Raport o stratach wojennych Polski w rękach unijnego komisarza ds. wymiaru sprawiedliwości

raport o stratach wojennych Polski

Europoseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) podczas spotkania grupy europarlamentarzystów z unijnym komisarzem ds. wymiaru sprawiedliwości, Michaelem McGrathem, w Strasburgu przekazał raport na temat strat wojennych poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej ze strony Niemiec.

Raport o stratach wojennych Polski

.Komisarz spotkał się z grupą Remembrance Group, która w PE zrzesza ok. 30 europarlamentarzystów z różnych państw członkowskich i zajmuje się pielęgnowaniem pamięci o historii Europy, w szczególności XX w. „Podczas rozmowy przekazałem Raport o stratach wojennych Polski, który dokumentuje ogrom cierpień polskich obywateli w czasie II wojny światowej. Wciąż nie mają oni dostępu do sądów z powodu doktryny immunitetu państwa. (…) Sprawiedliwość musi być dostępna dla każdego” – napisał Arkadiusz Mularczyk na platformie X.

Europoseł poinformował, że komisarz odpowiedział, iż choć temat jest dla niego nowy, przeanalizuje raport o stratach wojennych Polski. Arkadiusz Mularczyk wręczył też komisarzowi list, w którym napisał, że „w Polsce na koniec 2022 roku żyło ponad 2 miliony Polaków, którzy mogą mieć bezpośrednie roszczenia wobec państwa niemieckiego z tytułu poniesionych strat i krzywd w czasie II wojny światowej”.

Arkadiusz Mularczyk kontynuuje domaganie się reparacji od Niemiec za polskie straty

.”Fakt, że żyją dziś ofiary, które dysponują dowodami potwierdzającymi ich roszczenia o naruszenie praw człowieka, ale nie mają żadnej prawnej możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, stanowi wyraźne naruszenie ich praw człowieka, jest niesprawiedliwe pod względem prawnym i moralnie godne pożałowania” – dodał w liście. Zaapelował do komisarza o wsparcie w tej sprawie oraz o zorganizowanie spotkania, aby omówić, jakie działania Komisja Europejska może podjąć w celu pomocy obywatelom UE, którzy wciąż nie mają możliwości dochodzenia sprawiedliwości.

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy Arkadiusz Mularczyk pełnił funkcję wiceszefa MSZ i przewodniczył parlamentarnemu zespołowi, który we wrześniu 2022 roku opublikował raport szacujący wysokość odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Strona niemiecka uznała kwestię reparacji i odszkodowań za straty wojenne za zamkniętą.

Hekatomba Polaków

.Na temat ogromnej skali strat materialnych i osobowych jakie poniosła Polska w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w okresie II wojny światowej, czego skutki mają wciąż przełożenie na współczesną Polskę, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Arkadiusz MULARCZYK w tekście „Polska do dziś odczuwa skutki II wojny światowej„.

„Podczas II wojny światowej Polska poniosła największe straty osobowe i materialne (w stosunku do całkowitej liczby ludności i majątku narodowego) ze wszystkich państw europejskich. Wynikały one przede wszystkim z niemieckiej polityki okupacyjnej, motywowanej przekonaniem o niższości rasowej ludności polskiej. Niemcy celowo i w sposób zorganizowany eksterminowali ludność na okupowanych terenach, a także intensywnie eksploatowali społeczeństwo polskie, zarówno poprzez pracę przymusową, jak i gospodarkę rabunkową. Drenowali zgromadzony przez wieki kapitał poprzez rabunek depozytów, nakładanie nadmiernych obciążeń fiskalnych oraz przerzucanie kosztów wojny i okupacji na społeczeństwo polskie. Uwieńczeniem dzieła zniszczenia było zburzenie stolicy państwa, Warszawy, oraz tysięcy polskich miast i wsi”.

Skutki II wojny światowej – demograficzne, gospodarcze, infrastrukturalne, w zakresie nauki, edukacji i kultury – odczuwane są przez Polaków do dzisiaj. Każdy rok wojny i okupacji spychał państwo polskie na niższy poziom rozwoju we wszystkich aspektach życia publicznego, gospodarczego czy społecznego. Współczesne państwo polskie dziś byłoby w zupełnie innym miejscu rozwoju cywilizacyjnego, gdyby nie skutki II wojny światowej. Kilka pokoleń Polaków musiało podjąć się ogromnego wysiłku odbudowy zniszczeń wojennych i podnoszenia kraju ze zgliszcz”.

