Rok 2024 zmienił krajobraz polityczny Niemiec

Rozpad koalicji kanclerza Olafa Scholza, ogłoszenie przedterminowych wyborów, pierwsze od sześciu lat polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe – to najważniejsze polityczne wydarzenia 2024 roku w Niemczech.

Sara Wagenknecht – początek

.Na początku roku na niemieckiej scenie politycznej pojawiła się nowa partia: lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW). Jesienią 2023 r. Sahra Wagenknecht i dziewięcioro innych posłów do Bundestagu opuściło partię Lewica i założyło sojusz BSW. Na początku stycznia stał się partią polityczną. W krótkim czasie BSW – który m.in. odrzuca dostawy broni dla Ukrainy i wzywa do negocjacji z Rosją – osiągnął sukces. Partii tej udało się dostać do landtagów Turyngii, Saksonii i Brandenburgii, które we wrześniu wybierały swoje parlamenty.

Po latach impasu w polsko-niemieckich relacjach w lipcu 2024 roku odbyły się pierwsze od sześciu lat konsultacje międzyrządowe. Według niemieckich mediów nie przyniosły one wielkiego przełomu. Kanclerz Scholz obiecał m.in. wypłatę odszkodowań dla wciąż żyjących polskich ofiar zbrodni niemieckich. Nie podał jednak konkretnej kwoty. Dziennik „Die Welt” ocenił, że wbrew nadziejom Niemców polski rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska nie zrezygnuje z żądań reparacji wojennych.

W podobnym tonie niemieckie media odebrały lutową wizytę polskiego premiera w Berlinie, gdzie Donald Tusk spotkał się z kanclerzem Niemiec. Komentatorzy spodziewali się nowego otwarcia w stosunkach polsko-niemieckich po latach rządów PiS.

Ukraina a kwestia niemiecka

W roku 2024 niemiecka koalicja rządowa na czele z Scholzem pozostała nieugięta w kwestii dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Bundestag odrzucił wniosek opozycyjnej chadecji o przekazanie ich Kijowowi. Scholz przez cały czas konsekwentnie podtrzymuje swój sprzeciw wobec dostaw taurusów, ponieważ jego zdaniem wiązałoby się to z ryzykiem zaangażowania Niemiec w wojnę Rosji przeciw Ukrainie.

Niemcy należą do państw, które wspierają wojskowo Ukrainę. Politycy koalicji rządowej regularnie deklarowali w 2024 roku przekazanie kolejnych pakietów pomocowych, obejmujących np. systemy obrony powietrznej, czołgi, haubice, drony bojowe czy amunicję. W budżecie Niemiec na przyszły rok zaplanowano podwojenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy do 8 mld euro, jednak po rozpadzie koalicji rządowej pomoc ta stanęła pod znakiem zapytania. Do uchwalenia budżetu Niemiec dojdzie najprawdopodobniej dopiero po przyspieszonych wyborach. Następny rok przyniesie też odpowiedź, czy Ukraina otrzyma pociski Taurus od przyszłego rządu. Jeżeli w jego skład wejdzie chadecja (na co wskazują aktualne sondaże), szanse na to wydają się dość duże.

Pomimo wyrażania solidarności z Ukrainą Scholz w listopadzie rozmawiał pierwszy raz od prawie dwóch lat z Władimirem Putinem. Ten kontakt mógł być kolejnym sygnałem, że zachodni politycy bardziej skłaniają się do rozmów z przywódcą Rosji niż dotychczas. Kanclerza spotkała za to krytyka nie tylko ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale także niemieckiej chadecji. Zarzucano mu, że nie izoluje prezydenta Rosji na arenie międzynarodowej. Scholz bronił swojego kontaktu z Putinem, twierdząc, że warto było porozmawiać z prezydentem Rosji, aby rozwiać jego złudzenia, że Zachód ma zamiar zrezygnować ze wsparcia dla Ukrainy.

