Polska jest jednym z najważniejszych zwolenników Ukrainy – podaje „Spiegel"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od rozpoczęcia rosyjskiej wojny napastniczej w lutym ubiegłego roku rzadko wyjeżdżał za granicę. Dla Polski Zełenski robi teraz jeden z nielicznych wyjątków – pisze w środę portal tygodnika „Spiegel” o wizycie ukraińskiego prezydenta w Polsce. Telewizja ZDF podkreśla skalę wsparcia Polski dla Ukrainy.
„Spiegel” o wizycie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce
.„Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od rozpoczęcia rosyjskiej wojny napastniczej w lutym ubiegłego roku rzadko wyjeżdżał za granicę, najczęściej pojawiając się w innych stolicach za pomocą przekazów wideo. Dla Polski Zełenski robi teraz jeden z nielicznych wyjątków. Polska jest jednym z najważniejszych zwolenników Ukrainy w wojnie z Rosją i oferuje ochronę wielu Ukraińcom, którzy uciekli” – zauważa „Spiegel”.
Telewizja ZDF przy okazji wizyty ukraińskiego prezydenta zwraca uwagę, że Polska jest ogromnie ważnym krajem wspierającym Ukrainę, a prezydent Zełenski chce za to wsparcie podziękować.
ZDF przypomina o uchodźcach wojennych, którzy znaleźli schronienie w Polsce – „żaden inny kraj nie przyjął tylu uchodźców”, a pomoc dla nich ciągle jest wielka, mimo że kraj sam zmaga się z problemami, np. inflacją. „Także militarnie Polska jest bardzo ważna dla Ukrainy” – powiedziała w środę korespondentka ZDF z Warszawy, przypominając m.in. o nacisku, jaki Polska wywierała na Niemcy w kwestii dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard i o dostarczeniu Ukrainie myśliwców.
Polska po stronie wolności
.Profesor zwyczajny nauk humanistycznych, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Kiedy w końcu lutego 2022 roku media obiegły zdjęcia z polskich granic, dworców, miast, miasteczek i dróg, kiedy dotknięci wojną Ukraińcy – kobiety, dzieci, ludzie starsi – szeroką rzeką napływali do naszego kraju, kiedy Polacy otworzyli przed nimi swoje domy, kiedy dzień i noc wolontariusze, społecznicy, przedstawiciele organizacji pozarządowych, władz lokalnych i centralnych, polskie służby, ludzie biznesu i zwykli obywatele wspierali uchodźców, organizowali dla nich pomoc, noclegi, zaopatrzenie w żywność, opiekę, pracę – świat patrzył na to z wielkim zdumieniem.
„Świat nie znał przecież polskiej historii, nie wiedział, że wolność i doświadczenie wspólnoty są wartościami dla Polaków najważniejszymi. Że wobec bezprzykładnej zbrodniczej agresji na kraj, z którym mamy historyczne rachunki krzywd, najważniejsza jest solidarność w obronie wartości. A przecież taka postawa cechuje Polaków od pokoleń. Już na wczesnym etapie powstawania polskiej tożsamości kształtowało się poczucie wspólnoty losu i poczucie wolności. Pojawiły się oparte na wolnościowych zasadach instytucje społeczne, chroniące prawa obywatelskie oraz szanujące ludzką godność” – pisze prof. Piotr Gliński w tekście „Polska. Od zawsze po stronie wolności”.
Ukraińcy i Polacy blisko jak nigdy
.Igor ROZKLADAJ, Ukraiński prawnik specjalizujący się w prawie medialnym w tekście „Ukraińcy i Polacy blisko jak nigdy” zauważa, że: „Ukraińcy zaczęli poznawać Polskę z bliska – dzięki życiu codziennemu w Polsce ze wszystkimi jego barwami, odcieniami i kontrastami. Taka dyfuzja narodów zdarza się raz na sto lat i jest niepowtarzalną okazją do wzajemnego poznania się. Nie na poziomie partnerów biznesowych czy relacji pracodawca-pracownik, ale na poziomie relacji bezpośrednich, codziennych, pokazujących, jacy jesteśmy naprawdę, ze wszystkimi wadami i zaletami”.
„Dziś 72 proc. Ukraińców uważa Polaków za naród najbliższy im kulturowo. Jednocześnie Rosjanie, o czym wielu Ukraińców było zmuszonych przekonać się na własne oczy, okazali się pod tym względem zbyt odlegli. Trudnością w relacjach polsko-ukraińskich ciągle jest bariera językowa, zwłaszcza dla mieszkańców wschodniej Ukrainy. Jednak ten problem pomagają rozwiązać nowoczesne technologie. Dobrze by było, gdyby Polska i Ukraina wzmocniły wysiłki na rzecz wzajemnej wymiany kulturalnej. Ciągle zbyt rzadko słyszę w ukraińskim radiu polskich wykonawców, a polskie filmy nieczęsto wchodzą na ekrany ukraińskich kin. To zdecydowanie musi się zmienić” – dodaje.
PAP/Berenika Lemańczyk/WszystkocoNajważniejsze/eg