Program kosmiczny Chin zostanie użyty w agresji na Tajwan - ostrzega Washington Post

program kosmiczny

Chiny zagrażają USA w wyścigu kosmicznym i wykorzystają swoje możliwości niszczenia obcych satelit w przypadku ataku na Tajwan, podczas gdy program kosmiczny Rosji w ciągu następnej dekady ulegnie osłabieniu – wynika z opisywanych przez „Washington Post” dokumentów amerykańskiego wywiadu, które wyciekły do mediów.

.Program kosmiczny Rosji cierpi, głównie z powodu sankcji, ale obecność i sprawność Chin w przestrzeni kosmicznej to dla Pentagonu rosnący problem – uważa amerykański dziennik. W tajnym dokumencie napisano, że przed 2014 r. „Moskwa obniżyła wagę krajowej produkcji komponentów kosmicznych, ponieważ doskonała zachodnia technologia była łatwo dostępna”, a teraz „Moskwa stara się zwiększyć pomoc materialną ze strony (Chin), aby utrzymać swój przemysł kosmiczny”.

Program kosmiczny Chin

.”Rosyjskie firmy próbowały stworzyć komponenty przeznaczone do wykorzystania w przestrzeni kosmicznej dla wybranych satelitów, ale ich niska jakość doprowadziła do awarii na orbicie” – czytamy. Amerykański wywiad nie wskazał konkretnych przypadków awarii. W wyścigu kosmicznym uczestniczą też rosnące w siłę Chiny. W dokumentach przekazano, że w przypadku inwazji na Tajwan Chiny prawdopodobnie zablokują łączność satelitów komunikacyjnych i wywiadowczych, zniszczą sieci naziemne” i „satelity wczesnego ostrzegania o rakietach balistycznych”.

Wyścig na Księżyc pomiędzy USA i Chinami

.Podczas przesłuchania w Kongresie w zeszłym tygodniu administrator NASA Bill Nelson powtórzył swoje przekonanie, że USA muszą wysłać swoich astronautów na Księżyc, zanim zrobi to ChRL – przypomina „Washington Post”. „Jeśli pozwolimy Chinom dostać się tam pierwszym, co powstrzyma ich przed deklaracją: «Jesteśmy tutaj. To jest nasz obszar. Trzymajcie się z daleka». Dlatego uważam, że ważne jest, abyśmy dotarli tam z misją międzynarodową i sami ustalili zasady” – oświadczył Nelson.

Wzrost liczby chińskich satelitów

.Sekretarz amerykańskich sił powietrznych Frank Kendall poinformował w ubiegłym tygodniu, że Chiny „podwoiły liczbę swoich satelitów od czasu powstania Sił Kosmicznych” i obecnie działa ich ponad 700, z czego 200 używanych jest dla celów wywiadu, obserwacji i rozpoznania.

Zagrożenie zniszczenia zachodnich satelitów przez Rosję i Chiny

.Zarówno Chiny, jak i Rosja, mają możliwość niszczenia satelitów na orbicie za pomocą rakiet – podkreśla „Washington Post”. „Podsumowując, ocena (wywiadowcza) wskazuje na wzrost znaczenia przestrzeni kosmicznej we współczesnych działaniach wojennych, co uwydatnił konflikt na Ukrainie, oraz podkreśla wagę zagrożeń, przed którymi od lat ostrzegali analitycy wojskowi” – pisze dziennik.

Przyszła kolonizacja Czerwonej Planety

.Na temat planów przyszłej kolonizacji Marsa snutych przez Elona Muska i jego SpaceX na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Tomás SIDENFADEN w tekście “Do kogo należy Mars? Elon Musk i rządy w kosmosie“.

“Elon Musk przewiduje istnienie marsjańskiej kolonii liczącej milion dusz. Naturalnie wcześniej na Czerwoną Planetę przybędzie grupa zuchwałych, sprawnych i nieustraszonych pionierów. Wyprawa na Marsa będzie znacznie bardziej niebezpieczna dla tych, którzy przybędą tam jako pierwsi. Przywodzi to na myśl ogłoszenie, jakie sir Shackleton zamieścił, szukając śmiałków towarzyszących mu w eksploracji Antarktyki: „Czekają cię znój, niebezpieczeństwo i duża szansa, że nie wrócisz stamtąd żywy. Tym, którzy przetrwają, gwarantujemy nieziemską ekscytację”.

“Wieści od pierwszych kolonizatorów Marsa z pewnością nie rozgrzeją nas do czerwoności w związku z niuansami międzyplanetarnych rządów. Ważniejsze będą inne sprawy – marsjańskich pionierów będą zaprzątać kwestie przetrwania i nietrwałości budowanej cywilizacji”.

“Samo wysłanie ludzi w te odległe rejony będzie niemożliwie drogie, nawet jak na standardy Muska (200 tysięcy dolarów na głowę), nie mówiąc już o ich utrzymaniu, gdy dotrą do celu. I nie będzie to wycieczka turystyczna – ci, którzy polecą, będą musieli wybudować całą infrastrukturę niezbędną do przetrwania.

.”Pierwsza grupa eksploratorów będzie musiała zapewnić sobie najbardziej podstawowe warunki do przetrwania – powietrze, wodę, żywność, schronienie. Kolejna fala będzie ulepszać te warunki, korzystając z wiedzy i kreatywności. Inżynierowie, naukowcy i lekarze spróbują przekształcić Marsa z planety, na której można przeżyć, na taką, na której można żyć. Jest to różnica subtelna, acz znacząca” – pisze Tomás SIDENFADEN.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 kwietnia 2023