Rośnie tolerancja religijna w Polsce – najnowsze badania IPSOS

badanie IPSOS tolerancja religijna w Polsce rośnie

Z najnowszego badania „Global Religion 2023” realizowanego przez IPSOS wynika, że rośnie tolerancja religijna w Polsce. Jednocześnie Polska jest drugim najbardziej tolerancyjnym krajem europejskim uwzględnionym w badaniu.

Tolerancja religijna w Polsce

.Instytut IPSOS (fr. Institut Public de Sondage d’Opinion Secteur) opublikował wyniki badania „Global Religion 2023. Religious Beliefs Across the World”. Objęło ono 26 krajów, w tym Polskę. Analitycy sprawdzali m.in. jak duża część społeczeństw poszczególnych państw określa się jako ludzie wierzący, do jakiego wyznania owe osoby przynależą i czy są to osoby praktykujące. Jednym z elementów badania było także sprawdzenie stopnia tolerancji religijnej.

Wyniki badania pokazują, że 80 proc. badanych Polaków zgadza się ze stwierdzeniem: „zupełnie nie przeszkadza mi przebywanie w towarzystwie osób o innych przekonaniach religijnych niż moje własne”. To o 6 proc. więcej niż w 2017 r.

Najbardziej i najmniej tolerancyjne społeczeństwa

.Wskaźnik na poziomie 80 proc. oznacza, że spośród społeczeństw europejskich uwzględnionych w badaniu, jedynie mieszkańcy Wielkiej Brytanii są bardziej tolerancyjni od Polaków (88 proc.). Nieznacznie niżej plasują się Francuzi (79 proc.) i Szwedzi (także 79 proc.).

Za najbardziej tolerancyjne społeczeństwa spośród badanych IPSOS uznał mieszkańców RPA (92 proc.) oraz Singapuru (89 proc.), zaś za najmniej tolerancyjnych mieszkańców Korei Południowej (53 proc.) oraz Niemiec (56 proc.). Te dwa ostatnie kraje zanotowały również najwyższy spadek poziomu tolerancji w ciągu ostatnich pięciu lat, odpowiednio -12 proc. (Korea Płd.) i -8 proc. (Niemcy). Największy wzrost tolerancji IPSOS zaobserwował w Szwecji (+ 16 proc.) i w Brazylii (+ 11 proc.; ogółem: 81 proc.).

Szacunek do wolności i odrębności jest niezbywalną częścią tradycji Rzeczypospolitej

.„Obywatele i władcy Rzeczypospolitej traktowali swoje państwo jako wspólnotę polityczną, a nie wyznaniową, która była zarazem wspólnotą wieloetniczną i wieloreligijną. W Rzeczypospolitej Obojga Narodów tradycja prawno-ustrojowa przyniosła wolność i poszanowanie dla różnorodności” – pisze Dorota PIETRZYK-REEVES, profesor Uniwersytetu Jagielońskiego w Katedrze Filozofii Polityki.

Jak podkreśla, „w 1525 roku, kiedy Albrecht Hohenzollern, ostatni mistrz zakonu krzyżackiego, złożył hołd lenny Zygmuntowi Staremu, królowi Polski, Prusy Książęce otrzymały prawo do bycia luterańskim krajem w obrębie Królestwa Polskiego. Fakt ten wzbudzał zdziwienie myślicieli w całej Europie. Poszanowanie wolności i odrębności właściwe polskiemu systemowi politycznemu wyprzedzało swoją epokę – wykraczało poza ówczesne ramy pojmowania tolerancji. Obywatele i władcy Rzeczypospolitej nie mogli lepiej urządzić swej wspólnoty niż w taki sposób, iżby ta pozostała nade wszystko wspólnotą polityczną, a nie wyznaniową. Brak takiego uznania wolności wyznawania religii w wielu innych krajach Europy doprowadził do wojen religijnych”.

„Akt konfederacji warszawskiej stanowi symbol mądrości i roztropności politycznej. Jak wskazuje treść dokumentu, twórcy i sygnatariusze umowy kierowali się „przykładem przodków swych”. Tradycja poszanowania wolności i różnorodności właściwa Królestwu Polskiemu, a następnie Rzeczypospolitej, odegrała tu kluczową rolę. Kwestia szacunku i tolerancji była podstawą do zachowania porządku i jedności – trwałości ładu Rzeczypospolitej. Nie wszyscy obywatele państwa polsko-litewskiego zgadzali się co do sprawy różnorodności w wierze. Rozumiano jednak potrzebę wypracowania porozumienia. W tym kontekście akt konfederacji warszawskiej przypomina Powszechną Deklarację Praw Człowieka” – twierdzi prof. Dorota PIETRZYK-REEVES.

IPSOS/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 czerwca 2023
Fot. „Global Religion 2023” / IPSOS