Przedstawiciel Watykanu na Olimpiadzie twierdzi, że naruszono Kartę Olimpijską

– Podczas olimpiady nie można się powoływać na prawo do bluźnierstwa – twierdzi biskup Emmanuel Gobilliard, który reprezentuje Stolicę Apostolską na igrzyskach w Paryżu. 

Komentując parodię Ostatniej Wieczerzy, która miała miejsce podczas ceremonii otwarcia olimpiady w Paryżu, przypomniał, że Karta Olimpijska wyraźnie stanowi, że podczas igrzysk nie wolno promować żadnych poglądów politycznych, ideologicznych czy religijnych. Zdaniem biskupa Gibiliarda właśnie ten dokument, będący podstawą rozgrywek Igrzysk Olimpijskich, został naruszony.

Raniące szyderstwo

.Biskup Gobilliard przyznał, że osobiście poczuł się głęboko zraniony szyderstwem z Ostatniej Wieczerzy. Jak twierdzi hierarcha, dzwonili też do niego sami olimpijczycy mówiąc, że ceremonia otwarcia nie wprawiła ich w „pokojowy” nastrój przed sportowymi zmaganiami — a wręcz przeciwnie. Również widzowie i turyści, zdaniem hierarchy, mieli poczucie, że oglądają program o bardzo silnym nastawieniu ideologicznym, który stara się narzucić jednolity sposób myślenia i przeciwko któremu trudno jest wyrazić sprzeciw. — Nasuwa się więc pytanie: jak bardzo inkluzyjna jest tak zachwalana inkluzyjność ceremonii – powiedział przedstawiciel Watykanu w wywiadzie dla dziennika La Croix, którego pełną treść przeczytać można w poniedziałkowym wydaniu gazety.

Przedstawiciel Watykanu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu przypomniał, że otwarcie olimpiady powinno promować ducha jedności, braterstwa, wspólnoty i pokoju. A kontrowersje, które pojawiły się w następstwie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich na pewno nie służyły temu celowi, stwierdził francuski hierarcha. Biskup Gobilliard w rozmowie z francuską gazetą zaapelował też, aby mieć na względzie dobro samych sportowców, którym podobne ideologizowanie wydarzeń sportowych nie służy. — Jako chrześcijanie musimy zadbać, by nie odpowiadać prowokacją na prowokację. Trzeba się od tego zdystansować i zrobić miejsce dla sportowej rywalizacji, olimpijskiego ducha braterstwa i jedności — podsumował francuski biskup.

oprac. MK