Radek SIKORSKI wygranym prawyborów PO?
Radek SIKORSKI zwyciężył w prawyborach KO zorganizowanych przez premiera Donalda TUSKA i lidera PO na swoim profilu na X. Wybory prezydenckie 2025 odbędą się w maju 2025 r., kandydaci powinni być wskazani najpóźniej w marcu 2025. Kto będzie kandydatem PO, kto będzie kandydatem PIS, a wreszcie: kto wygra wybory prezydenckie 2025 r.?
Kto wygrał prawybory Platformy?
.Według 64,7 proc. internautów to szef MSZ Radek SIKORSKI powinien zostać kandydatem KO na prezydenta; na prezydenta Warszawy Rafała TRZASKOWSKIEGO zagłosowało 35,3 proc. osób – wynika z sondy ogłoszonej na X, dawniej Twitterze, przez premiera Donalda Tuska.
Lider PO Donald TUSK ogłosił w sobotę w mediach społecznościowych prawyborczą ankietę dotyczącą tego, kto powinien zostać kandydatem KO w wyborach prezydenckich – Radek SIKORSKI czy Rafał TRZASKOWSKI. Ankieta zakończyła się po 24 godzinach. Na platformie X w ankiecie udział wzięło 141 tys. 855 internautów; na Radosława SIKORSKIEGO zagłosowało 64,7 proc. osób., a na Rafała TRZASKOWSKIEGO 35,3 proc.
„Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców” – napisał premier Donald TUSK na platformie X, dawnym Twitterze, komentując wyniki sondy.
Radek SIKORSKI walczy o wyborców
.”Polska potrzebuje prezydenta, który będzie strażnikiem konstytucji, będzie łagodzić, a nie podsycać spory między Polakami, będzie maksymalizował wpływ Polski na arenie międzynarodowej” – powiedział w Rokietnicy (koło Poznania) szef MSZ Radosław SIKORSKI. Polityk spotkał się z sympatykami w ramach kampanii przed prawyborami w Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem Sikorskiego najważniejsze jest, aby prezydent „przestał wpychać kij w szprychy rządowi i pozwalał mu realizować demokratyczny mandat”. „Potrzebny jest ktoś, kto nie będzie złośliwie wetował, złośliwie wysyłał do TK, tylko będzie odgrywał swoją konstytucyjną rolę: strażnika konstytucji, kogoś, kto łagodzi, a nie podsyca spory między Polakami, i kogoś, kto mając odpowiedzialność za politykę zagraniczną i rolę w dziedzinie bezpieczeństwa, będzie maksymalizował wpływ Polski na arenie międzynarodowej” – powiedział Radosław SIKORSKI. Zauważył, że prezydent jest swoistym „ministrem spraw zagranicznych i trochę obrony na turbodoładowaniu”.
„Moje wystąpienia na Radzie Bezpieczeństwa ONZ zostały zauważone, umiałem powiedzieć ambasadorowi Rosji parę słów prawdy, których on nie chciał słyszeć. Wyobraźcie sobie państwo, jakby się to niosło, gdybym to robił jako prezydent, a nie tylko minister spraw zagranicznych” – powiedział szef MSZ.
Radosław SIKORSKI podkreślił, że nadchodzące wybory prezydenckie dotyczyć będą bezpieczeństwa Polski. „Przez 30 lat budowaliśmy zamożność Polski, rozwijaliśmy się, doganialiśmy Zachód najszybciej w naszej historii. Teraz prawdziwym zagrożeniem dla wszystkiego, co osiągnęliśmy jest próba odbudowy imperium rosyjskiego. Przyszedł czas wielkiej, geopolitycznej rozgrywki. I chodzi o to, żeby w jej wyniku Polska weszła do grona krajów, które o tym współdecydują, a nie, jak to niestety czasami bywało w przeszłości, była krajem, który ponosi za to ofiary” – dodał.
Jego zdaniem, aby kandydat KO wygrał wybory prezydenckie, musi mieć zdolność do przyciągania wyborców „na prawo od nas”. „W tamtym elektoracie, wśród zwolenników Szymona HOŁOWNI, PSL i w Konfederacji ja zbieram dwa razy większe poparcie niż Rafał TRZASKOWSKI. Łączę w sobie, mam nadzieję, że państwo tak to widzą, wrażliwość i konserwatywną, i liberalną” – powiedział Radosław SIKORSKI. Zadeklarował, że jako prezydentowi „nie zadrży mu ręka”, by podpisać prawo liberalizujące dostęp do aborcji, załatwi też kwestię związków partnerskich. Jego pierwszą decyzją jako prezydenta będzie odebranie Antoniemu Macierewiczowi Orderu Orła Białego.
„Ta kampania to będzie rzeźnia”
.O nadchodzącej kampanii wyborczej Radosław SIKORSKI powiedział: „to będzie rzeźnia”. „Pan Tarczyński, pan Mastalerek pojechali do USA nie tylko, żeby pokazać się na wiecu z Donaldem Trumpem, tylko po to, żeby tam załatwić zasoby, zdolności, do manipulowania kampaniami, do manipulowania mediami społecznościowymi po to, żeby uzyskać wsparcie tamtejszych środowisk prawicowych dla ich ideologicznych pobratymców w kraju. Więc, żeby taką kampanię wytrzymać, żeby w takiej kampanii nie polec, trzeba pokazać charakter, trzeba pokazać wolę walki, trzeba pokazać energię” – powiedział.
Pytany o to, kto, w przypadku jego wygranej, byłby dobrym szefem MSZ, Radosław SIKORSKI wskazał Rafała TRZASKOWSKIEGO.
„Patrząc na wielość sondaży przedwyborczych i ich rezultaty, wydaje się że największe szanse wejścia do drugiej tury wyborów prezydenckich 2025 r. mają Rafał TRZASKOWSKI i Mateusz MORAWIECKI. Teza o tyle podlegająca wielu znakom zapytania, że ani Rafał TRZASKOWSKI, ani Mateusz MORAWIECKI nie są jeszcze kandydatami startującymi ze swoich ugrupowań. A sytuacja polityczna, społeczna, gospodarcza w kraju w ciągu pół roku do wyborów prezydenckich podlegać będą zmianom, być może gwałtownym” – napisał w niedzielę tygodnik „Gazeta na Niedzielę”.
PAP/Gazeta Na Niedzielę/AJ