Rosjanie palą ukraińskie książki na zajętych terenach

Rosjanie palą ukraińskie książki na zajętych terenach

Rosyjscy okupanci konfiskują na tymczasowo kontrolowanych terenach ukraińskie książki i spalają je w kotłowniach; jest to praktyka rodem z czasów nazistowskich Niemiec – poinformował w niedzielę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.

Ukraińskie książki

Książki są wycofywane ze zbiorów bibliotek, w tym z zasobów szkół. W miejscowości Roweńki odnotowano przypadek spalania ukraińskiej literatury w kotłowniach. Wcześniej tzw. ministerstwo edukacji samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej przesłało do władz miejscowości i kierowników placówek oświatowych na tym terenie zarządzenie, nakazujące usunięcie z bibliotek szkolnych 365 konkretnych książek wydanych po ukraińsku. Do postanowienia dołączono listę pozycji, które powinny zostać wycofane – czytamy na łamach rządowego serwisu.

Wszystkie ukraińskie publikacje są klasyfikowane przez Rosjan jako literatura “nazistowska”, chociaż to właśnie palenie książek nieodłącznie kojarzy się z III Rzeszą – zauważyło Centrum.

Znaczenie kultury

Wykładowca akademicki, kierownik Katedry Polskiej Literatury Współczesnej i Krytyki Literackie UKSW, Wojciech KUDYBA, w tekście „Zalewani wulgaryzmami, otoczeni kulturą śmieci” zaznacza, że: „Nikomu nie trzeba dziś tłumaczyć znaczenia działań na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Problemy degradacji zasobów wodnych, zanieczyszczenia powietrza, gleby i produktów spożywczych oraz dewastacji krajobrazu są na tyle poważne, że właśnie od ich rozwiązania wielu obserwatorów uzależnia dziś możliwość przetrwania naszej cywilizacji, a może nawet – życia na Ziemi w ogóle. Przestronne terytorium natury nie jest jednak ani jedynym, ani nawet najważniejszym środowiskiem człowieka. Gdyby tak było, wciąż bylibyśmy zwierzętami. Naszym podstawowym środowiskiem – równie ważnym, jak przyroda – jest kultura”.

Literatura

Jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy francuskich, Michel HOUELLEBECQ, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” uważa, że: “Literatura nie przyczynia się do rozwoju wiedzy, jeszcze mniej do moralnego postępu ludzkości, natomiast znacząco poprawia ludziom poczucie dobrostanu. I czyni to w sposób, którym nie może się posłużyć żadna inna forma sztuki”.

„Kiedy byłem młody, uważałem, że poezja przewyższa inną literaturę. I do pewnego stopnia nadal tak uważam. To prawda, że połączenie dźwięku i sensu, które prowadzi do wykształcania się pewnych obrazów, daje bezcenne rezultaty w porównaniu z innymi rodzajami literackimi. Więc tak, nadal wierzę, że poezja jest czymś najpiękniejszym, ale jestem głęboko przekonany, że powieść jest czymś najpotrzebniejszym. W mojej ostatniej powieści Unicestwianie główny bohater znajduje się w niezwykle stresującej sytuacji. Ma raka i niewielkie szanse na przeżycie. Musi poddać się okaleczającym operacjom, i to tak okaleczającym, że chirurdzy wahają się mu je zaproponować. Jednak właśnie dzięki tym okolicznościom, może nie przygnębiającym, ale na pewno fizycznie wyczerpującym, odkrywa dobroczynne działanie powieści. Godzinami musi przyjmować kroplówkę, więc żeby o tym nie myśleć, żeby nie być ciągle nachodzonym przez pokusę wyrwania jej sobie, jedyne, co przychodzi mu do głowy, to czytanie Conana Doyle’a” – zauważa.

„Fundamentalną racją bytu literatury powieściowej jest to, że człowiek na ogół ma umysł zbyt skomplikowany, zbyt bogaty, jak na egzystencję, którą musi prowadzić. Fikcja nie jest dla niego tylko przyjemnością – jest potrzebą. Potrzebuje innych egzystencji, innych niż jego własna, po prostu dlatego, że jego własna mu nie wystarcza. Te inne egzystencje nie muszą koniecznie być ciekawe, mogą być równie dobrze posępne. Mogą zawierać wiele doniosłych wydarzeń lub prawie żadnych. Nie muszą być egzotyczne: mogą rozgrywać się pięćset lat temu na innym kontynencie, a mogą być osadzone w domu obok. Ważne jest tylko to, że są inne” – pisze Michel HOUELLEBECQ w tekście „Literatura jest najważniejsza“.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 5 lutego 2023