Prezesi największych firm Europy przeciwko unijnemu AI Act

rozporządzenie o sztucznej inteligencji

Prezesi 44 największych firm Europy, w tym Airbusa czy BNP Paribas wystosowali apel do Ursuli von der Leyen aby odroczyła przynajmniej na 2 lata wejście w życie tzw. AI Act jak określane jest rozporządzenie o sztucznej inteligencji.

Rozporządzenie o sztucznej inteligencji zablokuje rozwój firm UE?

.Zdaniem prezesów największych firm europejskich AI Act czyli rozporządzenie o sztucznej inteligencji utrudni funkcjonowanie biznesów w UE ponieważ „zagraża zdolności wszystkich branż do wdrażania AI na skalę wymaganą przez globalną konkurencję”.

Pod listem, którego treść ujawnia „Financial Times” podpisali się prezesi 44 największych firm Europy, w tym Airbusa, BNP Paribas, Carrefoura czy Philipsa. Obawiają się, że jeśli rzeczywiście AI Act wejdzie w życie w sierpniu 2025 to nie będą mieli żadnych szans w konkurencji z największymi gigantami technologicznymi z USA, Korei czy Chin, których nie blokują żadne regulacje.

Jak zauważa „Financial Times” apel pojawił się tuż po tym, gdy 2 lipca odbyło się w Brukseli decydujące spotkanie KE z dużymi amerykańskimi grupami technologicznymi, aby omówić nowy, złagodzony projekt przepisów. „Obecna debata dotyczy opracowania kodeksu postępowania, który będzie zawierał wskazówki dla firm AI dotyczące sposobu wdrażania ustawy dotyczącej potężnych modeli AI, takich jak Gemini firmy Google, Llama firmy Meta i GPT-4 firmy OpenAI. Bruksela już opóźniła publikację kodeksu, który miał zostać opublikowany w maju, i obecnie oczekuje się, że złagodzi przepisy” – pisze FT.

Europejskie firmy obawiają się ponadto skomplikowanego harmonogramu, według którego rozporządzenie o sztucznej inteligencji będzie wchodzić w życie. Choć AI Act uchwalono w 2024 r. niektóre przepisy mają być wdrożone dopiero w 2026, 2027 i póniej. To zdaniem firm powoduje chaos prawny czyli środowisko, w którym nie chcą działać żadne firmy.

„Na naszych oczach Unia Europejska z motoru przekształca się w barierę wzrostu gospodarczego” – komentuje na X.com publicysta Marek Budzisz.

Inni publicyści zwracają z kolei uwagę na to, że AI Act jest niezbędny, ponieważ m.in. wymusza na firmach tworzących i używających systemy AI zakaz używania AI do manipulacji ludźmi, zakazuje biometrycznej inwigilacji w czasie rzeczywistym czy zakaz deepfake’ów i dezinformacji. Ma zatem szansę w porę zareagować, zanim nastąpią nieodwracalne zmiany w społeczeństwie, takie jakie nastąpiły po bezregulacyjnym wdrożeniu mechanizmów mediów społecznościowych.

„Przyjęte regulacje są próbą znalezienia remedium na niektóre z zagrożeń, ale nie są oczywiście kompletne ze względu na wiele innych, ciągle słabo rozpoznanych problemów. Trzeba przy tym pamiętać, że niekorzystną konsekwencją tych i przyszłych regulacji może okazać się spowolnienie rozwoju AI w globalnych firmach, powodujące ograniczenie innowacyjności w światowej gospodarce” – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Michał Kleiber.

Cały jego komentarz tutaj: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-michal-kleiber-niekontrolowany-rozwoj-ai-jest-zagrozeniem-dla-ludzkosci/

Anna Druś

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 lipca 2025