Prezydent Serbii zapowiada znaczne ograniczenie dostępu do broni po dwóch szkolnych masakrach

Przeprowadzimy niemal pełne rozbrojenie wśród obywateli Serbii; 21-letni zamachowiec, który zabił ostatniej nocy osiem osób i ranił 14, nie ujrzy już światła dziennego – zapowiedział w piątek serbski prezydent Aleksandar Vuczić.
Prezydent Serbii dodał, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy przyjętych zostanie na służbę 1200 nowych policjantów, z których do szkół przypisanych zostanie 1000. „To zmniejszy przemoc w szkołach o 80 proc.” – ocenił szef państwa serbskiego.
400 tys. posiadaczy broni w 7 milionowej Serbii
.Vuczić zapewnił, że wszyscy posiadacze broni – 400 tys. wśród niemal 7 mln mieszkańców kraju – przejdą kontrolę. „Przeprowadzimy rozbrojenie Serbii, nie zostanie więcej niż 40 tys. sztuk broni; za nielegalne posiadanie broni kary będą ogromne, niemal je podwoimy. Przewidujemy częstsze kontrole psychiatryczne i psychologiczne oraz obowiązkowe kontrole na obecność substancji psychoaktywnych” – dodał prezydent Serbii.
Masakra w szkole w Mladenovacu
.”To akt terrorystyczny, ten straszny złoczyńca już nigdy nie ujrzy światła dziennego, nie wyjdzie z więzienia” – zaznaczył Vuczić, komentując nocną strzelaninę, w wyniku której 21-letni zamachowiec zabił osiem i zranił 14 osób. „Zaproponowałem premier (Anie Brnabić – przyp. red.) przywrócenie kary śmierci, ale ona to odrzuciła mówiąc, że bylibyśmy jedynym w Europie państwem, poza Białorusią. Ja też kiedyś byłem karze śmierci przeciwny i teraz gorzko tego żałuję” – przyznał prezydent Serbii.
Vuczić zapowiedział również kontrolę 45 tys. profili w mediach społecznościowych. „Wszyscy, którym podobają się te potwory, będą musieli nam to wyjaśnić” – oświadczył szef państwa.
Rosyjskie wpływy w Serbii
.Zdaniem Ryszard CZARNECKIEGO – wypowiedzianym jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę – Moskwa posiada decydujące wpływy w sektorze energetycznym Serbii i w dużej mierze Bułgarii (państwie członkowskim UE!). „Rosja nasiliła swoją obecność na Bałkanach. Obecni są wszyscy” – pisał Ryszard Czarnecki, polski eurodeputowany.
W swoim tekście zatytułowanym „Gra o Bałkany” podkreślał, że obecność Rosji na Bałkanach jest zauważalna nie tylko w sektorze energetycznym. „Rosja nasiliła swoją obecność: polityczną, dyplomatyczną, gospodarczą, ale też agenturalną. Skarżyli się na to w rozmowie ze mną najważniejsi politycy Albanii i to z różnych stron sceny politycznej. Nawet jeśli bałkański mecz Moskwa na razie przegrywa z Waszyngtonem, to nic nie wskazuje na to, aby chciała oddać go walkowerem” – przekazał Czarnecki.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