Przyznano medale Zasłużony Kulturze Gloria Artis

Wicepremier prof. Piotr Gliński uhonorował medalami „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” uznanych przedstawicieli świata polskiej kultury, wyróżniających się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej oraz ochrony kultury i dziedzictwa narodowego – poinformowano na Fb resortu kultury.

Medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”

.„Złoty Medal – najwyższe odznaczenie resortowe otrzymał Zbigniew Makarewicz, Srebrny – Jerzy Werszler zaś Brązowymi Medalami uhonorowani zostali: Andrzej Dudek–Dürer i Witold Liszkowski” – czytamy w informacji MKiDN.

Jak wyjaśniono, „Odznakę Zasłużony dla Kultury Polskiej – przyznawaną osobom wyróżniającym się w tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury – otrzymał Eugeniusz Józefowski”.

Uhonorowani artyści

.Przypomniano, że Zbigniew Makarewicz to rzeźbiarz, krytyk sztuki, artysta współczesny związany z formacją neoawangardową, organizator życia artystycznego, działacz społeczno-polityczny i opozycjonista. W latach 1978-81 i 1989-94 prowadził Galerię „X” we Wrocławiu.

„Poprzez różnorakie środki wyrazu: rzeźbę, instalację i happening kompiluje wielowarstwowe prace, spajające różne formuły stylistyczne i gatunki, takie jak teatr i sztuki plastyczne. Działania artysty mają nierzadko charakter ironiczny, są uszczypliwym komentarzem do oficjalnych form kultury i sztuki” – napisano.

Jerzy Werszler to grafik artystyczny i użytkowy, w szczególności projektant reklam neonowych. „Ukończył studia na Wydziale Ceramiki Artystycznej w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych we Wrocławiu” – przypomniano. „Projektant setek neonów, a także uznanych realizacji we Wrocławiu i w miastach Dolnego i Górnego Śląska. Jego neony, zwłaszcza powstałe pod koniec lat 60. i w latach 70., na stałe wpisały się w krajobraz miejski Wrocławia oraz Dolnego i Górnego Śląska” – czytamy w informacji MKiDN.

Andrzej Dudek–Dürer to fotograf, performer, artysta sztuki mediów, kompozytor i muzyk eksperymentujący z instrumentami (również własnej konstrukcji) oraz mediami elektronicznymi.

„Tworzy rzeźby – instalacje artystyczne. Swoją twórczość prezentował i prowadził wykłady m.in. w The Art Institute w Chicago, Academy of Art. College w San Francisco, Conservatorio National de Musica w Mexico City” – napisano. “W latach 70. XX wieku organizator niezależnego ruchu artystycznego w Polsce i za granicą, poprzez działalność w światowym ruchu performance i Sztuki Poczty” – dodano.

Twórczość uhonorowanego Odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej Eugeniusza Józefowskiego była prezentowana na ponad 80 wystawach indywidualnych oraz kilkuset wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. „Przeprowadził ponad 380 realizacji artystycznych w formie warsztatów twórczych. Jest autorem kilkuset publikacji naukowych i popularnonaukowych, w tym monografii, artykułów, katalogów z wystaw i warsztatów twórczych” – przypomniano w informacji.

Puste ramy

.„Od połowy września [2022 r. – red.] w największych polskich muzeach można zobaczyć puste ramy. To kampania informacyjna, która ma na celu przypomnienie o dziełach sztuki z polskich kolekcji publicznych, prywatnych i kościelnych, które zostały utracone (skradzione, zniszczone) w wyniku II wojny światowej” – pisze prof. Piotr GLIŃSKI, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Jak dodaje, „rozmiar tych strat jest ogromny. Szacuje się, że na skutek działań wojennych prowadzonych przez Niemcy i Związek Sowiecki oraz w wyniku dokonanych przez tych najeźdźców kradzieży na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w granicach z 1945 r. zniknęło z jej zbiorów ponad 516 tysięcy dzieł sztuki. Już w 1942 r. oceniano, że straty w samych zasobach muzealnych wyniosły 50 proc. stanu przedwojennego”.

Wiele dzieł przepadło niestety bezpowrotnie. Uległy zniszczeniu, zostały pogrzebane w ruinach zbombardowanych budynków, spalone w pożarach, zniszczone od nie zawsze przypadkowych kul. Puste ramy w polskich muzeach to symbol utraconego dziedzictwa, ale też znak nadziei na powrót dzieł zagrabionych i bezprawnie wywiezionych, które do dziś znajdują się poza granicami naszego kraju.

„Państwo polskie nigdy nie przestanie poszukiwać tego wyjątkowego dzieła oraz innych zagrabionych w czasie II wojny światowej dóbr kultury. Naszym celem jest sprawić, aby puste ramy i gabloty w polskich muzeach zapełniły się odzyskanymi dziełami” – pisze prof. Piotr GLIŃSKI. 

PAP/Grzegorz Janikowski/WszystkoCoNajważniejsze/PP