Rocznice Najważniejsze. 22 stycznia

„Rocznice Najważniejsze” to wybór doniosłych, przełomowych oraz interesujących wydarzeń historycznych, przygotowany przez Redakcję portalu „Wszystko co Najważniejsze”. Codziennie prezentujemy Państwu listę rocznic, o których w danym dniu szczególnie warto pamiętać. Obok każdej daty zamieszczamy kilkuzdaniowy opis konkretnego zdarzenia, osoby lub zjawiska. Na co zwrócić uwagę 22 stycznia?
Piękno historii
.Historia jest niewyczerpanym źródłem informacji. Jej znajomość pomaga zrozumieć otaczającą rzeczywistość. To nie tylko opis minionych zdarzeń, ale przede wszystkim opowieść o przeszłości, kształtująca pamięć i tożsamość – potężne narzędzie społecznej kontroli, a zarazem skuteczna tarcza przed manipulacją.
W realiach państwa demokratycznego, gdzie o kondycji wspólnoty politycznej współdecydują obywatele, ich znajomość historii jest wyjątkowo ważna. W Europie Środkowo-Wschodniej – regionie przez dekady skazanym na zmienność i tymczasowość, nad którym rozpościera się cień agresywnego imperializmu – rozumienie przeszłości jest jednym z fundamentów dalszej egzystencji. W świecie błyskawicznych przemian i nowych technologii, kiedy coraz śmielej rozmawiamy o podboju kosmosu oraz automatyzacji i robotyzacji procesu myślenia, historia nie traci na znaczeniu. Wręcz przeciwnie – wskazuje wypróbowane ścieżki, którymi możemy podążać, a także te, których powinniśmy unikać na dalszej drodze do rozwoju i nowoczesności. Jednocześnie historia nie rości sobie prawa do miana wyroczni. Nie oferuje gotowych rozwiązań współczesnych dylematów, ale uczy stawiać właściwe pytania.
Poprzez cykl „Rocznice Najważniejsze” pragniemy w sposób symboliczny kultywować pamięć o postaciach i wydarzeniach istotnych dla polskiej oraz europejskiej tożsamości. Chcemy również zaciekawić i zaskoczyć, a przy tym zachęcić Czytelnika do dalszego zgłębiania wiedzy na poruszane przez nas tematy.
Rocznice Najważniejsze: 22 stycznia
.Co wydarzyło się na przestrzeni dziejów Polski i świata dnia 22 stycznia? Przedstawiamy wybór „Rocznic Najważniejszych”:
1561 r.
Urodził się Francis Bacon, angielski filozof, pisarz, prawnik i polityk. Należał do grona najwybitniejszych myślicieli i intelektualistów epoki. Był jednym z ojców empiryzmu oraz jednym z twórców nowożytnej metody naukowej, której podstawami były eksperyment i rozumowanie indukcyjne. Autor teorii złudzeń, która znacząco wpłynęła na rozwój filozofii w XVII wieku.
1863 r.
W Królestwie Polskim wybuchło powstanie styczniowe. Swym zasięgiem objęło większość obszarów wchodzących w skład zaboru rosyjskiego, stanowiącego 82 proc. terytorium dawnej Rzeczypospolitej. Przyjęło charakter wojny partyzanckiej. Główne walki trwały do przełomu lata i jesieni 1864 r., lecz niektóre oddziały powstańcze nie złożyły broni aż do grudnia. Insurekcja zgromadziła łącznie około 200 tys. osób, co czyni ją największym zrywem niepodległościowym w historii Polski.
W roku 2023, z okazji 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” ukazał się zbiór tekstów poświęconych temu zagadnieniu [LINK]. Tematyka insurekcji styczniowej stała się również motywem przewodnim jednej z odsłon cyklu „Opowiadamy Polskę Światu” – projektu o globalnym zasięgu, realizowanego przez Instytut Nowych Mediów, mającego na celu promowanie Polski w mediach zagranicznych.
1905 r.
Podczas pokojowej demonstracji robotniczej w Petersburgu, wojsko – na rozkaz cara Mikołaja II – otworzyło ogień do uczestników. Według oficjalnych danych pacyfikacja doprowadziła do śmierci kilkudziesięciu osób, lecz dane nieoficjalne wskazują na co najmniej 1000 zabitych i rannych – w tym kobiety i dzieci. Wydarzenia z 22 stycznia, znane dziś pod nazwą „krwawej niedzieli”, stały się zarzewiem rewolucji 1905 roku w Imperium Rosyjskim.
1943 r.
Generał Stefan Rowecki „Grot” wydał rozkaz o utworzeniu Kedywu AK (Kierownictwo Dywersji Komedy Głównej Armii Krajowej). Jego pierwszym komendantem i organizatorem został płk August Emil Fieldorf „Nil” (później awansowany do rangi generała brygady). Kedyw zajmował się organizowaniem i przeprowadzaniem akcji bojowych oraz dywersyjnych, a także zamachów i sabotażu, wymierzonych w niemieckiego okupanta. Oddziały Kedywu walczyły również w powstaniu warszawskim w ramach Zgrupowania „Radosław” (pod dowództwem ppłk. Jana Mazurkiewicza).
1971 r.
