Rosjanie stoją za gwiazdami Dawida malowanymi na murach Paryża - „La Stampa”

La Stampa

Dwóch Mołdawian, aresztowanych w związku z malowaniem gwiazd Dawida na murach szkoły żydowskiej w Paryżu, zeznało, że „byli kierowani przez osobę w Rosji” – podała w piątek turyńska „La Stampa”.

Rosjanie organizują antysemickie akcje

.Autorem tekstu jest Jacopo Iacoboni, dziennikarz śledczy, autor książek „Oligarchi. Come gli amici di Putin stanno comprando l’Italia” (Oligarchowie. Jak przyjaciele Putina kupują Włochy) czy „Il tesoro di Putin” („Skarb Putina”). Iacoboni napisał, że francuscy śledczy i kontrwywiad przesłuchują dwóch Mołdawian, 33-letniego mężczyznę i 29-letnią kobietę, którzy przebywają nielegalnie we Francji. 27 października osadzono ich w areszcie śledczym, zostali oskarżeni o namalowanie gwiazd Dawida na murach szkoły żydowskiej w Paryżu i w jej otoczeniu. Mołdawianie mieli powiedzieć śledczym, że są zwykłymi wykonawcami tych rysunków, których namalowanie zleciła im „osoba z Rosji”.

Rosji zależy na niepokojach społecznych we Francji

.Dokładnie w tym samym czasie, jak zauważa grupa rosyjskich niezależnych dziennikarzy „Agentstvo”, rosyjska propaganda państwowa intensywnie omawiała antysemityzm we Francji. „We Francji rośnie liczba przejawów antysemityzmu” – poinformowała rosyjska państwowa agencja RIA Nowosti, odnosząc się do pojawienia się gwiazd Dawida, a na stronie Radia Sputnik pojawił się artykuł, zatytułowany „Francja nie może (i nie chce) walczyć z antysemityzmem”. Według źródeł „La Stampa” sprawą interesuje się francuski kontrwywiad. Jak pisze gazeta, Mołdawianie zostaną wydaleni, ale bez szczególnego pośpiechu, ponieważ nadal będą przesłuchiwani.

Gwiazdy Dawida w Mediolanie

.W ostatnich dniach również w Mediolanie pojawiły się malunki gwiazdy Dawida, m.in. na ścianach budynku, w którym mieszka profesor pochodzenia żydowskiego. W Rzymie taki rysunek został umieszczony w powiązaniu ze zdjęciem dziecka porwanego przez Hamas. „Oczywiście są to odległe incydenty i nie można prześledzić ich wstecz, żeby znaleźć jedną rękę (która miałaby nimi kierować – przyp. red.), ale lokalne podmioty propalestyńskie mogą łączyć się na różnych poziomach ekstremizmu i radykalizmu. (…) Nie należy wykluczać możliwości, że ktoś nagłaśnia te kwestię nawet z zagranicy lub pod przykrywką organizacji «charytatywnych»” – konkluduje gazeta.

Wojna hybrydowa

.Na temat specyfiki wojny hybrydowej i jej różnorakich form, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Michał KLEIBER w tekście “Konflikt hybrydowy to dużo więcej niż propaganda internetowa“.

“Terminy takie jak konflikt, agresja, atak czy wręcz wojna, podawane z określeniem hybrydowyhybrydowa, większości z nas kojarzyły się dotychczas z szerzonymi w internecie dezinformacją, propagandą i kłamstwem. Opinia ta ukształtowała się oczywiście na podstawie wielu przeprowadzonych i niestety często skutecznych działań tego typu. Wyobraźnia władców państw autorytarnych z jednej strony, a rozwój nowych technologii i metod agresji z drugiej zmieniły jednak ten obraz sytuacji. Sformułowanie „konflikt hybrydowy” wyszedł ze swych pierwotnych ram i poprzez stosowanie niespodziewanych działań może być dzisiaj wywoływany praktycznie we wszystkich obszarach życia publicznego”.

“W istocie idea działań hybrydowych nie jest nowa, ale rozwój globalizacji, mobilności i nowych technologii zasadniczo zwiększył jej zakres i konsekwencje. Skuteczne zapobieganie zagrożeniom hybrydowym ze strony państw autorytarnych i ugrupowań terrorystycznych wymaga od świata demokratycznego zdecydowanego podjęcia wielu przemyślanych działań. Są one niezbędne, aby móc określać zagrożenia hybrydowe, a ich sednem jest szerzenie społecznej świadomości zagrożeń, przewidywanie możliwych wydarzeń i ścisła współpraca rządów, instytucji publicznych i prywatnych oraz całych społeczeństw”.

.”Konflikt na granicy polsko-białoruskiej wzmocnił zainteresowanie tym tematem. Jak dzisiaj dokładnie już rozumiemy, intencją białoruskich i rosyjskich prowodyrów konfliktu była m.in., a może wręcz głównie chęć destabilizacji politycznej naszego kraju i jego pozycji w UE za pomocą nieznanej dotychczas i całkowicie nieoczekiwanej metody umożliwiania nielegalnego przekroczenia granicy tysiącom niepożądanych imigrantów. Zebrane w trakcie tego konfliktu doświadczenia niejako wymuszają na nas pogłębioną refleksję na temat podobnie nieprzewidywalnych niebezpieczeństw”- pisze prof. Michał KLEIBER.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 listopada 2023
Fot. Flickr/Nicolas Raymond