa”, czyli uzupełnienie badań nad bezpieczeństwem politycznym i militarnym o zagadnienia ekonomii, socjologii i ekologii. Podział ten pozostał aktualny aż do dziś. Większość analityki bezpieczeństwa funkcjonowała dotąd wedle dość jednolitego wzoru: (1) wskazanie zagrożeń, (2) opisanie kryzysu, (3) omówienie regulacji i (4) propozycje nowych rozwiązań. W badaniach bezpieczeństwa dominowała perspektywa potrzeb państwa. Nie było w tym niczego dziwnego, to wszakże państwo miało zapewniać wspomniane wyżej „przetrwanie”. Coś się jednak zmieniło.
Pięć lat temu prof. Michał Kleiber pisał o potrzebie „uwzględnienia rozwoju nauki na wszystkich poziomach polityki bezpieczeństwa” [LINK]. Wynikają z tego przynajmniej dwa wnioski. Po pierwsze, po kwestiach militarnych i gospodarczych to technologia staje się kluczową zmienną w analizie. Po drugie, państwo musi być aktywne na wszystkich poziomach refleksji. Technologia jest bowiem globalna, ale jej popularyzacja ma często charakter transnarodowy i oddolny. Czasy monopoli i wyłącznych licencji przeminęły. Nowe technologie pojawiają się w firmach, promują się w globalnej cyberprzestrzeni, interesują się nimi prywatne oraz państwowe agencje wywiadowcze i wojskowe, a o ich popularności decydują nawyki konsumenckie klientów na całym świecie. Żadne z państw nie jest w stanie kontrolować w pojedynkę rynków technologii.
.Problem bezpieczeństwa w uproszczeniu polega na tym, co/kto, gdzie, komu, kiedy i jak zapewnia przetrwanie i zaspokajanie innych współczesnych potrzeb (dobrobyt, rozwój etc.). Bezpieczeństwo jest stanem, w którym określone instytucje to umożliwiają. Dokonują tego w ramach procesu, który potocznie moglibyśmy nazwać „zabezpieczaniem”. Chodzi o zestaw działań, które pozwalają nam odpowiedzieć na powyższe pytania (kto, gdzie, kiedy, jak…). Drugim elementem równania są zagrożenia. Aby im zapobiegać, państwa muszą je najpierw (1) dostrzec, (2) zrozumieć, a następnie (3) zaprojektować procesy prowadzące do stanu bezpieczeństwa.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/tomasz-pawluszko-bezpieczenstwo-technologiczne-wyzwania-dla-polski-w-trzeciej-dekadzie-xxi-wieku/
PAP/MJ



