Polska wesprze Bośnię i Hercegowinę dotkniętą powodzią
Polska jest jednym z 12 krajów, które zaoferowały Bośni i Hercegowinie pomoc w walce ze skutkami powodzi. BiH zaapelowała o pomoc międzynarodową 5 października, zaś 6 października swoją gotowość zgłosiła polska Państwowa Straż Pożarna.
Polska wesprze Bośnię i Hercegowinę w walce z powodzią
.Państwa zaoferowały Bośni i Hercegowinie pomoc za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności w odpowiedzi na apel tego kraju o pomoc ratowniczą i sprzętową do walki z gwałtownymi powodziami i osunięciami ziemi.
Rzecznik KE Balazs Ujvari poinformował podczas odbywającego się 7 października briefingu w Brukseli, że już w weekend w BiH zostały rozmieszczone zespoły poszukiwawczo-ratownicze z Chorwacji, Słowenii, Czarnogóry i Serbii, które pomagały w poszukiwaniu zaginionych i usuwały gruzowiska. Do tego Komisja Europejska zorganizowała dostawy awaryjne, w tym elementów do budowy schronów z Albanii, Węgier, Czarnogóry, Rumunii i Turcji.
„Ponadto korzystamy z naszego systemu satelitarnego Copernicus, żeby wesprzeć lokalne władze w ocenie szkód spowodowanych przez powodzie” – powiedział rzecznik, dodając, że UE jest gotowa wysłać dodatkową pomoc w najbliższych godzinach i dniach. Polska Państwowa Straż Pożarna zadeklarowała chęć pomocy już w niedzielę, zapowiadając, że jest gotowa wysłać do BiH średnią grupę poszukiwawczo-ratowniczą tzw. MUSAR, składającą się z 41 ratowników, 10 psów ratowniczych oraz 10 ton sprzętu ratowniczego i logistycznego.
Obfite opady deszczu doprowadziły w piątek do wylania rzek w centralnej części BiH, w gminach Jablanica, Konjić, Kiseljak, Fojnica i Kreszevo. Do największych zniszczeń doszło w okolicy miasta Jablanica, gdzie – jak poinformował szef bośniackiej dyplomacji Elmedin Konaković – woda wyrzuciła w stronę zabudowań kilka tysięcy ton kamieni z pobliskiego kamieniołomu. Szacuje się, że w wyniku powodzi zginęło 18 osób, nadal jednak trwają poszukiwania zaginionych. W usuwanie skutków powodzi zaangażowane jest m.in. bośniackie wojsko.
Hydrologia Polski
.Na temat hydrologii Polski oraz zasobów wody pitnej jakimi dysponuje nasz kraj na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Jurand WOJEWODA w tekście “Co musimy wiedzieć o stanie wód w Polsce i na świecie?“.
“Zdecydowanie największy wpływ na życie, w tym człowieka, ma woda występująca w postaci ciekłej na powierzchni ziemi lub tuż pod nią. Globalne zasoby wody powierzchniowej wynoszą ok. 1,4 x 1018 m3, z czego na oceany i morza przypada aż ok. 96,5 proc., na lądolody ok. 1,7 proc., a pozostałe zasoby (ok. 0,0132 proc.) tworzą wody lądowe w rzekach, jeziorach oraz pod powierzchnią ziemi (ok. 1,7 proc.). W bilansie tym woda w atmosferze (para wodna) pomimo jej znaczącego udziału w kształtowaniu klimatu stanowi zaledwie ok. 0,01 proc. Tym, co stanowi szczególne bogactwo użytkowe dla człowieka, jest woda słodka, która stanowi 2,5 proc. całych zasobów powierzchniowych na Ziemi. Ale tylko ok. 1 proc. wody słodkiej nadaje się do picia”.
“Całkowita dostawa wody oraz jej odpływ tworzą podstawę bilansu hydrologicznego dla obszaru administracyjnego naszego kraju. Pod uwagę bierzemy wszystkie rodzaje wody, ale fundament stanowią bilanse cząstkowe, tzw. bilanse zlewniowe. Obecnie w „dostawie” wody do obszaru Polski największy udział mają opady atmosferyczne (ok. 97 proc.). Pozostała ilość wody wpływa na teren kraju spoza jego granic”.
.”W zależności od roku hydrologicznego bilans może być różny. Na przykład w 2016 roku średni opad atmosferyczny dla obszaru Polski wyniósł ok. 700 mm/m2. Obszarami o zdecydowanie najniższych opadach rocznych są Wielkopolska i Kujawy (mniej niż 500 mm), a najwyższe opady roczne występują na obszarach górskich, w południowej części kraju (Tatry, Beskidy, Sudety, ponad 1000 mm). Średnia grubość „warstwy odpływu” dla obszaru całego kraju w tym samym okresie wyniosła nieco ponad 115 mm, co przekłada się na blisko 41,5 km3 wody. Bilans roku 2016 nieco poprawiło blisko 5 km3 wody, która wpłynęła na obszar naszego kraju. To „zewnętrzne zasilanie” obszaru Polski wynika z faktu, że obszary zlewni dwu największych rzek Polski – Wisły oraz Odry – wykraczają poza granice państwowe, na tereny państw sąsiednich, odpowiednio Ukrainy i Słowacji (Bug i Poprad) oraz Czech i Niemiec (Opava, Odra). W całkowitym bilansie uwzględnia się również, choć mniej znaczący, odpływ dorzeczami Pregoły oraz Niemna w północno-wschodniej Polsce” – pisze prof. Jurand WOJEWODA.
PAP/Jowita Kiwnik Pargana/WszystkocoNajważniejsze/MJ