Agresja i migracja

.Na kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego doszło w Mannheim do ataku nożownika, który 31 maja podczas wydarzenia zorganizowanego przez krytyczny wobec islamu ruch Pax Europa ranił sześć osób. Sprawca, 25-letni Afgańczyk ranił też policjanta, który zmarł potem w wyniku odniesionych obrażeń. Po tym wydarzeniu rozgorzała na nowo debata na tematy migracji, integracji i islamizmu. Wówczas media spekulowały, że na ataku nożownika może zyskać prawicowo-populistyczna, antyimigrancka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Znalazło to potwierdzenie w wynikach czerwcowych wyborów do PE, w których w Niemczech blok partii chadeckich CDU/CSU zdecydowanie wygrał, zdobywając 30 proc. głosów. Za nim uplasowała się AfD z wynikiem 15,9 proc. Socjaldemokratyczna SPD uzyskała „historycznie zły wynik” – 13,9 proc. Dobry wynik osiągnęła również BSW (6,2 proc.). W tych wyborach po raz pierwszy mogli głosować wyborcy w wieku 16 i 17 lat. „Zachowanie młodych wyborców wywołało poruszenie” – komentowały media. W grupie wiekowej od 16 do 24 lat najwięcej głosów oddano na chadecję i skrajnie prawicową AfD. Zieloni ponieśli natomiast duże straty.

AfD osiągnęła w 2024 roku kolejne sukcesy. We wrześniu wygrała wybory landowe w Turyngii i uzyskała bardzo wysokie wyniki w głosowaniu do parlamentów Saksonii i Brandenburgii. Jednak AfD nie udało się ostatecznie wejść do koalicji rządowych w tych krajach związkowych. Niewykluczone, że partia liczyła na lepszy wynik w wyborach do PE, ale na rezultat mogło wpłynąć zatrzymanie w kwietniu współpracownika europosła AfD Maximiliana Kraha pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin. Niedługo później prokuratura w Dreźnie wszczęła dwa wstępne dochodzenia przeciwko Krahowi, dotyczące domniemanych płatności z rosyjskich i chińskich źródeł. Według sondażu Instytutu INSA z 23 grudnia poparcie dla AfD na poziomie federalnym wynosi 19,5 proc.

Jedną z konsekwencji kolejnego ataku nożownika – w Solingen pod koniec sierpnia – była ogłoszona w połowie września decyzja o wprowadzeniu tymczasowych kontroli na wszystkich lądowych granicach Niemiec na okres co najmniej pół roku. Decyzję MSW Niemiec skrytykowało wielu przywódców państw UE, w tym premier Donald Tusk, którego zdaniem „to de facto zawieszenie (funkcjonowania) strefy Schengen na dużą skalę”. Od wprowadzenia tymczasowych kontroli na polsko-niemieckiej granicy w październiku 2023 r. odnotowano 16,5 tys. nieuprawnionych wjazdów, zawrócono ok. 9 tys. osób i wykryto ok. 200 przemytników – przekazało w październiku MSW Niemiec. Badania pokazują, że kontrole na granicach popiera znaczna większość Niemców.

Rok 2024 rokiem kryzysu

.Niemiecką debatę publiczną o przyjmowaniu imigrantów na nowo zintensyfikował zamach na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. W ataku obywatela Arabii Saudyjskiej, który 20 grudnia wjechał samochodem w tłum, zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych. Wcześniej, we wrześniu 18-letni obywatel Austrii, „znany jako islamista”, otworzył ogień do policjantów znajdujących się przed budynkiem konsulatu Izraela w Monachium, na południu kraju. Media zwracają uwagę, że od ataku Hamasu na Izrael w październiku 2023 r. wzrosła liczba antysemickich aktów przemocy w Niemczech.

