Ponad 130 rewizji na Białorusi

Ponad 130 rewizji na Białorusi

W ramach ostatniej kampanii organów ścigania przeciwko członkom opozycyjnej Rady Koordynacyjnej przeprowadzono ponad 130 rewizji – przekazał niezależny portal Zierkało, powołując się na wypowiedź wiceszefa białoruskiego MSW.

.Zdemolowane mieszkania i wyłamane drzwi, a także worki ze śmieciami, które najwyraźniej funkcjonariusze przynieśli do domów opozycjonistów – to obrazki, które pojawiły się w białoruskich mediach rządowych i sieciach społecznościowych struktur siłowych.

Celem tej najnowszej kampanii organów ścigania mają być członkowie tzw. Rady Koordynacyjnej, którą opozycja utworzyła jeszcze w 2020 r. Jej członkowie przebywają poza granicami kraju, ale władze twierdzą, że mają „informatora”, który dostarczył im nowe informacje o oponentach władz.

Celem opozycjoniści przebywający na emigracji

.„W ciągu minionego tygodnia przeprowadziliśmy ponad 130 rewizji i nałożyliśmy 145 aresztów na majątek członków tzw. Rady Koordynacyjnej, stworzonej przez (Swiatłanę) Cichanouską” – mówił w telewizji wiceminister spraw wewnętrznych Hienadź Kazakiewicz. Przypomniał, że władze uznały Radę Koordynacyjną za „organizację ekstremistyczną”.

Kazakiewicz poinformował o wszczęciu nowej sprawy karnej, „absolutnie uzasadnionej prawnie”, a także podkreślił, że siłowicy „zobaczyli bardzo ważne rzeczy: mieszkania, samochody, domy, dacze”.

Jak pisze portal Zierkało, ze słów szefa milicji wynika, iż władze mogą skonfiskować majątek opozycjonistów. Wprowadzone w ostatnich latach zmiany prawne umożliwiają zarówno zaoczne procesy w ramach „specjalnych postępowań”, jak i konfiskatę mienia tych, którzy przebywają za granicą i podjęli „nieprzyjazne działania” wobec Białorusi.

Przeszukania dotyczyły przedstawicieli różnych struktur opozycyjnych działających na emigracji, w tym gabinetu przejściowego Swiatłany Cichanouskiej, Narodowego Zarządu Antykryzysowego i innych.

Pojawiły się informacje o przeszukaniach w mieszkaniach lub miejscach wcześniejszego zameldowania szeregu emigracyjnych aktywistów białoruskich. Ze zdjęć z rewizji publikowanych przez media społecznościowe białoruskich organów ścigania wynika, że przeszukania odbyły się m.in. w mieszkaniu ekonomisty Siarhieja Czałego, Juryja Hubarewicza czy rzeczniczki Swiatłany Cichanouskiej – Hanny Krasuliny. Rewizję w swoim domu pod Mińskiem potwierdził Paweł Łatuszka, kierujący Narodowym Zarządem Antykryzysowym.

Władze twierdzą, że dzięki informatorowi, który miał działać w strukturach Rady Koordynacyjnej, a następnie wrócił do kraju i „pokajał się”, pozyskały nowy materiał dowodowy.

Rewizje pod pretekstem oskarżenia o zdradę stanu

.Funkcjonariusz Komitetu Śledczego przekonywał w ubiegłym tygodniu, że przedstawiciele szeregu białoruskich struktur emigracyjnych nazywają się demokratami, jednak w rzeczywistości są „terrorystami i ekstremistami”. Ponownie (takie podejście organy ścigania stosują od masowych protestów przeciwko sfałszowanym wyborom w 2020 r.) zarzucił im próby „nielegalnego przejęcia władzy” oraz „działalność ekstremistyczną”.

Według obrońców praw człowieka z centrum Wiasna rewizje odbywały się w związku z artykułami kodeksu karnego, dotyczącymi zdrady stanu, zmowy w celu przejęcia władzy, wezwań do sankcji i innych działań na szkodę państwa, działalności ekstremistycznej, jej wspierania i finansowania.

Centrum Wiasna, które monitoruje represje polityczne na Białorusi, nie podało informacji o aresztowaniach w związku z tą konkretną sprawą, chociaż nie jest wykluczone, że mogło dojść do zatrzymań. Nie informowały o nich również władze. Członkowie Rady Koordynacyjnej przebywają na emigracji.

Polacy, Ukraińcy, Litwini, Białorusini karku nie schylają

.Prof. Andrzej Nowak pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” o duchu walki o wolność, który jest wspólny narodom Europy Centralnej, w tym Białorusi. Przypomina opór narodów dawnej I RP przeciwko najeźdźcy, wyrażony m.in. w powstaniu styczniowym.

„Narody dzisiejszej Polski, Ukrainy, Litwy, Białorusi w przeszłości same wybierały władców oraz posiadały wolność osobistą i majątkową, stanowiące gwarancję bezpieczeństwa od przemocy ze strony państwa. Nihil novi sine communi consensu – »nic nowego bez zgody ogółu« – brzmiała zasada, na której ufundowano życie polityczne Rzeczypospolitej. To właśnie ona jest podstawą ducha wolnościowego, który nie godził się na narzucenie mu z zewnątrz niepożądanego stylu życia. To z niej wyrasta pragnienie niepodległości i gotowość do walki o sprawę najcenniejszą, o sprawę godności i wolności.”

PAP/Wszystko co Najważniejsze/JT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 grudnia 2023