Poprawa relacji Iran-Pakistan

Minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan odwiedzi Pakistan 29 stycznia w celu odnowienia relacji dyplomatycznych – poinformowało irańskie ministerstwo spraw zagranicznych w poniedziałek.

Deeskalacja konfliktu na granicy

.Kraje wznowią normalne stosunki dyplomatyczne 26 stycznia, gdy ambasadorowie powrócą na placówki w Islamabadzie i Teheranie – dodało ministerstwo.

Konflikt państw nastąpił po przeprowadzonym 16 stycznia ataku Iranu na zlokalizowane na terytorium Pakistanu bazy bojowników beludżystańskiej organizacji Dżaisz al-Adl. Według władz pakistańskich zginęło w nim dwoje dzieci.

Pakistan i Iran wznawiają relacje dyplomatyczne

Islamabad odwołał po tym swojego ambasadora z Iranu i zapowiedział, że nie wpuści do Pakistanu przebywającego obecnie w ojczyźnie ambasadora irańskiego.

W odpowiedzi armia pakistańska dokonała również w nocy ze 17 na 18 stycznia ataków bombowych na terytorium Iranu, których celem były „grupy terrorystów”. Zginęło dziewięć osób.

Powstałe przed dekadą sunnickie ugrupowanie Dżaisz al-Adl (Armia Sprawiedliwości) jest uważane przez Iran, a także m.in. USA, za organizację terrorystyczną. Domaga się szerszych praw dla mniejszości etnicznej Beludżów, zamieszkujących irańską prowincję Sistan i Beludżystan. Ma bazy w Iranie, Pakistanie i Afganistanie.

Polityczny i gospodarczy wzrost gospodarczy Iranu

.O politycznych grach Iranu, jego koncepcji polityki zagranicznej, oraz głównych sojusznikach ortodoksyjnego państwa pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Małgorzata ABASSY, iranistka. profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Jagiellońskiego i Dyrektor Instytutu Rosji i Europy Wschodniej UJ.

„Hasło Ani Wschód, ani Zachód narodziło się wraz z Islamską Republiką Iranu (IRI) i legło u podstaw polityki państwa. Jest aktualne do dziś, nawet jeśli czasowe przesunięcia akcentów w polityce zagranicznej dawały nadzieję na zmianę kursu ideologicznego. Taktyczne działania mające na celu zmniejszenie izolacji Iranu często są rozbieżne z celem strategicznym – zdobyciem wpływów ideologicznych i pozycji hegemona w regionie. Zachód pochopnie i nietrafnie ocenia zarówno przyjazne, jak i wrogie działania Iranu, nie będąc świadomym ich głębokiej motywacji. Hasłem propagowanym bezpośrednio po zwycięstwie rewolucji islamskiej było rozszerzenie zdobyczy rewolucji” – zaznacza ekspert.

Dodaje, że Zgodnie z charakterem państwa wojującego o podstawach religijnych ostateczny cel prezentowano jako wykroczenie poza ziemską rzeczywistość i osiągnięcie stanu „sprawiedliwości”, rozumianej jako wolność od przemocy wywieranej przez wrogów. Przeniesienie symboliki i retoryki na poziom życia doczesnego wymagało wskazania wroga. Wykreowano go. Stał się nim cały świat niemuzułmański. O religijnym charakterze walki świadczyła też retoryka: Wielki Szatan to Stany Zjednoczone, Mały Szatan to ówczesny Związek Radziecki. Na potrzeby społeczeństwa irańskiego wykreowano wówczas strategiczny obraz samotnego, otoczonego przez wrogie kraje państwa, walczącego o sprawiedliwość w świecie pełnym przemocy. Przełożył się on na miejsce Iranu na arenie międzynarodowej.

„Główny kurs Iranu nie zmienił się od czasów Chomeiniego. Zaświadcza ajatollah Ali Chamenei, który otwarcie deklaruje, iż wykonuje testament polityczny swojego poprzednika. Nawet gdyby takich bezpośrednich deklaracji nie było, spojrzenie na stronę z publicznymi wystąpieniami Najwyższego Przywódcy pokazuje, że ich ton pozostał ten sam od chwili objęcia przez niego urzędu. Stany Zjednoczone prezentowane są więc jako największe zło, zarówno w sensie dosłownym, jak i metafizycznym” – dodaje.

Co więcej, relacje z Rosją układały się różnie, w zależności od stosunków tej ostatniej ze Stanami Zjednoczonymi: im cieplejsze były stosunki Rosja-USA, tym chłodniejsze stawały się relacje rosyjsko-irańskie. Warto jednak zaznaczyć, że Rosja nigdy nie wystąpiła przeciwko IRI na forum międzynarodowym; nawet jeśli jej dyplomaci nie deklarowali otwarcie poparcia, to zachowywali neutralność. Sytuacja zmieniła się na początku 2022 roku. Iran, ukrywając wrogą postawę wobec USA oraz unikając otwartego poparcia dla Rosji, wskazał działania państw NATO jako główną przyczynę rozgorzałego konfliktu.

„Ostrożna polityka Iranu, polegająca na deklarowaniu gotowości do dyplomatycznego pośrednictwa między skonfliktowanymi stronami oraz chęci współpracy, jest zabiegiem taktycznym. Iran potrzebuje zarówno współpracy gospodarczej, jak i politycznej” – pisze Małgorzata ABASSY.

Zaznacza ona, że obecnie kierunek dyplomacji Iranu wobec Zachodu nadal jest wyznaczany przez hasło rewolucji islamskiej „Ani Wschód, ani Zachód” i będącą jego konsekwencją wrogość wobec USA oraz pragmatyzm z relacjach z krajami europejskimi. W tym obszarze realizowana jest zasada unikania otwartych konfliktów. W przypadku Chin i Rosji wdrażana jest reguła czasowej współpracy. W momencie zmiany układu sił na arenie międzynarodowej z równania może wypaść Rosja. Znajdzie się ona na takiej pozycji, jak IRI wobec Rosji, gdy ta ostatnia mogła i chciała utrzymywać pozytywne relacje z USA. Nadrzędna jednak jest reguła: „Pamiętaj o celu”. Przywódcy polityczni IRI z pewnością nie zapominają o tym, że „przeznaczeniem” IRI jest rola hegemona.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 stycznia 2024