Rozejm między Izraelem a Hamasem - szczegóły porozumienia

Rozejm między Izraelem a Hamasem

Rozejm między Izraelem a Hamasem wejdzie w życie 19 stycznia o godzinie 6:30 czasu GMT (7:30 czasu polskiego) – poinformował 18 stycznia rzecznik katarskiego MSZ. Porozumienie zakłada m.in. uwolnienie porwanych 7 października 2023 r. izraelskich zakładników i zawieszenie broni w Strefie Gazy.

Rozejm między Izraelem a Hamasem

.Katar gościł przez ostatnie miesiące negocjatorów, którzy doprowadzili do zawarcia wyczekiwanego przez Izraelczyków i Palestyńczyków porozumienia. W mediacje zaangażowane były także Egipt i Stany Zjednoczone. Porozumienie, o którego zawarciu poinformowano 15 stycznia, wejdzie w życie o godz. 8:30 czasu lokalnego i przewiduje zawieszenie broni na sześć tygodni oraz stopniowe wycofywanie sił izraelskich ze Strefy Gazy.

Dla wielu izraelskich i palestyńskich rodzin najbardziej wyczekiwana jest wymiana izraelskich zakładników, porwanych przez Hamas podczas ataku tej organizacji na Izrael 7 października 2023 r., na palestyńskich więźniów osadzonych w izraelskich więzieniach. W pierwszym etapie Hamas ma uwolnić 33 zakładników. Mają to być wszystkie kobiety i dzieci wciąż przetrzymywane oraz mężczyźni powyżej 50. roku życia. Izrael ma z kolei zwolnić kilkuset palestyńskich więźniów. W pierwszym etapie porozumienia ma to być 737 osób. Według strony izraelskiej w rękach Hamasu znajduje się łącznie 94 zakładników.

Szef amerykańskiego zespołu negocjacyjnego Brett McGurk przekazał stacji CNN, że pierwsze trzy zakładniczki wrócą do Izraela 19 stycznia po południu, za pośrednictwem Czerwonego Krzyża. W masakrze 7 października 2023 roku, dokonanej przez Hamas, zginęło ponad 1,2 tys. osób, w tym obywatele ponad 30 państw, a 251 osób zostało uprowadzonych do Strefy Gazy.

W reakcji na te wydarzenia Izrael rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę operację wojskową w Strefie Gazy. Według władz palestyńskich w jej wyniku zginęło ponad 46 tys. cywilów, a ponad 100 tys. zostało rannych. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać z domów.

Czym i kiedy skończy się ta wojna?

.Na temat tego jakie są szanse, iż w nieodległej przyszłości Palestyna zostanie w pełni uznana na arenie międzynarodowej za niepodległe państwo oraz czy są szanse na kompromisowe zakończenie konfliktu izraelsko-palestyńskiego, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jacek HOŁÓWKA w tekście „Czym i kiedy skończy się ta wojna? Okruchy politycznego porządku

„Palestyna jest osobnym tworem politycznym i jednocześnie jej nie ma, ponieważ nie jest uznawana za państwo. Zgodnie z konstytucją uchwaloną w roku 1994 ma prezydenta wybieranego rzekomo we własnym kraju, w wyborach powszechnych na 5-letnią kadencję. Istnieje rzekomo jednoizbowy parlament mający ponad 130 posłów. Taka atrapa państwowości została ustalona w styczniu 2013 roku, gdy prezydent Mahmud Abbas mocą własnego dekretu przekształcił Autonomię Palestyńską w Państwo Palestynę. Jednak to państwo jest uznawane tylko przez pewne kraje i nie jest członkiem ONZ. Rezolucją Zgromadzenia Ogólnego A/67/L.28 z 26 listopada 2012 r. przyznano Palestynie status nieczłonkowskiego państwa obserwatora (status of non-member observer state). W Polsce Palestyńskie Władze Narodowe mają własną ambasadę, a w Ramallah istnieje ambasada polska na terenie Palestyny. I choć Palestyna nie ma własnych sił militarnych ani instytucji wyspecjalizowanych w ochronie pokoju i prawa, ma flagę, godło i hymn. Zamieszki i konflikty muszą w zasadzie same zamierać albo może je kontrolować ad hoc powoływana lokalna milicja bądź armia Izraela”.

.”Powstaje oczywiste i niepokojące pytanie, czy żądania polityczne ludności arabskiej zamieszkałej na terenie Palestyny wyraża w tej sytuacji Hamas. Pytanie jest dobre, ale wiarygodnej odpowiedzi znaleźć nie można w sytuacji, gdy Palestyna posiada tylko niepaństwową autonomię nadzorowaną przez nadrzędny kraj. Sama ludność nie wie, czym jest dla niej Hamas, ponieważ nie jest zorganizowana i nie może swobodnie wypowiadać swoich żądań. Otoczenie jest również skłócone. Niektóre kraje na Półwyspie Arabskim domagają się uznania państwa palestyńskiego, jednak żydowscy mieszkańcy Izraela nie zamierzają godzić się na ograniczenie własnej autonomii na terenie swego własnego państwa. Powstał podręcznikowy przypadek konfliktu niedopuszczającego kompromisowego rozwiązania. Świat patrzy, milczy, słabo protestuje i czeka na cud. Tymczasem wojna na terenie Izraela jest realna i okrutna. Wywołuje olbrzymie straty materialne, liczne ludzkie tragedie i wzmacnia wzajemną nienawiść, która rozlewa się coraz szerzej” – pisze prof. Jacek HOŁÓWKA.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-jacek-holowka-wojna-w-izraelu/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 stycznia 2025