Polska misja kosmiczna coraz bliżej

misja kosmiczna

Nadszedł czas by powstała pierwsza polska misja kosmiczna, bo jeśli zbierzemy kompetencje naszych instytutów, uczelni i firm komercyjnych, można się pokusić o zbudowanie sondy, która poleci w kosmos. Prace są już zaawansowane. Prototypowe urządzenia są już testowane – powiedział prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA).

Polska misja kosmiczna

.Prof. Grzegorz Wrochna powiedział, że trwają prace nad utworzeniem polskiej misji kosmicznej. Jego zdaniem polski sektor kosmiczny może wykazać się dużym doświadczeniem w budowie różnych instrumentów badawczych, które poleciały w kosmos już w ponad 80 misjach na różne ciała Układu Słonecznego. Po kilkumiesięcznych konsultacjach opracowana została koncepcja misji.

„Doszliśmy do wniosku, że nadszedł czas zbudowania polskiej misji kosmicznej, bo jeśli zbierzemy kompetencje naszych instytutów, uczelni i firm komercyjnych, można się pokusić o zbudowanie sondy, która poleci w kosmos. Zapytaliśmy naszych naukowców, naszych inżynierów o to, jak wyobrażaliby sobie taką misję eksploracyjną i spotkaliśmy się z dużym i gorącym odzewem. Napłynęło wiele propozycji. Większość z nich dotyczyła Księżyca, bo to nasz najbliższy sąsiad i zainteresowanie Księżycem jest dziś ogromne. Różne państwa przygotowują 50 misji jeszcze do końca tej dekady” – poinformował prof. Wrochna.

„Chcemy wysłać sondę, która orbitowałaby wokół Księżyca (…) Prace są już zaawansowane” – powiedział.

Sonda skanowałaby powierzchnię satelity Ziemi wiązką promieniowania podczerwonego i poszukiwała złóż surowców, które w przyszłości będą wykorzystywane do budowy baz na Księżycu, na tym polegałaby polska misja kosmiczna. „To rynek przewidywany w przyszłości nawet nie na miliony, a miliardy dolarów, dlatego polski przemysł jest zainteresowany tym jako biznesem na dalszą przyszłość” – wskazał prof. Wrochna.

Badanie Księżyca

.Absolwent University of Manchaster i pracownik School of Physics and Astronomy, Mateusz MALENTA, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Kiedy 50 lat temu Neil Armstrong stawiał pierwsze kroki na Księżycu, przyszłość eksploracji kosmosu wydawała się niemal pewna. Po ponad dekadzie upokorzeń ze strony radzieckich naukowców i inżynierów to jednak American dream triumfował i Stany Zjednoczone jako pierwszy, i jak do tej pory jedyny kraj wysłał człowieka na Księżyc. Coś, co było kilka lat wcześniej domeną fantastyki naukowej, zdawało się być na wyciągnięcie ręki. Księżyc, planety Układu Słonecznego, oddalone o setki tysięcy i miliony kilometrów, nigdy jeszcze nie były tak blisko. Jeżeli w ciągu siedmiu lat od pamiętnego przemówienia prezydenta Johna Kennedy’ego udało się osiągnąć coś, co wydawało się prawie niemożliwe, to gdzie swoją flagę zatknie ludzkość w kolejne rocznice od pierwszego lądowania na Księżycu?”.

„Przyszłość eksploracji kosmosu dopiero całkiem niedawno zaczęła być poddawana refleksji, nie tylko przez marzycieli i fanów dobrych komiksów czy książek. Osoby pracujące przy programie Apollo oraz sam administrator NASA podczas misji Apollo 11, Thomas Paine, widzieli naszą przyszłość nie na Ziemi, ale pośród gwiazd. Ich sukcesy w drugiej połowie XX wieku mogły wówczas napawać optymizmem. Z tego względu ostatnie 50 lat trudno ocenić jako zdecydowany sukces, chociaż osiągnięć w eksploracji kosmosu również nie brakowało” – pisze Mateusz MALENTA w tekście „Dlaczego po postawieniu stopy na Księżycu nie ruszyliśmy dalej?„.

Misje kosmiczne z udziałem Polski

.Zastępca dyrektora ds. rozwoju technologii i profesor w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, Piotr ORLEAŃSKI, zaznacza w tekście „Kosmos coraz bliżej, także z Polakami„, że: „W nadchodzącym roku będzie kontynuowany program Artemis. Europa w 2023 roku przygotowuje się do kolejnych misji, ale już w kolejnym powinno dojść do startu sondy JUICE, która będzie jednym z największych działań Europejskiej Agencji Kosmicznej. Będzie to bardzo trudna misja”.

„Polska bierze udział w tym przedsięwzięciu i zbudowała dwa urządzenia pomiarowe, które są już zainstalowane w satelicie i zostaną wyniesione w przyszłym roku na orbitę. Prawdopodobnie zakończą się również przygotowania Europejskiej Agencji Kosmicznej do misji Probe, która rozpocznie się na końcu 2023 albo w 2024 roku. Nigdy dotychczas nie realizowano podobnej misji stworzenia instrumentu pomiarowego składającego się z dwóch niezależnych satelitów lecących w formacji kilkadziesiąt kilometrów od siebie. Jeden będzie miał za zadanie zasłonić tarczę słoneczną, a drugi w tym czasie ma zbadać koronę Słońca. Te dwie misje Europejskiej Agencji Kosmicznej są w końcowej fazie przygotowań. Chińczycy prowadzą poważny program związany ze stacją kosmiczną. W programie marsjańskim mamy w tej chwili kilka łazików amerykańskich i jeden chiński badający Czerwoną Planetę. Przyszły rok również przyniesie wiele ciekawych kosmicznych odkryć” – pisze prof. Piotr ORLEAŃSKI.

PAP/Patryk Zalasiński, Anna Nartowska/WszystkocoNajważniejsze/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 maja 2023