Prognoza gospodarcza Komisji Europejskiej dla Polski
Opublikowana 15 listopada prognoza gospodarcza Komisja Europejska przewiduje, że po spowolnieniu w 2023 roku, w polskiej gospodarce nastąpi odbicie w dwóch kolejnych latach. Przyczynią się do tego wzrost konsumpcji prywatnej, dalszy wzrost inwestycji i dobre wyniki eksportu.
Prognoza KE przewiduje spadek inflacji
.”Po spowolnieniu w 2023 roku, w latach 2024 i 2025 oczekuje się przyspieszenia wzrostu gospodarczego, czemu będą sprzyjać odbicie konsumpcji prywatnej, dalszy wzrost inwestycji i dobre wyniki eksportu” – czytamy w prognozie.
„Inflacja ma się obniżyć począwszy od 2023 roku, ale przewiduje się, że wycofywanie środków antyinflacyjnych i silny wzrost płac spowodują, że będzie to proces stopniowy. Prognozuje się, że wydatki publiczne pozostaną wysokie ze względu na planowane inwestycje w obronność i wydatki na cele socjalne, które spowolnią przywracanie równowagi budżetu sektora instytucji rządowych i samorządowych” – przewiduje KE.
Jaki jest wzrost polskiego PKB?
.Zgodnie z prognozami Komisji wzrost PKB Polski w 2023 roku wyniesie 0,4 proc.; w 2024 roku – 2,7 proc., a w 2025 roku – 3,2 proc. Bezrobocie ma nadal spadać: w 2023 roku wyniesie 3 proc.; w 2024 roku – 2,8 proc., a w 2025 roku – 2,7 proc. Inflacja w 2023 roku wyniesie 11,1 proc.; w 2024 roku – 6,2 proc., natomiast w 2025 roku – 3,8 proc.
Jak podkreśliła KE, w 2023 roku wzrost był hamowany na skutek spadającej konsumpcji prywatnej. Wydatki gospodarstw domowych ograniczała z kolei wysoka inflacja. Jednocześnie eksport pozytywnie oddziałuje na wzrost, a „aktywność gospodarczą wspierają także prężne inwestycje, przy utrzymującej się wysokiej rentowności przedsiębiorstw i kulminacji finansowania unijnego”.
Od trzech dekad Polska cieszy się ogromnym wzrostem wydajności
.W ten sposób opisuje polską gospodarkę Mathias CORMANN, sekretarz Generalny Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), który na łamach Wszystko co Najważniejsze zastanawia się nad ekonomiczną przyszłością naszego kraju.
„Polskiej gospodarce dobrze służyły solidne ramy polityczne i korzystne warunki prowadzenia działalności gospodarczej, co pozwoliło jej zbliżyć się pod względem standardu życia do bardziej zamożnych gospodarek, a także poradzić sobie z ogromnymi wstrząsami, których kraj doświadczył w ostatnich latach” – pisze Mathias CORMANN.
Według autora, w tych trudnych warunkach polityka makroekonomiczna musi zachować równowagę pomiędzy wspieraniem gospodarki a ograniczaniem inflacji.
„Narodowy Bank Polski będzie musiał zachować czujność oraz gotowość do dalszego podnoszenia stóp procentowych, jeśli wyższe oczekiwania inflacyjne się utrwalą” – dodaje ekonomista.
Wsparcie fiskalne ochroniło gospodarstwa domowe i firmy przed szokiem cenowym w zakresie kosztów energii, lecz przyszłe rozwiązania należy dokładnie ukierunkować, aby zapewnić wsparcie tym, którzy najbardziej go potrzebują, bez nadmiernego zwiększania presji inflacyjnej. Zasadniczo polityka makroekonomiczna powinna umożliwić rozwiązanie problemu inflacji, jednocześnie zachęcając do zmniejszenia zużycia energii i zwiększenia inwestycji w dodatkowe źródła energii. OECD wzmocniła nadzór gospodarczy, poszerzając dotychczasowy zakres koncentracji na zrównoważeniu i społecznej inkluzywności rozwoju o aspekt odporności gospodarczej.
Polska, podobnie jak wiele innych gospodarek OECD, musi zmierzyć się z szeregiem wyzwań strukturalnych, o których można przeczytać w artykule Mathiasa CORMANNA.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB