Rosja wykorzystuje na Ukrainie pociski z Korei Północnej

Rosja uderzyła w Ukrainę pociskami otrzymanymi z Korei Północnej – potwierdził w piątek 5 stycznia Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Informacje, że Moskwa wykorzystała do niedawnych ataków północnokoreańskie rakiety, przekazały wcześniej Stany Zjednoczone.
Korea Północna dostarcza Rosji broń
.„W ramach swojej jawnej, ludobójczej wojny Federacja Rosyjska po raz pierwszy uderzyła w terytorium Ukrainy pociskami otrzymanymi od… Korei Północnej. Maski całkowicie spadły” – napisał Mychajło Podolak na platformie X.
Doradca Zełenskiego ocenił, że Rosja nie ukrywa już swoich zamiarów i przestała przedstawiać wojnę, którą toczy przeciwko Ukrainie jako akcję „denazyfikacji” tego kraju.
„Teraz (Rosja) atakuje Ukraińców rakietami otrzymanymi od państwa, w którym obywatele są torturowani w obozach koncentracyjnych za posiadanie niezarejestrowanego radia, rozmowę z turystą, oglądanie programów telewizyjnych” – podkreślił.
Podolak uznał, że Rosja wraz z Koreą Północną i Iranem tworzą „Oś Zła” i zapytał: „Czy siły dobra, proukraińska koalicja, będą w stanie stworzyć najsilniejszy możliwy sojusz, który położy kres Osi Zła XXI wieku?”.
Północnokoreańskie rakiety wykorzystane w ostrzałach 30 grudnia i 2 stycznia
.W czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował, że podczas ostrzałów Ukrainy 30 grudnia i 2 stycznia Rosja użyła kilku rakiet, które dostarczyła Korea Północna. Wyjaśnił, że Rosja otrzymała z tego kraju „kilka” rakiet wraz z wyrzutniami o zasięgu około 900 km.
Dotychczas Rosja użyła co najmniej jednej z nich 30 grudnia – spadła ona na puste pole w obwodzie zaporoskim, a następnie kolejnych 2 stycznia. Skutki tych ataków wciąż są analizowane. Biały Dom spodziewa się kolejnych ostrzałów z użyciem północnokoreańskich pocisków.
Korea Północna nie może być niedoceniana
.We „Wszystko co Najważniejsze” Jung H. Pak alarmuje, że Korei Północnej nie wolno nie doceniać. „Od dziesięcioleci ten kraj rozwija broń jądrową” – przypomina. – „Za czasów Kim Dzong Una jest groźniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Północnokoreański dyktator przetestował cztery razy więcej pocisków niż jego ojciec i dziadek razem wzięci. Przeprowadził również cztery testy broni jądrowej.”
„Biorąc pod uwagę skupienie się Kim Dzong Una na własnym przetrwaniu i programie broni jądrowej, można powiedzieć, że jest mało prawdopodobne, aby koreański reżim zmienił swój model gospodarczy i polityczny. Jednakże Kim Dzong Un zdaje sobie sprawę, że bogactwo sąsiedniej Korei Południowej jest czynnikiem kryzysogennym jego państwa i dlatego próbował uczynić Koreę Północną bardziej »nowoczesną«, budując ośrodki narciarskie, wieżowce, parki rozrywki i luksusowe domy towarowe.”
„Dynastia Kimów opiera swoją władzę na represjach i strachu” – pisze autorka. – „Rządzący Koreą Północną wykorzystują obozy pracy i obozy jenieckie oraz system nadzoru, aby utrzymać uległość mieszkańców kraju. Jednocześnie reżim nagradza tych, którzy wykazują największe oddanie i lojalność wobec przywódcy, przywilejami, luksusowymi przedmiotami oraz możliwościami edukacji i kariery, co wzmacnia system.”
PAP/Jarosław Junko/Wszystko co Najważniejsze/JT