
We wtorek zainaugurowano działalność “Przystanku Historia” IPN w Berlinie. W siedzibie Instytutu Polskiego zaprezentowano też niemieckojęzyczny portal historyczny o powstaniu wielkopolskim i wystawę poświęconą temu zrywowi.
Przystanek Historia IPN w Berlinie
.Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki podkreślił, że konteksty związane z “trudną historią” narodów polskiego i niemieckiego “kumulują się wokół dat, wydarzeń, emocji, wojen, przeszłości i przyszłości”, a także wokół życiorysów ludzi, jak np. kapitana Wacława Koteckiego, który “zginął w Dreźnie za swoje przywiązanie do Polski z rąk Niemców”.
“Jesteśmy tutaj, bo prawdą nie jest – jak chciał sondaż Die Zeit, jak uważa 57 proc. Niemców – że Niemcy nie bardziej niż inne narody przyczyniły się do powstania narodowego socjalizmu, do wybuchu drugiej wojny światowej, do zła, okrucieństwa i zbrodni drugiej wojny światowej” – mówił prezes IPN.
Dodał, że według tego samego sondażu “zaledwie 3 proc. Niemców uznaje, iż wśród ich przodków byli zwolennicy nazizmu”.
Prawda jest kluczowa
.”Jesteśmy tutaj po to, aby móc powiedzieć prawdę – często prawdę, która nie płynie z niemieckich podręczników, ale mówić prawdę nie tylko historyczną, prawdę naukową, która ma przynieść poczucie bezpieczeństwa czy nawet beztroski w XXI w. – ale prawdę dla lepszej przyszłości wspólnoty europejskiej, sojuszu NATO wobec zagrożeń, które płyną ze współczesnego świata” – mówił Karol Nawrocki.
Podkreślił, że “bez prawdy rzeczywistej, realnej, bez zadośćuczynienia, nie uda nam się w Europie zbudować ani dobrosąsiedzkich relacji, ani wspólnego zrozumienia”.
Wątek powstania wielkopolskiego
.Zastępca ambasadora RP w Niemczech Paweł Gronow wskazał, że Berlin ma “bardzo konkretny związek z powstaniem wielkopolskim”. “Wszyscy wiemy, że w Berlinie są groby kilku powstańców wielkopolskich i o tym powinniśmy pamiętać. Jest to ten bardzo konkretny współczesny wymiar tego wielkiego zrywu niepodległościowego Polaków” – powiedział.
Dyrektor poznańskiego oddziału IPN Rafał Reczek zaprezentował też uruchomioną pod adresem grosspolnischeraufstand.eu niemieckojęzyczną wersję portalu poświęconego powstaniu wielkopolskiemu. Jak mówił, portal zawiera m.in. część historyczną, kalendarium wydarzeń historycznych tego czasu, część poświęconą najważniejszym osobom oraz dokumentom.
W siedzibie Instytutu Polskiego zaprezentowano także wystawę poświęconą powstaniu wielkopolskiemu w tradycyjnej formie – na planszach. Wykład na temat powstania widzianego z perspektywy niemieckiej historiografii wygłosił Wolfgang Templin.
Dialog jest potrzebny
.Jak twierdzi prezes IPN Karol Nawrocki, “zbrodni niemieckich z II wojny światowej nie da się zawęzić ani do nazistów, ani do Holokaustu. Bez zbliżenia stanowisk w tej sprawie trudno o autentyczne polsko-niemieckie pojednanie”.
“Prawda jest taka, że Niemcy tylko w małym stopniu rozliczyli się z II wojny światowej. Powojenna denazyfikacja okazała się tak płytka, że jeszcze w latach 60. administracja RFN była przesiąknięta byłymi członkami NSDAP, a nawet oficerami SS. Koncerny, które za Hitlera wzbogaciły się na pracy niewolniczej, w czasach „cudu gospodarczego” mogły dalej pomnażać swoje majątki. Zbrodniarze wojenni tylko wyjątkowo trafiali w RFN lub w NRD na ławę oskarżonych” – pisze Karol Nawrocki we “Wszystko Co Najważniejsze”.
“Dziś wychowują się kolejne pokolenia Niemców, które żyją w nieświadomości skali niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej i przeceniają niemiecki opór wobec brunatnego reżimu. To efekt zaniedbań w edukacji, ale też szerzej – krótkowzrocznej polityki historycznej Berlina, w której mieszają się puste gesty, samozadowolenie i sztuczne oddzielanie Niemców od nazistów. Przy takiej postawie niewiele jest miejsca na głębsze spojrzenie na własną winę i na autentyczny dialog z Polską. Od kraju, który jest naszym sojusznikiem i aspiruje do roli lidera zjednoczonej Europy, musimy wymagać zdecydowanie więcej“.
PAP/Elżbieta Bielecka/WszystkoCoNajważniejsze.PP