Rosjanie kupują lotnisko we Frankfurcie

Rosjanie kupują lotnisko we Frankfurcie

Dwa podmioty – niemiecka firma i rosyjski holding oligarchy Wiktora Charitonina – niezależnie od siebie podpisały umowy na zakup będącego w stanie upadku portu lotniczego Frankfurt-Hahn w niemieckim landzie Nadrenia-Palatynat. Charitonin już zapłacił 20 mln euro na poczet transakcji. We wtorek wierzyciele spółki mają zdecydować o tym, która z umów zostanie zrealizowana i kto finalnie zakupi lotnisko we Frankfurcie – informuje portal dziennika „Bild”.

.Należąca do Charitonina firma NR Holding i działająca w sektorze nieruchomości moguncka grupa inwestycyjna Richter Group podpisały już niezależnie od siebie umowy kupna portu lotniczego i przelały także kwotę zakupu – poinformowała agencja dpa. Firma rosyjskiego oligarchy zapłaciła jednak więcej – 20 mln euro, które zostały już zdeponowane na specjalnym koncie.

Wiktor Charitonin i lotnisko we Frankfurcie

.„Tak, mamy umowę. Jest to jednak obwarowane różnymi warunkami” – potwierdzili przedstawiciele NR Holding.

Charitonin to sprawdzony przyjaciel Putina, mający świetne kontakty na Kremlu, biznesmen i inwestor, który dorobił się na swoim farmaceutycznym imperium majątku szacowanego na ok. 1,3 mld euro – przypomina „Bild”. Rosyjski oligarcha posiada także dwie trzecie udziałów niemieckiego toru wyścigowego Nuerburgring. Zajmuje 66. miejsce wśród najbogatszych Rosjan.

Port lotniczy Frankfurt-Hahn może być dla Charitonina interesującym obiektem – nie ma tam zakazu nocnych lotów, wdrożono też wiele działań renowacyjnych – podkreśla dziennik.

Land Hesja, która nadal posiada 17,5 proc. udziałów lotniska, zgodziła się na sprzedaż, ponieważ „nie ma strategicznego interesu w firmie Hahn, ale chce rozważyć każdą ofertę sprzedaży” – dodaje „Bild”. Dlatego syndyk masy upadłościowej Jan Markus Plathner rozważa dwa warianty sprzedaży lotniska.

Jak poinformował Plathner, wierzyciele spółki lotniskowej mają we wtorek omówić dalszy tok postępowania, zgodnie z którym ma być zrealizowana tylko jedna z dwóch umów kupna.

Sprawa terminalu kontenerowego w Hamburgu

.W październiku 2021 r. szeroką dyskusję wywołała sprawa sprzedaży chińskiej firmie Cosco części udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu. Krytykowano sprzedaż infrastruktury krytycznej – szczególnie w obliczu trwającej agresji Rosji na Ukrainę – zagranicznym przedsiębiorcom.

W wyniku kompromisu zgodzono się, by chiński państwowy przewoźnik Cosco przejął nie 35 proc. (jak początkowo zakładano), lecz tylko 24,9 proc. udziałów terminalu w Hamburgu. Zwolennikiem zawarcia porozumienia z chińską firmą był kanclerz Olaf Scholz (SPD), przeciwni byli m.in. wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) oraz szefowa MSZ Annalena Baerbock (Zieloni).

Sankcje wobec Rosji

.W wyniku napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r., szereg państw zdecydowało się na wprowadzenie sankcji wobec reżimu Władimira Putina.

„Sankcje nałożone przez Zachód doprowadzą do załamania się całego systemu finansowego Rosji oraz zahamowania aktywności gospodarczej w największych aglomeracjach Rosji – w efekcie dotkną one cały kraj. Sankcje najsilniej uderzą w jeden z największych regionów gospodarczych – Moskwę, która odpowiada za 38,5 proc. eksportu całego kraju” – pisze Piotr ARAK, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

„Podczas gdy atak na oligarchów trafił na pierwsze strony gazet, zdecydowanie najważniejszą sankcją było ograniczenie dostępu Moskwy do jej rezerw walutowych, aby zablokować możliwość obrony rubla”. 

„Zachód nie może się łudzić, że sankcje będą działać szybko. Musi być gotowy na długi marsz, bo nawet najcięższe oblężenie zajmuje trochę czasu. Konsekwentnymi sankcjami udało się niegdyś złamać gospodarkę ZSRR. Możemy to zrobić jeszcze raz, podkopując fundamenty rosyjskiej gospodarki” – twierdzi Piotr ARAK.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 7 lutego 2023