Rocznice Najważniejsze. 6 lutego

Rocznice Najważniejsze. 6 lutego

„Rocznice Najważniejsze” to wybór doniosłych, przełomowych oraz interesujących wydarzeń historycznych przygotowany przez Redakcję portalu „Wszystko co Najważniejsze”. Codziennie prezentujemy Państwu listę rocznic, o których w danym dniu szczególnie warto pamiętać. Obok każdej daty zamieszczamy kilkuzdaniowy opis konkretnego zdarzenia, osoby lub zjawiska. Na co zwrócić uwagę 6 lutego?

Piękno historii

.Historia jest niewyczerpanym źródłem informacji. Jej znajomość pomaga zrozumieć otaczającą rzeczywistość. To nie tylko opis minionych zdarzeń, ale przede wszystkim opowieść o przeszłości kształtująca pamięć i tożsamość – potężne narzędzie społecznej kontroli, a zarazem skuteczna tarcza przed manipulacją.

W realiach państwa demokratycznego, gdzie o kondycji wspólnoty politycznej współdecydują obywatele, ich znajomość historii jest wyjątkowo ważna. W Europie Środkowo-Wschodniej – regionie przez dekady skazanym na zmienność i tymczasowość, nad którym rozpościera się cień agresywnego imperializmu – rozumienie przeszłości jest jednym z fundamentów dalszej egzystencji. W świecie błyskawicznych przemian i nowych technologii, kiedy coraz śmielej rozmawiamy o podboju kosmosu oraz automatyzacji i robotyzacji procesu myślenia, historia nie traci na znaczeniu. Wręcz przeciwnie – wskazuje wypróbowane ścieżki, którymi możemy podążać, a także te, których powinniśmy unikać na dalszej drodze do rozwoju i nowoczesności. Jednocześnie historia nie rości sobie prawa do miana wyroczni. Nie oferuje gotowych rozwiązań współczesnych dylematów, ale uczy stawiać właściwe pytania.

Poprzez cykl „Rocznice Najważniejsze” pragniemy w sposób symboliczny kultywować pamięć o postaciach i wydarzeniach istotnych dla polskiej oraz europejskiej tożsamości. Chcemy również zaciekawić i zaskoczyć, a przy tym zachęcić Czytelnika do dalszego zgłębiania wiedzy na poruszane przez nas tematy.

Rocznice Najważniejsze: 6 lutego

.Co wydarzyło się w dziejach Polski i świata dnia 6 lutego? Przedstawiamy wybór „Rocznic Najważniejszych”:

1515 r.

Zmarł Aldo Manuzio, włoski humanista i drukarz epoki Renesansu, jeden z najwybitniejszych mistrzów w swoim fachu. Wprowadził do użytku przenośne książeczki o niewielkim formacie, które w znacznym stopniu przyczyniły się do rozwoju czytelnictwa wśród osób prywatnych i uchodzą za pierwowzory współczesnych książek w miękkiej oprawie. Aldo Manuzio przyczynił się ponadto do ustandaryzowania zasad interpunkcji – w tym stawiania przecinków i średników. Publikował i rozpowszechniał rzadkie teksty klasycznych autorów w ich oryginalnym brzmieniu, tak łacińskim, jak greckim. Specjalnie na te potrzeby zlecił opracowanie czcionki przypominającej pismo odręczne, która stała się pierwowzorem dzisiejszej kursywy. Drukarnia Manuzia słynęła z jakości w całej Europie. Tylko za życia właściciela ukazało się w niej kilkadziesiąt wydań dzieł największych myślicieli starożytności (Greków i Rzymian) oraz współczesnych mu włoskich humanistów.

1633 r. 

Władysław IV Waza został koronowany w Katedrze Wawelskiej na króla Polski. Do śmierci w 1648 r. pozostał również tytularnym królem Szwecji, a do 1634 r. tytularnym carem Rosji. W jego czasach Rzeczpospolita prowadziła zwycięską wojnę z Carstwem Rosyjskim, zakończoną podpisaniem pokoju w Polanowie (1634 r.). Na mocy porozumienia Władysław IV utrwalił zdobycze Rzeczpospolitej na wschodzie z czasów swego ojca Zygmunta III, kiedy kraj osiągnął największy w historii zasięg terytorialny. Rosja zrzekała się ponadto roszczeń wobec Inflant. Niepowodzenie królewskich planów wobec wszczęcia wojny z Turcją, obejmujących zaangażowanie wojsk kozackich po stronie polskiej, w poważnym stopniu przyczyniło się do wybuchu powstania Chmielnickiego. Ze skutkami polityki Władysława IV wobec Kozaków musiał się jednak zmagać jego brat i następca – Jan Kazimierz Waza. Władysław IV zmarł bowiem krótko po bitwie nad Żółtymi Wodami – jednym z pierwszych poważnych starć podczas powstania kozackiego. Jego panowanie zamyka najpomyślniejszy okres w dziejach Rzeczpospolitej, otwierając jednocześnie erę powolnej utraty wpływów i znaczenia państwa polsko-litewskiego.

1952 r.

Zmarł Jerzy VI Windsor, wobec czego jego następczynią na brytyjskim tronie została córka Elżbieta (jako Elżbieta II). Monarchini była jednym z najdłużej panujących władców w historii. Zasiadała na tronie przez 70 lat i 214 dni. Podczas jej rządów urząd premiera pełniło 15 osób – od Winstona Churchilla po Liz Truss. Cieszyła się ogromną popularnością i poparciem społecznym. Stała się symbolem współczesnej Wielkiej Brytanii, a jej wizerunek stał się częścią światowej popkultury.

