Polska pomoc Ukrainie najwieksza

polska pomoc Ukrainie

Polska pomoc Ukrainie wyprzedza tą udzieloną przez Wielką Brytanię, Niemcy czy Kanadę – czytamy w raporcie Kiel Institute for the World Economy.

.Polska należy do państw deklarujących i dostarczających największe wsparcie dla Ukrainy walczącej z rosyjską agresją. Polska pomoc Ukrainie to m.in. broń i sprzęt dostarczony ukraińskiej armii. Na liście państw pomagających Ukrainie Polska zajmuje wysoką pozycję.

Na pierwszym miejscu wśród państw udzielających i deklarujących największą pomoc dla Ukrainy w wartościach bezwzględnych są Stany Zjednoczone. Na drugim i trzecim miejscu są Polska i Wielka Brytania. Dane te analizuje Kiel institute for the world economy w raporcie Ukraine Support Tracker [LINK].

Raport uwzględnia i analizuje pomoc udzielaną od 24 stycznia 2022 roku. Obecna wersja obejmuje 37 krajów, w szczególności państwa członkowskie UE i innych członków G7. Dodano Australię, Koreę Południową, Turcję, Norwegię, Nową Zelandię i Szwajcarię. Również instytucje UE zostały uwzględnione jako osobny donator.

Od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę, rządy na całym świecie złożyły jej obietnice pomocy na łącznie 85 mld euro. Stany Zjednoczone (US) są zdecydowanie największym bilateralnym wsparciem dla Ukrainy, przeznaczając na ten cel 42,7 mld euro, czyli 50% wszystkich zobowiązań w naszej bazie 38 donatorów. Rządy wszystkich krajów UE przeznaczyły łącznie 11,64 mld euro, plus 13,54 mld euro od Komisji Europejskiej i kolejne 2 mld euro od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Tym samym łączne zobowiązania państw UE wynoszą 27,2 mld euro. Godny uwagi jest fakt, że same Stany Zjednoczone przeznaczyły znacznie więcej niż wszystkie kraje UE razem wzięte, w których bezpośrednim sąsiedztwie toczy się wojna, piszą twórcy Ukraine Support Tracker.

Dla porównania, zobowiązania innych organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych czy Czerwony Krzyż, wydają się niewielkie. Kiel institute for the world economy wykazał jedynie 55 milionów euro pomocy dla Ukrainy od tych organizacji, ale dane są rozproszone i niekompletne, dlatego nie zostały uwzględnione.

Zobowiązania pomocy dla Ukrainy a rzeczywistość

.Stany Zjednoczone dostarczyły broń wartą około dziesięć razy więcej niż Niemcy. Między 24 lutego a 7 czerwca USA przekazało pomoc militarną o wartości 1,97 mld euro, czyli dwukrotnie mniej, niż deklarowane 4,14 mld euro. I o ile można mieć zastrzeżenia, co do niewywiązywania się z zadeklarowanego wsparcia, to bez wątpienia największym zaskoczeniem są dane dotyczące Niemiec, które z deklarowanego wsparcia o wartości 540 mln euro przekazali 190 mln.

Polska pomoc Ukrainie wyniosła wyniosła 1,7 mld euro, co stanowi deklarowaną wartość wsparcia.

Polska i Wielka Brytania zobowiązały się i dostarczyły znacznie więcej niż Niemcy. Kanada i Norwegia złożyły nieco niższe zobowiązania, ale również dostarczyły znacznie więcej.

Dane pokazują, że Niemcy złożyły poważne zapowiedzi, ale zrealizowały niewiele rzeczywistych dostaw. W przeciwieństwie do wielu innych, nie wysłały jeszcze ciężkiej broni i tylko jedna trzecia obiecanego wsparcia wojskowego faktycznie dotarła na Ukrainę. To pomaga wyjaśnić pilne apele ukraińskiego rządu do rządu niemieckiego, mówi Christoph Trebesch, dyrektor badań w Instytucie Kilońskim i szef zespołu, który opracowuje Ukraine Support Tracker.

Pomoc krajów dla Ukrainy – w stosunku do PKB

.Uwzględniając procent do PKB, jakie stanowi wsparcie rządów krajowych udzielone Ukrainie, Stany Zjednoczone zajmują dopiero 5. miejsce z wynikiem nieco ponad 0,2 proc. Zestawienie otwierają Estonia (0,87 proc. PKB), Łotwa (0,73 proc. PKB) oraz Polska (0,49 proc. PKB). Francja przeznaczyła na pomoc 0,08 proc. a Niemcy 0,09 proc.

Pomoc UE dla Ukrainy

.Od połowy maja znacznie wzrosła wielkość zadeklarowanej pomocy finansowej, zwłaszcza ze strony instytucji unijnych, choć w tym wypadku także uwidoczniły się rozbieżności, między wartościami deklarowanymi a realnymi.

