Powstanie Warszawskie na łamach "Wszystko co Najważniejsze"

powstanie warszawskie

Czy stawianie oporu złu zawsze ma sens? Czy Powstanie Warszawskie jest znane Niemcom? Dlaczego alianci wsparli powstanie w Paryżu w 1944 roku? O tych sprawach piszą m.in. dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego i prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

.W sierpniu 1944 r. do walki stanęło zbyt mało ludzi, by skutecznie stawić czoła siłom niemieckim. Ostatecznie jednak dzięki wsparciu aliantów stolica stała się wolna. Mowa o Paryżu. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Karol NAWROCKI, z okazji 78. rocznicy Powstania Warszawskiego, w tekście „Na wskroś polskie powstanie” przywołuje nieznane wątki, związane z największym zrywem narodowym w dziejach Polski, jakim było Powstanie Warszawskie.

Pan młody, ubrany w wojskowy mundur 22-letni Bolesław Biega, ma rękę na temblaku – to efekt ran odniesionych kilkanaście dni wcześniej, gdy brał udział w walkach o Pocztę Główną. Panna młoda, 20-letnia Alicja Treutler, zamiast białej sukni ma pożyczoną bluzkę, a na ramieniu opaskę z czerwonym krzyżem – znak, że jest sanitariuszką. Ślub odbywa się w improwizowanych warunkach, a o miesiącu miodowym trzeba zapomnieć. Dookoła rozlegają się strzały i wybuchają bomby. Powoli dobiega końca drugi tydzień Powstania Warszawskiego.

Dalej prezes IPN opisuje zryw społeczny przeciwko niemieckiemu okupantowi, który zbiegł się w czasie z Powstaniem Warszawskim.

Do walki mógł posłać około 20 tysięcy słabo uzbrojonych ludzi – zbyt mało, by rozprawić się z garnizonem Wehrmachtu. Alianci początkowo nie myśleli o wsparciu dla Paryża – ich strategiczne plany zakładały ominięcie miasta i marsz dalej na wschód. W kluczowym momencie zmienili jednak decyzję i do pomocy powstańcom rzucili dwie dywizje. 

Artykuł Karol NAWROCKIEGO „Na wskroś polskie powstanie” to także opowieść o zapomnianych na Zachodzie polskich bohaterach.

Polska 1944, Ukraina 2022

.Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan OŁDAKOWSKI zestawia rzeczywistość Warszawy 1944 roku z polską i ukraińską teraźniejszością. Tekst „Polska 1944, Ukraina 2022” to próba odpowiedzi na pytanie, z czego wynika wyjątkowość powstania, uwzględniając jak żywa jest wciąż pamięć o nim oraz jak wiele emocji i sporów budzi 78 lat po jego wybuchu. W tym celu Jan OŁDAKOWSKI zestawia powstanie z Bitwą Warszawską.

Powstanie Warszawskie jest dziś tak intensywnie przeżywane, ponieważ to ostatni tak duży ruch obywatelski w dziejach naszej państwowości. Czym innym jest Bitwa Warszawska, kolejne istotne wydarzenie w naszej XX-wiecznej historii. Choć to ogromny sukces i wspaniałe zwycięstwo polskiego oręża, to jednak była to bitwa, starcie zbrojne dwóch armii.

Według autora artykułu „Polska 1944, Ukraina 2022”, pytania o to „dlaczego ktoś dopuścił do takiego przebiegu wydarzeń?” jest zasadne, bowiem wbrew obiegowej opinii nie poddaje ono w wątpliwość samego powstania, a brak zachodniej pomocy.

Sprzeciw nie jest samobójstwem

.Celem powstańców było niezaprzeczalnie postawienie tamy złu niemieckiej okupacji i wbrew temu, co niejednokrotnie pojawia się w debatach na temat sensu Powstania Warszawskiego, bierność była tym, co nie pozwalało przetrwać.

A zatem jeśli ktoś w takiej sytuacji chce przetrwać, nie powinien pozostawać bierny, bo jest wielce prawdopodobne, że do określonego wzorca nie będzie pasować. Jak pokazało powstanie w getcie warszawskim, czasem ucieczką przed ludobójczym planem może być tylko wybór godnej śmierci, niekiedy jednak jest możliwy fizyczny i realny sprzeciw wobec zła. W czasie Powstania Warszawskiego złu przeciwstawiali się Polacy. Dziś robią to Ukraińcy.

Artykuł „Polska 1944, Ukraina 2022” to także opowieść o ponadczasowym sensie i znaczeniu walki ze złem, bez względu na siły agresora. Jan OŁDAKOWSKI swój tekst zamyka zestawieniem polskiej i ukraińskiej historii pragnienia samostanowienia.

Czym jest Powstanie Warszawskie dla Niemców?

.Kolejny tekst, opublikowany na łamach „Wszystko co Najważniejsze” z okazji 78. rocznicy Powstania Warszawskiego, to artykuł prof. Stanisława ŻERKO „Powstanie 44′ dla wielu Niemców było jedynie epizodem”. Historyk i pracownik Instytutu Zachodniego w Poznaniu opisuje losy tragiczne losy brutalnie pomordowanych Warszawiaków.

Od pierwszych dni Niemcy tłumili powstanie z niezwykłą brutalnością, kierując swą furię zwłaszcza przeciwko ludności cywilnej. Szacuje się, że z rąk niemieckich zginęło ok. 150-170 tys. warszawiaków, przy czym wcześniejsze szacunki mówiły nawet o 200 tys. zabitych i zamordowanych. 

Prof. Stanisław ŻERKO opisuje szczególnie ciekawe i mało znane w Polsce zagadnienie, jakim jest wiedza o powstaniu w społeczeństwie niemieckim.

Dla wielu Niemców Powstanie Warszawskie nadal było przez dziesięciolecia najwyżej jednym z wielu epizodów II wojny światowej. W Polsce z zakłopotaniem przyjęto w 1994 r. wypowiedź ówczesnego prezydenta federalnego Romana Herzoga, który ‒ przed podróżą do Polski na uroczystości upamiętniające 50. rocznicę Powstania ‒ pomylił Powstanie Warszawskie w Powstaniem w Warszawskim Getcie z 1943 r.

Największa bitwa miejska II Wojny Światowej

.Dokładnego opisu przebiegu wydarzeń, m.in. poprzedzających Powstanie Warszawskie podjął się Piotr M. Majewski, w tekście „Największa bitwa miejska II Wojny Światowej” opublikowanym na łamach Wszystko co Najważniejsze.

Nic, co polskie, nie mogło ocaleć

.W innym tekście, Jan OŁDAKOWSKI, opisuje zaangażowanie, z jakim niemieckie władze ściągały do walczącej Warszawy posiłki, mające za zadanie pacyfikować ludność cywilną.

Kiedy po pięciu latach totalnego terroru wybuchło powstanie, Hitler dostał szału, ale jednocześnie wykrzykiwał, że jest to prezent dla niego i dla przyszłych pokoleń, bo Warszawa jest stolicą narodu, który od bitwy pod Grunwaldem w 1410 roku stoi na drodze rozwojowi Niemiec na wschód. Rozkazał zniszczyć miasto całkowicie, zabić wszystkich – kobiety, dzieci, starców, zburzyć każdy dom. W pierwszych dniach powstania pospiesznie ściągnięto z Berlina i innych miast niemieckich grupy emerytowanych policjantów, starszych panów, przykładnych obywateli III Rzeszy, którzy zaczęli realizować rozkaz eksterminacji, mordowali każdego dnia 10 tysięcy cywilów.

Oprac. Mikołaj Czyż

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 sierpnia 2022