Polska musi pozostać twierdzą bezpieczeństwa w UE - Karol Nawrocki

Kandydat obywatelski na prezydenta RP, startujący z poparciem PiS, Karol NAWROCKI mówił 22 lutego w granicznych Słubicach (Lubuskie) o zagrożeniach, jakie niesie nielegalna migracja dla UE, oraz o konieczności twardej i partnerskiej polityki w tej kwestii wobec naszych zachodnich sąsiadów. Karol NAWROCKI o imigracji do Polski z takich kierunków jak Bliski Wschód i Afryka wypowiadał się krytycznie kilka razy już wcześniej.
Karol NAWROCKI o imigracji
.Kandydat obywatelski Karol NAWROCKI o imigracji wypowiadał się w trakcie swojej ostatniej wizyty w Słubicach. Jak twierdził, ze znanych mu statystyk wynika, że w 2023 r. do UE napłynęła największa liczba nielegalnych migrantów – 1,3 mln. Jak twierdzi kandydat obywatelskiego komitetu poparcia powołanego przez tzw. starą krakowską inteligencję, startujący w wyborach prezydenckich 2025 także z poparciem PiS, te same statystki wskazują na to, że w takich państwach jak Belgia, Austria, Niemcy i Francja wiąże się to ze wzrostem wskaźników przestępstw dokonywanych przez nielegalnych migrantów i cudzoziemców. Jak podaje Parlament Europejski na swojej stronie internetowej, ludzie wjeżdżający do UE nielegalnie stanowią niewielki ułamek wszystkich migrantów – w 2023 r. było ich około 385 tys., w porównaniu z ponad 3,7 mln osób, które skorzystały z legalnych form migracji.
„W tym czasie, w roku 2023, Polska pozostawała twierdzą za sprawą dobrej polityki migracyjnej rządów Zjednoczonej Prawicy. Byliśmy (…) wbrew tym tendencjom, które dzieją się w Europie, twierdzą bezpieczeństwa w Unii Europejskiej i to się niestety zaczyna zmieniać. Dlaczego to się (…) zmienia? Bowiem rząd Polski, na czele z Donaldem Tuskiem, abdykuje z kwestii stawiania polskich spraw na arenie międzynarodowej i abdykuje ze stawiania bezpieczeństwa Polek i Polaków wobec naszych zachodnich sąsiadów, wobec Niemiec” – powiedział Karol NAWROCKI o imigracji.
Mówił, że ma świadomość, że jest w graniczących Słubicach, tzw. dwumieście – wielu tutejszych mieszkańców pracuje w Niemczech; polscy przedsiębiorcy mają tam interesy. Kandydat obywatelski odkreślił, że Niemcy są naszym ważnym partnerem gospodarczym, ekonomicznym, że razem budujemy politykę odpowiedzialności i bezpieczeństwa w NATO i w UE.
„To jest rzecz (…) naturalna. Musimy współpracować z państwem niemieckim w tych formatach, do których sami weszliśmy. Nikt tego nie kwestionuje, ale Niemcy (…) jako państwo potrzebują partnera do rozmów, a nie potrzebują kamerdynera i lokaja spraw niemieckich w Polsce” – powiedział Karol NAWROCKI . Dodał, że z doświadczenia wie, że Niemcy potrafią dyskutować, tylko sprawy Polski trzeba im jasno wykładać.
O bezpieczeństwo Polaków trzeba się bić – Karol NAWROCKI
.„O Polskę i Polaków, i nasze bezpieczeństwo trzeba się bić. (Niemcy – przyp. red.) potrzebują partnera do rozmów ekonomicznych, gospodarczych, do rozmów o naszej przyszłości w formatach europejskich i formatach bezpieczeństwa, a to się (…) nie dzieje” – zaznaczył kandydat obywatelski. Karol NAWROCKI ocenił, że Polki i Polacy nie są w stanie uzyskać od rządu Donalda Tuska danych statystycznych odnoszących się do „wpychania” w Polskę nielegalnych imigrantów.
„Rząd (…) milczy, a my dowiadujemy się od niemieckich polityków, od kanclerza Scholza, od niemieckich urzędników i z niemieckiej prasy, jak wygląda przyszłość i nasze bezpieczeństwo. Na to (…) nie możemy się zgodzić. A gdy prezydentem Polski zostanie wice-Tusk, to zarówno premier, jak i prezydent Polski będą w tą kamerdynerską politykę uderzać i ją realizować” – powiedział Karol NAWROCKI.
„Z prasy niemieckiej dowiadujemy się, że interes państwa niemieckiego w kwestii migrantów realizuje (…) Donald Tusk, który przyjmuje wszystkich, nie troszczy się o nasze bezpieczeństwo, a troszczy się o rozwiązywanie problemów naszych zachodnich sąsiadów. Nie tego potrzebujemy, nie tego potrzebują także nasze relacje z naszymi zachodnimi sąsiadami” – mówił Nawrocki. Podkreślił, że z jego rozmów z samorządowcami i strażnikami granicznymi wynika, że „państwo polskie jest w procesie przygotowawczym do przyjmowania nielegalnych migrantów”.
„Musimy jasno takim praktykom powiedzieć: nie, bo Polska nie jest gospodarstwem pomocniczym państwa niemieckiego, tylko wolnym, suwerennym, niepodległym narodem” – powiedział. Karol Nawrocki mówił, że jako kandydat na prezydenta domaga się od premiera Donalda Tuska, aby podał realne statystki dotyczące napływu migrantów do naszego kraju. Dodał, że widzi także mobilizację środowisk patriotycznych, młodych ludzi chcących zapobiec fali migrantów, która może napłynąć do naszego kraju.
