Polska może stać się eksporterem technologii wodorowych
Z wolumenem produkcji wodoru na poziomie 1,3-1,4 mln ton rocznie, Polska zajmuje trzecie miejsce w UE. Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska zwraca uwagę, że Polska może stać się eksporterem technologii wodorowych w perspektywie tej dekady.
.Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska i pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii połączył się z uczestnikami konferencji „H2Szczecin. Wodór napędem regionu”. W swoim wystąpieniu wskazał, że „ogromny potencjał” Pomorza Zachodniego w zakresie wytwarzania czystego, odnawialnego wodoru związany jest m.in. z obecnością takich firm jak Grupa Azoty i Zakłady Chemiczne Police, „które już dzisiaj uczestniczą w gospodarce wodorowej, produkują wodór na własne potrzeby technologiczne. Za chwilę na Pomorzu Zachodnim powstaną morskie farmy wiatrowe o ogromnym potencjale wytwórczym zielonej odnawialnej energii”. Podkreślił, że blisko 20 proc. odnawialnych źródeł energii jest zlokalizowanych na terenie województwa zachodniopomorskiego. „Wszystkie argumenty powodują, że śmiało możemy myśleć o tym, żeby zbudować silny łańcuch wartości, silny ekosystem gospodarczy związany z gospodarką wodorową”.
Odnosząc się do powołanej w poniedziałek Zachodniopomorskiej Doliny Wodorowej podkreślił, że zaangażowanie „renomowanych podmiotów ze świata nauki i biznesu” w jej współtworzenie „świadczy o tym, że ten potencjał nie tylko przemysłowy, ale i intelektualny jest naprawdę na najwyższym poziomie”. Zaznaczył, że do tej pory w Polsce zawiązało się siedem dolin wodorowych. „Ważne jest, aby ta inicjatywa była oparta o potencjał makroregionalny, abyśmy nie robili inicjatyw mniejszych, które osłabią potencjał doliny wodorowej”.
Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem wolumenu produkcji wodoru: to 1 mln 300 tys. – 1 mln 400 tys. ton rocznie. „Chcemy zachować tę pozycję medalową, na nowo organizując rynek, właśnie w ramach dolin wodorowych, gospodarki nisko- czy zeroemisyjnej. Do tego zostanie niebawem powołany operator krajowy ekosystemu innowacji dolin wodorowych w Polsce, który będzie koordynował prace wszystkich dolin wodorowych.”
Wskazał, że należy dążyć do tego, aby stworzyć „jak największy potencjał rozwojowy”, by móc rywalizować z innymi gospodarkami europejskimi i światowymi, jednocześnie z nimi współpracując.
„Mamy ambicje i potencjał do tego, żeby w perspektywie tej dekady być eksporterem dojrzałych technologii wodorowych, a także samego wodoru jako paliwa, które będzie zasilać europejską czy też światową gospodarkę” – powiedział Ireneusz Zyska.
W ostatnim roku „bardzo wiele” wydarzyło się w Polsce jeśli chodzi o budowanie gospodarki wodorowej. Wiceminister wymienił m.in. przyjęcie przez Radę Ministrów Polskiej Strategii Wodorowej do roku 2030 oraz działania w ramach Porozumienia sektorowego na rzecz rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce, w którym uczestniczy 237 podmiotów z Polski, Europy i świata. Zaznaczył, że beneficjentem rozwoju tego sektora będzie przede wszystkim transport. „Transport nisko- czy zeroemisyjny już dziś rozwijamy w Polsce w takich miastach jak Poznań, Bytom, Wałbrzych, Chełm. To transport oparty o pojazdy z napędem wodorowym – to autobusy głównie produkowane w Polsce.” Podkreślił również znaczenie programu Zielony Transport Publiczny.
„Wiemy, że trwają prace nad przygotowaniem projektów związanych z budową floty statków serwisowych dla morskiej energetyki wiatrowej” – mówił wiceminister.
Jego zdaniem istnieje potencjał, aby zbudować w polskich stoczniach flotę statków serwisowych, które będą funkcjonować w oparciu o najnowsze technologie bezemisyjne, z wykorzystaniem wodoru. Dodał, że „najbardziej perspektywiczny” jest obszar przemysłu, m.in. chemicznego, metalurgicznego i petrochemicznego. Zaznaczył, że zmiany w zakresie gospodarki wodorowej będą „ewolucyjne” raczej niż „rewolucyjne”, ale będą następować w bardzo szybkim tempie.
„Jeżeli dzisiaj nie podejmiemy zdecydowanych działań w tym kierunku, zostaniemy z tyłu w globalnym wyścigu konkurencyjnym, gospodarczym, ekonomicznym, a de facto także politycznym, bo przez siłę gospodarki buduje się pozycję polityczną państwa”
Przyszłość należy do wodoru?
.Thierry BRETON, Europejski Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług, podkreśla na łamach „Wszystko co Najważniejsze” że „wodór nie jest jedynie narzędziem osiągania naszych celów klimatycznych i wspierania transformacji ekologicznej. Jest to również sposób na osiągnięcie prymatu międzynarodowego, stworzenie wysokiej jakości trwałych miejsc pracy oraz przyczynianie się do budowania bardziej odpornej gospodarki. Chcemy, aby Europa stała się liderem w dziedzinie czystego wodoru.”
„Cykle inwestycyjne w sektorze czystej energii trwają około 25 lat, dlatego musimy zacząć działać już teraz. W związku z tym zainicjowaliśmy powstanie szerokiego i otwartego Europejskiego Sojuszu na rzecz Czystego Wodoru. Opracuje on skuteczny plan inwestycji i wesprze działania zwiększające skalę produkcji. Do sojuszu dołączyło już wiele przedsiębiorstw z Europy Środkowo-Wschodniej. „
Thierry BRETON zwraca uwagę, że Polska jest jednym z 20 państw, które wspólnie opracowują rozwiązania wodorowe dla transportu ciężkiego.
„Cieszę się ze współpracy, która ma miejsce przy składaniu pierwszych propozycji projektów na wielką skalę, takich jak Czarny Koń. Współpraca ta obejmuje 20 przedsiębiorstw z Czech, Węgier, Polski, Słowacji i innych krajów regionu, a jej celem jest opracowanie ekologicznych rozwiązań wodorowych dla sektora transportu ciężkiego.” – pisze Thierry BRETON w tekście „Wodór. Surowce. Umiejętności. Trzy cele polityki przemysłowej w Europie” [LINK]
PAP/Elżbieta Bielecka/Wszystko Co Najważniejsze/MAC