Rozpoczął się strajk Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie. Na jego czele stanął Edward Bałuka. Stoczniowcy protestowali m.in. przeciw niedotrzymaniu obietnicy wycofania się z podwyżki cen żywności przez ekipę Edwarda Gierka, złożonej podczas wydarzeń Grudnia 1970 r. Sprzeciwiali się również fałszowaniu i cenzurowaniu relacji prasowych dotyczących grudniowych wydarzeń.
Po kilku dniach strajku do stoczni otoczonej kordonem milicji przybył Edward Gierek (24 stycznia). Nazajutrz w wyniku negocjacji doszło do zakończenia strajku. Stoczniowcy nie osiągnęli zamierzonego celu – cen żywności nie obniżono. Sytuacja uległa jednak zmianie w lutym 1971 r. po proteście włókniarek w Łodzi. Finalnie władze PRL wycofały się z decyzji o podwyżkach na początku marca.
Polskie umiłowanie wolności do szaleństwa
.Powstanie wynika z położenia. Inaczej mówiąc: powstanie jest reakcją na upadek. Ale nie jedyną. Kiedy się upadnie albo gdy ktoś nas przewróci, obali w proch – wtedy możemy powstać albo przyzwyczaić się do życia w pozycji leżącej – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” prof. Andrzej NOWAK, historyk i publicysta, autor monumentalnych „Dziejów Polski”.
Jak przekonuje, „utrata niepodległości w XVIII wieku to był upadek. Część obywateli Rzeczypospolitej zaakceptowała ten stan. Inni uznali, że trzeba na upadek zareagować inaczej, zgodnie z tradycją wolności, w której byli od pokoleń wychowywani”.
Prof. Andrzej NOWAK dodaje, że „wobec kolejnych objawów opresji wybuchają kolejne powstania: konfederacja barska (1768–1772), insurekcja kościuszkowska (1794), a następnie – już po trzecim rozbiorze – te najbardziej znane: listopadowe (1830–1831) i styczniowe (1863–1864). Do nich dodaje się niekiedy jeszcze rewolucję 1905–1907, na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego traktowaną przez część badaczy jako kolejne narodowe powstanie. Są także w tych granicach czasowych inne, mniej klasyczne powstania, przeciwko pozostałym dwóm zaborcom, Prusom albo Austrii: m.in. wielkopolskie (1806), krakowskie (1846), znów wielkopolskie/poznańskie (1848), krakowskie i lwowskie (Wiosna Ludów 1848), raz jeszcze wielkopolskie (1918–1919) i trzy śląskie (1919, 1920, 1921), jeśli przedłużyć umowny wiek XIX aż do ustalenia granic odrodzonej Rzeczypospolitej”.
Niestety, jak wiemy, sąsiedzkie imperia, w najstraszliwszej totalitarnej formie Związku Sowieckiego Stalina i III Rzeszy Hitlera, porozumiały się raz jeszcze, by zniszczyć odrodzone w 1918 roku polskie państwo. I dokonały tego w 1939 roku, a gdy Stalin wyszedł zwycięsko z zapasów o panowanie nad wschodnią połową Europy, stworzył znów Polskę – podległą, w pewnym sensie jak w XVIII wieku. Dlatego też znów odżywa powstańcza tradycja. W jej centrum jest oczywiście Powstanie Warszawskie (1944), ale także przecież z niej wynika wcześniejsze powstanie żydowskie w getcie warszawskim (1943) – powstanie przeciwko ostatecznemu upodleniu przez niemieckich okupantów. Włącza się do tej tradycji także epizod powstańczego zrywu młodzieży w Czortkowie (22 stycznia 1940) – jedyne powstanie pod okupacją sowiecką po najeździe 17 września 1939 roku. Zdobyła sobie współcześnie częściową akceptację pamięć o żołnierzach wyklętych, czyli uczestnikach antykomunistycznego podziemia zbrojnego po II wojnie – jako kolejnych polskich powstańcach walczących o niepodległość. Potem mamy jednak cały nowy ciąg wystąpień ocenianych często wprost jako przedłużenie powstańczej tradycji. Wymieńmy je: Czerwiec 1956, nazywany inaczej powstaniem robotników w Poznaniu, następnie Marzec 1968 („powstanie studenckie” – choć na pewno nie tylko), Grudzień 1970 (powstanie robotnicze na Wybrzeżu), Czerwiec 1976 (robotnicze protesty z ośrodkami w Radomiu i Ursusie), swoista „rewolucja moralna” (na wzór tej z lat 1861–1862) od założenia Komitetu Obrony Robotników (KOR) i Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela w latach 1976–1977, a już na pewno od momentu wyboru Jana Pawła II w październiku 1978 i jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny (czerwiec 1979), a dalej „powstanie bezkrwawe” – „Solidarność”, a zwłaszcza jej „wybuch” w Sierpniu 1980 roku – i wreszcie krwawe stłumienie tego „powstania” przez wprowadzony przez Jaruzelskiego stan wojenny (od 13 grudnia 1981 roku przynajmniej po moment śmierci księdza Jerzego Popiełuszki w październiku 1984). Co najmniej zatem do roku 1981 tradycja powstańcza jest w Polsce żywa. Jest przeżywana jako wciąż odnawiająca swoją aktualność – pisze prof. Andrzej NOWAK.
WszystkoCoNajważniejsze/Patryk Palka