„Nie wiem, czy pan premier Donald Tusk zdaje sobie sprawę z tego, do czego to będzie prowadzić, a tych młodych ludzi odpowiedzialnych za Polskę i wszystkich państwa w całej Polsce przerażonych tym procesem chcę zapewnić, że obejmę te społeczne działania swoim patronatem, a gdy będzie trzeba, stanę na granicy polskiej i nie zgodzę się na to, aby niszczono nasze poczucie wspólnego bezpieczeństwa” – powiedział Karol NAWROCKI.
Niemcy nie traktują nas w sposób partnerski – Karol Nawrocki
.Nawiązał także w swoim wystąpieniu do kontroli granicznych wprowadzonych przez Niemców 16 października 2023 r. (w celu ograniczenia nielegalnej migracji – przyp. red.). Wskazał, że utrudniają one życie mieszkańcom pogranicza i przedsiębiorcom, m.in. z branży transportowej.
„Państwo niemieckie wprowadza ograniczenia dla polskich przedsiębiorców, dla polskich firm transportowych. Przywrócono bardzo kłopotliwe sprawdzenia na polsko-niemieckiej granicy, a my jesteśmy (…) częścią Unii Europejskiej, częścią Schengen. To jest rzecz, która mnie bardzo niepokoi, bo tworzymy tę samą wspólnotę. Powinniśmy działać i funkcjonować na tych samych warunkach” – zaznaczył.
Karol NAWROCKI zagwarantował, że jako przyszły prezydent RP będzie naciskał na Komisję Europejską, a jak będzie trzeba, to zgłosi problem kontroli granicznych do TSUE. „I powiem jasno na salonach europejskich, że Niemcy nie traktują nas w tej kwestii w sposób partnerski” – zapowiedział. Konferencja prasowa Nawrockiego odbyła się w okolicach mostu granicznego w Słubicach. Na jej koniec podziękował on dużej grupie mieszkańców tego miasta, którzy tam się zgromadzili. Sympatycy Nawrockiego co jakiś czas skandowali hasła: „Tu jest Polska”, „Niech żyje Polska” czy „Karol Nawrocki”.
„Dziękuję za tak wspaniałe przywitanie. Chcę was zabrać do Polski (…) bezpiecznej, do Polski bezpiecznej żywnościowo, energetycznie, militarnie i wojskowo. Będę głosem tylko waszym, tylko głosem Polek i Polaków – i za Odrą, w Waszyngtonie, i w Brukseli” – zapewnił Nawrocki na koniec konferencji. Ze Słubic Nawrocki udał się do Krzeszyc, gdzie w prywatnym zakładzie przetwórstwa mięsnego miał zaplanowane spotkanie z przedsiębiorcami.
Podczas wizyty w woj. lubuskim kandydat na prezydenta popierany przez PiS ma także w planie otwarte spotkania – z mieszkańcami Gorzowa Wlkp. w auli tamtejszej akademii oraz z mieszkańcami Drezdenka w sali Gminnego Ośrodka Kultury. To trzecia kampanijna wizyta Karola Nawrockiego na ziemi lubuskiej. Pod koniec stycznia przekonywał do siebie wyborów m.in. w Żaganiu, Zielonej Górze i Międzyrzeczu. Natomiast tydzień temu był we Wschowie.
Kim jest Karol NAWROCKI?
.Kandydat obywatelski Karol NAWROCKI jest historykiem, działaczem społecznym, popularyzatorem i obrońcą polskiej historii. W latach 2017-2021 był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, jednak najdłuższy czas w swojej pracy był związany z Instytutem Pamięci Narodowej. Jest jednym z bardziej aktywnych popularyzatorów polskiej historii i jej obrońcą, co sprawia, że środowiska patriotyczne i tradycjonalistyczne widzą w nim świetnego kandydata w wyborach prezydenckich 2025 r.
Karol NAWROCKI urodził się 3 marca 1983 r. w Gdańsku. Ukończył historię na Uniwersytecie Gdańskim. W 2013 r. uzyskał stopień doktora historii po tym jak obronił swoją rozprawę doktorską, której tematem był opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim w latach 1976–1989. Jako pierwszy historyk w Polsce gruntownie zbadał zjawisko przestępczości zorganizowanej w PRL w latach 80. Jest historykiem specjalizującym się także w tematach historii opozycji antykomunistycznej oraz historii sportu. W 2023 r. został absolwentem studiów podyplomowych.
Z IPN-em Karol NAWROCKI jest związany od 2009 r., kiedy to został pracownikiem gdańskiego oddziału tej organizacji. W 2014 r. nastąpił pierwszy istotny awans Karola NAWROCKIEGO w strukturach instytucji, gdyż został wtedy Naczelnikiem Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN. Odpowiadał wówczas za kierowanie pracami zespołu naukowo-edukacyjnego na obszarze województwa pomorskiego, kujawsko-pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Na kilka lat rozstał się z tą instytucją państwową w 2017 r., kiedy to wybrano go na dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Dnia 28 maja 2021 Sejm większością głosów wybrał go na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji do Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Taką samą decyzję podjął 23 lipca 2021 Senat – od tego momentu sprawuje urząd prezesa tej instytucji.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