Porozumienie rządu Hiszpanii z katalońskimi separatystami

Katalonia

Rząd Pedro Sancheza we wtorek 28 stycznia, po intensywnych negocjacjach, osiągnął porozumienie z katalońskimi separatystami. Pozwoliło ono przełamać impas legislacyjny i przyjąć przez rząd pakiet rozwiązań problemów socjalnych.

Porozumienie z katalońskimi separatystami

.Na wtorkowym posiedzeniu hiszpańska rada ministrów zatwierdziła odrzucony wcześniej przez parlament pakiet socjalny, obejmujący łącznie 29 środków, w tym rewaloryzację emerytur, dopłaty do transportu publicznego czy pomoc w związku z tragicznymi powodziami w Walencji pod koniec października.

Partia Razem dla Katalonii (Junts per Catalunya) byłego szefa regionalnego rządu Carlesa Puigdemonta, który od nielegalnego referendum niepodległościowego w 2017 roku przebywa na emigracji w Belgii, wyłączyła z porozumienia kwestie podatkowe. Mają być negocjowane w późniejszym terminie. Porozumienie osiągnięte we wtorek przewiduje parlamentarną debatę nad inicjatywą wzywającą Sancheza do poddania się głosowaniu o wotum zaufania, do czego dążyła Junts. Wynik debaty nie będzie jednak dla premiera wiążący.

Rywalizacja Sanchez-Puigdemont

.Porozumienie między Sanchezem a Puigdemontem może odblokować prace nad nowym budżetem, co jest istotne m.in. z punktu widzenia stopniowego zwiększania wydatków na obronność. Rząd Hiszpanii zobowiązał się przeznaczać 2 proc. PKB na ten cel do 2029 r.; obecnie wydaje najmniej w całym NATO – w 2024 roku było to tylko 1,3 proc.

Opozycyjna Partia Ludowa (PP) zarzuciła we wtorek rządowi niestabilność i zależność od głosów Katalończyków.

Eskalacja emocji

.Prof. Michał Kleiber analizując wyniki niedawnych wyborów regionalnych w Katalonii, zwraca uwagę na eskalację napięć politycznych i społecznych. Separatystyczne tendencje w regionie mają nie tylko wpływ na sytuację w Hiszpanii, ale także na całą Unię Europejską, przypominając inne kryzysy, jak brexit.

W wyborach partie proniepodległościowe zdobyły większość parlamentarną, choć minimalną, przy rekordowej frekwencji wynoszącej 82%. Zwycięska, antyniepodległościowa partia Ciudadanos (37 mandatów) podkreśla rosnące poparcie dla jedności z Hiszpanią, choć region pozostaje głęboko podzielony. Przywódcy separatystów – jeden w areszcie, drugi na emigracji – symbolizują chaos polityczny. Kleiber zauważa, że sytuację dodatkowo komplikuje różnica interesów między lojalną wobec Hiszpanii Barceloną a resztą Katalonii.

W kontekście europejskim oraz polskim autor wskazuje na wspólny mianownik problemów: rozczarowanie obywateli elitami politycznymi, co prowadzi do wzrostu emocji i konfliktów społecznych. Używa metafory „żaby w garnku” dla opisania stopniowego pogarszania sytuacji w Katalonii, ostrzegając przed jej możliwym tragiczny finałem, który może wpłynąć nawet na status regionu w Unii.

Porozumienie z separatystami tylko jednym z wyzwań

.Obecnie rząd Pedro Sancheza, trzeci pod jego kierownictwem, został powołany w listopadzie 2023 r. dzięki głosom separatystów z Kraju Basków i Katalonii. Poparcie partii Puigdemonta wiązało się jednak ze zgodą na amnestię dla separatystów, w tym organizatorów nielegalnego referendum niepodległościowego z 2017 roku, służącego oderwaniu Katalonii od Hiszpanii. Według najnowszego sondażu ośrodka GAD3 na zlecenie madryckiego dziennika „ABC”, Partia Ludowa i skrajnie prawicowy Vox mogą liczyć łącznie na 195 mandatów, na większość bezwzględną w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie hiszpańskiego parlamentu.

Partie tworzące mniejszościową koalicję rządową, Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) i Sumar, straciłyby łącznie ponad 30 mandatów i nie byłyby w stanie rządzić nawet z poparciem partii separatystycznych.

PAP / WcN / MK

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 stycznia 2025