Przemoc domowa coraz większym problemem w Niemczech - „Bild”

118-stronicowy „Raport o przemocy domowej”, zaprezentowany we wtorek przez szefową MSW Nancy Faeser, minister rodziny Lisę Paus oraz szefa Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA), przyniósł „przerażające dane i wykresy dotyczące przemocy domowej w rodzinach i związkach” i „makabryczne szczegóły” – poinformował portal dziennika „Bild”. Zgodnie z danymi raportu przemoc domowa w Niemczech staje się coraz większym problemem.
.Dane przedstawione w raporcie są „szokujące” – podkreślił „Bild”. Liczba ofiar przemocy domowej (zakwalifikowano tu przemoc w związkach oraz przemoc w rodzinie) wzrosła w 2022 roku o 8,5 proc. – czyli o 18 932 osób.
Przemoc domowa w Niemczech
.Aż 71,1 proc. ofiar stanowią kobiety. Największy wzrost (o 9,4 proc.) dotyczył przemocy ze strony partnera. „Co godzinę ponad 14 kobiet pada ofiarą przemocy ze strony partnera. Niemal każdego dnia partner lub były partner próbuje zabić kobietę. Znacznie zwiększone liczby pokazują smutną rzeczywistość: przemoc wobec kobiet jest codziennym problemem całego społeczeństwa” – stwierdziła minister rodziny.
Wzrost liczby aktów przemocy
.W sumie w 2022 roku odnotowano 240 547 ofiar przemocy domowej. Z tego 157 818 osób zostało dotkniętych przemocą ze strony partnera, a 82 729 osób – innych członków rodziny. O 8,5 proc. (197 348 osób) zwiększyła się ilość podejrzanych o akty przemocy. Zdecydowaną większość stanowili mężczyźni (76,3 proc.).
„Bezpośrednie wyrządzanie krzywdy fizycznej”
.Najczęściej przemoc w związkach przejawiała się w formie „bezpośredniego wyrządzenia krzywdy fizycznej” (59,3 proc.), 11,7 proc. przypadków dotyczyło niebezpiecznych uszkodzeń ciała, 24,2 proc. – gróźb i przymusu, a 2,5 proc. – gwałtu lub napaści na tle seksualnym Jak podkreślił „Bild”, szczególnie szokującym faktem jest, że ponad połowa (50,5 proc.) ofiar morderstw była w związku małżeńskim ze sprawcą.
Profilaktyka chorób psychicznych
.Na temat coraz częstszego rozwoju chorób psychicznych, takich jak depresja czy nerwica, wśród dzieci i młodzieży na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Michaela BRUCKMAYER w tekście “Wciąż zbyt mało wiemy o rozwoju zaburzeń lękowych i depresji u dzieci i młodzieży“.
“Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja i nerwica stanowią dwie z pięciu najczęstszych przyczyn zachorowań u dzieci i nastolatków w Europie. W wielu przypadkach rozwój symptomów obserwuje się już przed 14. rokiem życia. Skutki tych chorób mogą być poważne i długotrwałe. Zaburzenia zdrowia psychicznego, w tym depresja, to jedne z głównych przyczyn zachowań samobójczych wśród nastolatków. Ryzyko rozwinięcia się depresji czy nerwicy jest wyższe wśród dzieci ze środowisk trudnych i marginalizowanych”.
.”Pomimo trudności kojarzonych z depresją i zaburzeniami lękowymi choroby te można leczyć. Wczesna diagnoza i dostęp do opieki zdrowotnej są kluczowe w zapewnieniu skuteczności terapii. Co więcej, chorobom tym można również zapobiegać. Lekarze coraz częściej skupiają swą działalność na opracowywaniu metod zapobiegania rozwoju zaburzeń lękowych i/lub depresji młodzieńczej. Jednakże według analizy dostępnych materiałów badawczych dokonanej przez badaczy z instytutu RAND Europe w ramach Europejskiej Platformy Inwestycji na rzecz Dzieci jakość istniejących opracowań nie pozwala na jednoznaczne wyszczególnienie skutecznych strategii profilaktyki” – pisze Michaela BRUCKMAYER.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