W październiku 2024 roku prezydent USA Joe Biden odwiedził Berlin po raz ostatni jako szef państwa. Podczas spotkania z Scholzem pochwalił Niemcy jako „najbliższego i najważniejszego sojusznika” Ameryki. Niemieckie media sceptycznie przyjęły zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. „W polityce wskazane jest zachowanie zimnej krwi, co jest szczególnie prawdziwe przy nadchodzącej prezydenturze Donalda Trumpa, która bez wątpienia będzie wymagać wiele od Niemiec i Europy” – skomentował dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Rok 2024 to w Niemczech kontynuacja trwającego od dłuższego czasu sporu w koalicji rządowej. Koalicjantom wprawdzie udało się porozumieć w lipcu w sprawie budżetu federalnego na 2025 r., który miał obejmować m.in. zwiększenie funduszy dla Bundeswehry. Jednak pojedyncze sygnały zwiastujące jedność rządu szybko zaczęły zanikać. Na początku listopada kanclerz Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindera (FDP), którego partia opuściła koalicję. Dało to nieoficjalnie początek kampanii wyborczej. Zgodnie z przewidywaniami rząd mniejszościowy nie uzyskał wotum zaufania od Bundestagu w głosowaniu 16 grudnia, co otworzyło drogę do przedterminowych wyborów parlamentarnych. 27 grudnia prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier oficjalnie rozwiązał Bundestag i rozpisał nowe wybory.

Wiadomo już, że wcześniejsze wybory do Bundestagu odbędą się 23 lutego 2025 r. – mniej więcej siedem miesięcy przed planowym terminem. Według obecnych sondaży przyszły rok przyniesie zmianę koalicji rządowej. Jeśli obecne tendencje utrzymają się, do władzy powróci prawdopodobnie Wielka Koalicja – sojusz chadecji i SPD pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza. Niemieckie media szykują się już na przedwyborczy pojedynek kanclerza Scholza (SPD) i lidera opozycji Friedricha Merza.

Liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 5 osób, w tym 9-letnie dziecko…

.Terrorysta jest saudyjskim imigrantem, który przybył do Niemiec w 2006 roku. (…) W chwili powstawania tego tekstu jego motywy są wciąż niejasne. Saudyjskie służby wielokrotnie ostrzegały Niemców przed morderczymi zamiarami tego człowieka. Według lewicowych mediów był on „islamofobem”. „Islamofob”, który przeprowadza atak z użyciem samochodu taranującego jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech – co jest działaniem bardziej charakterystycznym dla Państwa Islamskiego?

„W państwie, które troszczy się o bezpieczeństwo swoich obywateli i przetrwanie swojej tożsamości, społeczność saudyjska powinna zostać natychmiast co najmniej objęta kontrolą, po prostu jako środek zapobiegawczy. Ponieważ terrorysta był aktywny w sieciach emigracyjnych, nie jest wykluczone, że inni będą starali się powtórzyć jego czyn. Ogólnie rzecz biorąc, polityka imigracyjna i integracyjna powinna zostać w całości poddana radykalnemu przeglądowi i zaostrzona.

Argument ekonomiczny nie ma już racji bytu. Saudyjczyk, o którym mowa, jest psychiatrą, a nie niewykwalifikowaną siłą roboczą. Jak długo pozwolimy sobie wmawiać, że rynek potrzebuje siły roboczej i że imigracja jest źródłem bogactwa? Tak, musimy podjąć ryzyko utraty jednego lub dwóch punktów procentowych PKB i natychmiast zaprzestać wydawania wiz i wpuszczania legalnych i nielegalnych imigrantów na naszą ziemię. Płoty wzniesione na wschodniej granicy Unii Europejskiej przez Polskę i kraje bałtyckie muszą zostać wzmocnione. Nikomu nie wolno pozwolić na nielegalny wjazd, niezależnie od tożsamości i motywów imigranta. Prawo do azylu musi być ograniczone tylko do wybranych osobistości, takich jak nieszczęsny Boualem Sansal uwięziony przez algierski reżim” – uważa Nathaniel GARSTECKA.

Artykuł opublikowany na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/nathaniel-garstecka-zamach-w-magdeburgu/

PAP/ WszystkocoNajważniejsze /MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 31 grudnia 2024