Rosja nasiliła ataki na ukraińskie porty - Andrij Sybiha
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha oświadczył 21 października w Ankarze, że Rosja nasila ataki na ukraińską infrastrukturę portową nad Morzem Czarnym. Poinformował, że w wyniku rosyjskiej agresji w ostatnim czasie uszkodzone zostały tam cztery cywilne statki.
Rosja niszczy ukraińskie porty – Andrij Sybiha
.Andrij Sybiha, który był ambasadorem Ukrainy w Turcji w latach 2016–21, zaapelował na konferencji prasowej po spotkaniu ze swoim tureckim odpowiednikiem Hakanem Fidanem o wsparcie w powstrzymaniu rosyjskich ataków na infrastrukturę portową. Przekazał, że rozmowa z Fidanem dotyczyła m.in. przywrócenia stabilności i bezpieczeństwa na Morzu Czarnym i zagwarantowania swobody żeglugi.
Poinformował, że „od początku jesieni” w wyniku rosyjskich ataków uszkodzone zostały cztery statki cywilne: ze zbożem, kukurydzą i ładunkami humanitarnymi przeznaczonymi dla Palestyńczyków. Szef MSZ Turcji podkreślił z kolei, że wojna w Ukrainie powinna zakończyć się w wyniku negocjacji i w oparciu o rozwiązania wynikające z prawa międzynarodowego. Fidan powiedział też, że turecki wywiad potwierdza medialne doniesienia o śmierci w USA Fetullaha Gulena, któremu władze tureckie zarzucają organizację puczu w 2016 roku przeciwko prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi. Duchowny zaprzeczał tym zarzutom.
Ankara utrzymuje dobre stosunki zarówno z Moskwą, jak też z Kijowem oraz jest zaangażowana w inicjatywy dotyczące eksportu ukraińskiego zboża. Erdogan proponuje, by Turcja stała się platformą dla negocjacji między Rosją i Ukrainą. Bliskie relacje Turcji z Rosją komplikują jej stosunki z Zachodem.
Ukraina może wygrać tę wojnę
.W opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Ukraina może wygrać tę wojnę” amerykańscy eksperci w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa USA Peter ROUGH i Wesley K. CLARK polemizują z krytykami dalszego udzielania pomocy Ukrainie. Analitycy udowadniają w nim, iż Stany Zjednoczone nie popełniły błędu udzielającej dużej pomocy militarnej, finansowej, gospodarczej Ukrainie, gdyż zwycięstwo Kijowa leży w interesie samego Waszyngtonu.
„Celem Putina jest odseparowanie Ukrainy od jej zachodnich pomocników oraz doprowadzenie do starcia jeden na jeden, z którego może wyjść zwycięsko. Częściowo dzięki wsparciu Ameryki Putinowi się to jednak nie udaje. Z pomocą Zachodu Ukraina osłabiła jednego z najważniejszych adwersarzy USA. Do chwili obecnej Ukraińcy zniszczyli 11 638 elementów rosyjskiego sprzętu wojskowego, w tym 2218 czołgów podstawowych, 2535 pojazdów przeciwpiechotnych, 276 dział holowanych, 255 wyrzutni rakietowych, 84 samoloty, 101 śmigłowców oraz 13 okrętów wojennych – i to wszystko bez przelania ani jednej kropli amerykańskiej krwi. Ukraina może wygrać tę wojnę. Jej działania osłabiają rosyjskie siły i logistykę, mocno nadwerężając układ sił w Rosji, czego wynikiem był spektakularny marsz Jewgienija Prigożyna na Moskwę”.
.„Wyzwolenie ukraińskich terytoriów leży w interesie Zachodu. Dotyczy to także powiązanego mocno z Ukrainą Półwyspu Krymskiego, którego odbicie przywróci Ukrainie swobodny dostęp do Morza Czarnego i umożliwi wznowienie wymiany handlowej ze światem zewnętrznym. Bez tego Ukraina stanie się bezbronnym podmiotem uzależnionym na stałe od zachodniej pomocy. Dlatego krajom Zachodu bardziej opłaca się wspierać Ukrainę teraz, niż ponosić dużo większe koszty w przyszłości. Otwarty umysł to wielka wartość, jak słusznie zauważył Mill, a za nim Gfoeller i Rundell. Jednak nikt roztropny nie powinien dopuszczać możliwości istnienia alternatywnego świata, w którym Rosja poniewiera swymi sąsiadami bez żadnych ograniczeń, a amerykańskie obietnice bezpieczeństwa rozpływają się w powietrzu” – piszą Peter ROUGH i Wesley K. CLARK.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