”Do dzisiaj Niemcy nie rozliczyły się z działalności rabunkowej i prowadzonej systemowo grabieży dzieł kultury i sztuki należących do państwa polskiego oraz jego obywateli. Następcy prawni III Rzeszy nie poczuwają się do obowiązku zadośćuczynienia za zbrodnie i wyrządzone szkody, nie przejawiają woli naprawienia szkód Polsce i Polakom ani chęci zwrócenia zrabowanych zasobów. Kwestionują polityczną i prawną odpowiedzialność wobec Polski za skutki II wojny światowej, a ich działania ograniczają się do symbolicznych gestów i słów o odpowiedzialności moralnej” – pisze Arkadiusz MULARCZYK.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/arkadiusz-mularczyk-polska-do-dzis-odczuwa-skutki-ii-wojny-swiatowej/

Niemieckie zbrodnie na Polakach wciąż nierozliczone

.”Niemcy nigdy nie rozliczyły się ze swej narodowosocjalistycznej przeszłości, nie zadośćuczynili swoim ofiarom. Kat Warszawy Heinz Reinefarth nie tylko nigdy nie został ukarany, ale zrobił karierę polityczną w RFN” – pisze prof. Zdzisław KRASNODĘBSKI w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Niemieckie zbrodnie na Polakach wciąż nierozliczone„.

„Druga wojna światowa zaczęła się w Europie atakiem wojsk niemieckich na Polskę 1 września 1939 r. Trzy dni później Francja i Wielka Brytania wypowiedziały wojnę Niemcom. Atak na Polskę okazał się czerwoną linią, kończącą politykę appeasementu, w której akceptowane były kolejne agresywne kroki Hitlera – militaryzacja Nadrenii, przyłączenie Austrii, zajęcie Sudetów, rozbicie i okupacja Czechosłowacji. Gdy Hitler sięgnął po Polskę, miarka się przebrała”.

„Zachód – co znaczyło wtedy: Wielka Brytania i Francja – zbyt późno zrozumiał, że kolejne ustępstwa tylko rozzuchwalają III Rzeszę. Niestety, w naszych czasach ten błąd polityki appeasementu został powtórzony w stosunku do putinowskiej Rosji, co jeszcze raz potwierdza iluzoryczność nadziei, że uczymy się na błędach przeszłości”.

„Atak Niemiec na Polskę był możliwy tylko dzięki układowi Hitlera ze Stalinem, zawartym 23 sierpnia 1939 r., z tajnym protokołem, w którym po raz kolejny Niemcy i Rosja podzieliły się Polską. Agresja sowiecka na Polskę 17 września 1939 r. uczyniła opór wojska polskiego wobec Niemców daremnym. Te dwa totalitarne i zbrodnicze reżimy, wcale ideologicznie nie tak odległe od siebie, jak się twierdzi, zgodnie współpracowały do lata 1941 r., mordując polską elitę państwową i intelektualną, solidarnie i bezwzględnie zwalczając polskość”.

.”Wojna zakończyła się po pięciu latach. Jaki był jej rezultat dla kraju, którego obroną się zaczęła? Polska utraciła prawie 6 milionów mieszkańców i około 1/3 swego terytorium. Warszawa, stolica Polski, została niemal całkowicie zrównana z ziemią. Jest to jedyne miasto w Europie, w którym w czasie II wojny światowej wybuchły dwa powstania – w utworzonym przez hitlerowców getcie warszawskim w 1943 r. oraz w całej Warszawie w 1944 r. To drugie powstanie, trwające 63 dni, było największym czynem zbrojnym antyhitlerowskiego ruchu oporu w Europie. To w Warszawie Niemcy dokonali jednej z największych zbrodni w czasie II wojny światowej na ludności cywilnej, gdy w pierwszych dniach powstania w dzielnicy Wola wymordowali 60 tys. bezbronnych ludzi. Stolica Polski jest więc, jak żadne inne miasto w Europie, miejscem pamięci o II wojnie światowej – pamięci, która w zachodniej części Europy jest wciąż wypierana, zniekształcana…” – pisze prof. Zdzisław KRASNODĘBSKI.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-zdzislaw-krasnodebski-niemieckie-zbrodnie-na-polakach-wciaz-nierozliczone/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 stycznia 2025