Prof. Konstantyn SIGOW we „Wszystko co Najważniejsze”

31 maja 1962 r. urodził się prof. Konstantyn SIGOW, filozof polityki, jeden z najwybitniejszych ukraińskich intelektualistów. Redakcja przypomina z tej okazji wybrane teksty jego autorstwa, które ukazały się we „Wszystko co Najważniejsze”.

31 maja 1962 r. urodził się prof. Konstantyn SIGOW, filozof polityki, jeden z najwybitniejszych ukraińskich intelektualistów. Redakcja przypomina z tej okazji wybrane teksty jego autorstwa, które ukazały się we „Wszystko co Najważniejsze”.

Dziesięć lekcji na przyszłość

.W tekście „Dziesięć lekcji na przyszłość” prof. Konstantyn SIGOW przedstawia „kilka najważniejszych zasad wynikających z doświadczenia przeszłości, które pozwolą dobrze przejść przez teraźniejszość i przygotować przyszłość”.

Jak przekonuje, „w 1991 roku nadzieja na wyzwolenie się z lęku przed sowieckim reżimem i jego przemocą inspirowała ruch na rzecz niepodległości Rosji, a co za tym idzie, także niepodległości Ukrainy. W obu krajach konieczny był olbrzymi wysiłek, aby pokonać sowiecką inercję bazującą na strachu. Jak przypomina David Satter w książce o schyłku i upadku ZSRR, »kiedy dochodziło do pierwszych demonstracji, rodzice błagali dzieci, żeby się do nich nie przyłączały: Będą do was strzelać, jak strzelali do naszych braci i sióstr. Ale widząc, że dążenie do niepodległości jest zjawiskiem masowym, ludzie wyzwalali się ze strachu« (David Satter, Age of Delirium. The Decline and Fall of the Soviet Union, New Haven – London 2001)”.

Dodaje również, że „w chwili gdy wyzwolenie się ze strachu i przemocy przestało być jedynie przejawem chimerycznych aspiracji, należy przypomnieć o ciążącym na nas obowiązku, jakim jest niedopuszczenie do tego, aby ta rodząca się nadzieja umarła. Przyszłość – ta, która nastanie po Putinie – należeć będzie do tych spośród jego współobywateli, którzy zarówno w rosyjskiej stolicy, jak i na prowincji pokonali swój lęk i zażądali uwolnienia Ołeha Sencowa i pozostałych więźniów politycznych wziętych jako zakładników. Solidarność z takimi osobami nie jest kwestią »przyzwoitości« – wypływa ona bezpośrednio z praxis nadziei”.

Lepszy świat Ihora Kozłowskiego

.„»Wartościowe są tylko te myśli, którymi żyjemy« – znaczenie tego stwierdzenia Hermanna Hessego ukazuje dla mnie droga życiowa historyka Ihora Kozłowskiego” – pisze prof. Konstantyn SIGOW w tekście „Lepszy świat Ihora Kozłowskiego”.

Jak podkreśla, „cytując te słowa, Kozłowski dawał jasno do zrozumienia, jaką odpowiedzialność bierze na siebie każdy, kto je wypowiada. Od zrozumienia głębi tej odpowiedzialności prowadzi droga do uwolnienia się od cynicznej, przyjętej za normę manipulacji słowami, które nie odpowiadają czynom tych, którzy je wygłaszają”.

„Ihor Kozłowski całkowicie wypełnił swoje słowa, kiedy został rosyjskim więźniem sumienia. 27 stycznia 2016 r. w Doniecku okupanci zamknęli go w więzieniu za proukraińskie stanowisko, którego nie chciał się wyrzec. Uczony był przesłuchiwany przez oficerów FSB, doznał okrutnych tortur i był przetrzymywany w niewoli przez prawie 2 lata (700 dni), do 27 grudnia 2017 roku” – pisze prof. Konstantyn SIGOW.

Filozof stoi na stanowisku, że „pomimo mrocznych czasów, w których żyjemy, możemy oprzeć się na czymś uspokajającym – na przekonaniu, że żyjemy w erze Ihora Kozłowskiego. Wyobrażam sobie, jak by się roześmiał, gdybym próbował mu to zasugerować. Jego skromność nie dopuszczała takiej myśli. Innymi słowy: mamy szansę uczyć się z prawdziwego doświadczenia naszego współczesnego, który odpowiedział na główne wyzwania tej wojny. Przenikliwość i mądrość Ihora Kozłowskiego jeszcze długo będą z nami”.

Nierozliczone zbrodnie prowokują do popełniania kolejnych

.Prof. Konstantyn SIGOW w rozmowie z Michałem KŁOSOWSKIM – zastępcą redaktora naczelnego „Wszystko co Najważniejsze” – oraz Erykiem MISTEWICZEM – prezesem Instytutu Nowych Mediów – stwierdził, że „jesteśmy być może świadkami ostatniej próby przywrócenia rosyjskiego, neosowieckiego imperium, które łączy w sobie najgorsze elementy Rosji sowieckiej i stalinizmu. Ten konflikt jest bowiem nie tylko wojną przeciwko sąsiadom, ale też własnym obywatelom, z wszelkimi wynikającymi z tego represjami. To skutek przejęcia władzy w Rosji przez aparat KGB, który zbudował machinę agresji wobec sąsiadów, a nawet więcej niż wobec sąsiadów – wobec „konkurentów” byłego imperium sowieckiego”. 

Prof. Konstantyn SIGOW dodaje ponadto, że „nadszedł czas, aby kraje Europy Środkowej, takie jak Polska, kraje bałtyckie, Ukraina, zaczęły być poważnie traktowane przez Niemcy, Francję i generalnie ludzi Zachodu. Przed 24 lutego liderzy Francji, Niemiec sądzili, że polskie zastrzeżenia wobec Rosji są wyolbrzymione, zbyt „rusofobiczne”, zbyt zanurzone w przeszłych konfliktach. A przecież były one po prostu jak najbardziej realnym historycznym i politycznym doświadczeniem. Uważam, że jesteśmy świadkami redefinicji roli Polski, ale także Ukrainy czy szerzej, tej »rodzinnej Europy«, jak pisał Czesław Miłosz. Europa musi zrozumieć, że wymiana pamięci, historii, doświadczeń między Wschodem a Zachodem jest absolutnie niezbędna do tego, aby rozwiązać problem cywilizacyjny, jaki pojawił się wraz z tą wojną”.

„Myślę, że dla dobra naszych krajów i dla dobra Europy Polska i Ukraina mogą być swoistym motorem nowej europejskiej konfiguracji, podobnie jak Niemcy i Francja od lat 50. XX wieku. To od wielkich krajów Europy Wschodniej zależeć będzie bezpieczeństwo kontynentu. Europa będzie mogła żyć w pokoju, gdy Polska i Ukraina, ramię w ramię z Litwą i innymi krajami bałtyckimi, będą silne. To leży w interesie wszystkich. My zaś od środka musimy w sposób bardzo konkretny działać na rzecz wzmocnienia naszej pozycji” – twierdzi prof. Konstantyn SIGOW. 

WszystkoCoNajważniejsze/SN

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 31 maja 2024