W sumie najważniejsi darczyńcy obiecali Ukrainie ponad 30 mld euro wsparcia budżetowego, ale od lutego wypłacono jej tylko około 6 mld euro. Dla porównania, zobowiązania innych organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych czy Czerwony Krzyż, wydają się niewielkie. Udało nam się prześledzić jedynie około 55 milionów euro pomocy dla Ukrainy od tych organizacji, ale dane są rozproszone i niekompletne, dlatego nie zostały uwzględnione. pisze Kiel institute for the world economy.

Dyrektor badań w Instytucie Kilońskim zwraca szczególną uwagę na rolę pomocy finansowej. Wojna na Ukrainie wpłynęła drastycznie na załamanie wpływów podatkowych i gwałtowny wzrost kosztów fiskalnych, np. na opłacenie żołnierzy i naprawę niezbędnej infrastruktury.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że Ukraina potrzebuje miesięcznie ok. 5 mld euro finansowania zewnętrznego, co oznacza kwotę co najmniej 15 mld euro na czerwiec. Ponieważ zagraniczne wypłaty finansowe były znacznie niższe niż to, bank centralny Ukrainy musiał teraz zareagować gwałtownym wzrostem stóp procentowych. Kolejnym problemem jest to, że pomoc UE jest w większości przypadków udzielana w formie pożyczek, które muszą być spłacone, co zwiększa zadłużenie Ukrainy. Dla porównania, USA w większości zaangażowało bezzwrotne dotacje, komentuje dyrektor badań w Instytucie Kilońskim.

W okresie uwzględnionym w raporcie, tj. od 10 maja do 7 czerwca, unijne deklaracje pomocy dla Ukrainy wyraźnie dogoniły Stany Zjednoczone. Uwzględniając wielkość gospodarek kraje bałtyckie i Polska nadal przekazują znacznie więcej niż duże gospodarki europejskie, takie jak Niemcy, Włochy i Francja.

„Wsparcie zmobilizowane dla Ukrainy przez UE i jej państwa członkowskie jest wciąż stosunkowo niewielkie, biorąc pod uwagę, jaka jest stawka tego kryzysu. W odpowiedzi na wojnę prawie wszystkie kraje UE zmobilizowały do tej pory więcej środków na priorytety wydatków krajowych, a nie na samą Ukrainę, dodaje Christoph Trebesch.

Polska pomoc Ukrainie zachwyciła Amerykę

.O ile trudno mówić o jednomyślności zachodnich elit w kontekście pomysłu na zakończenie wojny, o tyle wszystkie kraje zgodnie podkreślają skalę pomocy, jakiej Polska udziela Ukrainie, na co zwraca także uwagę Mark BRZEZIŃSKI ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, określający polskie społeczeństwo mianem „bohatera wojny na Ukrainie”. W artykule “Pomoc, którą wspólnie ofiarujemy, nadaje znaczenie słowom „Sława Ukrajini” podkreśla niezwykłe zbliżenie Stanów Zjednoczonych i Polski, które nastąpiło w wyniku wojny.

Polsko, z dumą nazywamy Cię naszym wyjątkowym przyjacielem i sojusznikiem, pisze Mark BRZEZIŃSKI.

Polska wzorem dla odbudowującej się Ukrainy

.Ogromna pomoc, jakiej będzie potrzebować Ukraina nie dotyczy tylko czasów wojny. Prof. Aleksander SURDEJ, ambasador Polski przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w artykule „Odbudowa potrwa dekadę” alarmuje, że sama Ukraina nie poradzi sobie z odbudową państwa po wojnie. Profesor nie poprzestaje jednak na opisaniu wyzwań, przed jakimi stanie władza w Kijowie. Prezentuje rozwiązanie, w którym rolę kluczową odgrywa polska droga do Unii Europejskiej.

Ekonomiści czasami wskazują na Polskę jako naturalny punkt odniesienia dla Ukrainy – na początku lat 90. XX w. poziom rozwoju gospodarczego Polski i Ukrainy był podobny. Po trzydziestu latach jednak, a przed czynionymi na Ukrainie przez Rosję spustoszeniami, Polacy stali się od Ukraińców znacznie zamożniejsi. Przypomnieć warto, że zanim Polska wstąpiła do UE, w 1996 roku stała się członkiem OECD. Członkostwo w OECD było dla Polski sposobem na przygotowanie się do wstąpienia do UE rozumianej jako wspólnota europejskich narodów, pisze prof. Aleksander SURDEJ

Stracona szansa Francji na odbudowę Ukrainy

.O odbudowie Ukrainy, z francuskiej perspektywy pisze prezes Instytutu Nowych Mediów Eryk MISTEWICZ. W artykule opublikowanym także we francuskim dzienniku “L’Opinion”, pt. „A co, jeśli Ukraina wygra?” wskazuje on, że podejście Francji do wyboru prawdopodobnego zwycięzcy wojny na Ukrainie może zaprzepaścić szansę, jaką przyniesie rynek odbudowy Ukrainy po wojnie.

Oprac. Mikołaj Czyż

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 5 lipca 2022
Marek Lapis / Forum