1989 r.

W Polsce rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. Trwały do 5 kwietnia 1989 r. Wzięli w nich udział przedstawiciele komunistycznych władz PRL, demokratycznej opozycji oraz Kościołów: katolickiego i luterańskiego (w roli obserwatorów). Oficjalne rozpoczęcie i zakończenie obrad miało miejsce w ówczesnym Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie (obecnie Pałac Prezydencki), lecz negocjacje toczyły się kilku miejscach. Biorąc pod uwagę wszystkich uczestników, ekspertów i obserwatorów działających w ramach rozmaitych podzespołów i grup roboczych, w obradach Okrągłego Stołu wzięło udział ponad 700 osób. Wydarzenie to uchodzi za jedno z najważniejszych momentów okresu transformacji ustrojowej w Polsce. W wyniku obrad podjęto m.in. decyzję o zarządzeniu częściowo wolnych, kwotowych wyborów do Sejmu, które finalnie odbyły się 4 czerwca 1989 r.

Defekty legendy założycielskiej III RP

.Na łamach „Wszystko co Najważniejsze” ukazał się tekst Krzysztofa MAZURA, polskiego politologa, filozofa i polityka, na temat przełomu 1989 roku. Jak stwierdził, „4 czerwca 1989 roku słabo nadaje się na mit dla sprawnego państwa, który byłby autentycznie podzielany przez kolejne pokolenia”.

Jego zdaniem „spór o 4 czerwca jest walką dwóch legend. Według legendy białej doszło do historycznego kompromisu pomiędzy komunistami i opozycją, który to kompromis stał się fundamentem współczesnej demokracji. Według czarnej legendy była to inspirowana przez Moskwę »zdrada elit«. Część elity solidarnościowej, z Lechem Wałęsą na czele, dogadała się z dawnymi oprawcami, by w zamian za udział we władzy zagwarantować im bezkarność w wolnej Polsce. Dokonało się to nie tylko ponad głowami ludzi, ale wręcz wbrew ich woli”.

„Kłopot z tymi legendami jest jeszcze taki, że po 30 latach widać wyraźniej, że polityka nie ma aż takiego wpływu na życie ludzi. To nie polityka, ale gospodarka zadecydowała o tym, gdzie dziś jest Polska. Przecież komuniści nagle nie polubili demokracji, tylko zostali zmuszeni do podzielenia się władzą przez Amerykanów. Pod koniec 1988 roku stosunek zadłużenia Polski do dochodu narodowego wynosił 62,5%. Do tego dochodziła bardzo niska konkurencyjność przemysłu. Materiało- i energochłonność naszej gospodarki była prawie dwukrotnie wyższa niż w RFN czy we Francji. Polska potrzebowała radykalnej modernizacji, zastrzyku kapitału w zachodnich walutach oraz umorzenia choć części zagranicznego długu. Dopiero wtedy można było myśleć o jakiejkolwiek stabilizacji. Ówczesny ambasador USA w Polsce nie pozostawiał w tej kwestii wątpliwości. Zachód pomoże, o ile rząd podzieli się z »Solidarnością« władzą. Komuniści nie siedli do Okrągłego Stołu, bo nagle nawrócili się na demokrację. Usiedli do rozmów, bo potrzebowali dolarów” – pisze Krzysztof MAZUR.

Dodaje, że „co ciekawe, ówczesne elity – zarówno komunistyczne, jak i solidarnościowe – niespecjalnie były zainteresowane gospodarką. Inwestycje zagraniczne, wykupywanie przedsiębiorstw państwowych przez zagraniczne koncerny, wysokie bezrobocie, złe warunki pracy – to wszystko, co naprawdę miało wpływ na ludzkie życie w kolejnych trzech dekadach, nie spotkało się z dużym zainteresowaniem ze strony ojców-założycieli naszej demokracji. Rozgrywali w tym czasie ważniejsze gry. Spierano się o kształt państwa, ordynację wyborczą, nowy ład medialny, ale o reformach gospodarczych prawie nikt nie myślał, bo mało kto się na tym znał”.

Krzysztof MAZUR pisze ponadto, że „tworząc swoje państwo, ojcowie-założyciele Stanów Zjednoczonych kłócili się o wizję obywatela, społeczeństwa i republiki. Ich gorące spory przeszły do historii jako »The Federalist Papers«, 85 esejów z pogranicza świata idei i politycznej praktyki. Do dziś są one czytane przez studentów na całym świecie. Nasze państwo powstało w inny sposób. W Okrągłym Stole nie ma nic wzniosłego. To odwieczna plątanina interesów, indywidualnych ambicji i ślepego losu. Wolałbym, by ojcowie-założyciele naszej demokracji więcej uwagi poświęcili na budowę państwa włączającego, strzegącego sprawiedliwych zasad dla wszystkich. Tego jednak zabrakło. Dlatego 4 czerwca słabo nadaje się na mit dla sprawnego państwa, który byłby autentycznie podzielany także przez kolejne pokolenia”.

Patryk Palka/WszystkoCoNajważniejsze

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 lutego 2024
Fot. Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL / Wikimedia Commons