Rzadkie opady śniegu i gradobicia pokryły pustynię w Arabii Saudyjskiej

Pokryte „białym puchem” wydmy w okolicach arabskiej Medyny. Taki obraz uwiecznił saudyjski fotograf Osama Al-Hrabi. Wydarzenie opisywane jest jako „historyczne”.
Skutki burzy śnieżnej i gradobicia, niespotykanej od lat w Arabii Saudyjskiej udało się sfotografować z powietrza. Wydarzenie miało miejsce 11 stycznia, na południowy zachód od Medyny w gubernatorstwie Badr. Z kolei w algierskim mieście Aïn Séfra śnieg pojawił się po raz piąty od 1979 roku. Co ciekawe poprzednie trzy incydenty miały miejsce stosunkowo niedawno, bo w 2016, 2018 i 2021 roku.
Nocne przymrozki na gorących w ciągu dnia terenach pustynnych nie są niczym zaskakującym. Wynika to z bardzo niskiej, a nawet zerowej zawartości wody w powietrzu, które to w ogromnej większości odpowiada za spowolnienie rozpraszania się ciepła.
Zainteresowanie budzi fakt, że do takich sytuacji dochodzi na terenach, które nie odnotowały zimowych warunków przez kilkadziesiąt lat. W 2021 roku w położonym w Arabii Saudyjskiej mieście Aseer temperatura poniżej zera spadła pierwszy raz od 50 lat.
Warto dodać, że niebywale niskie temperatury w tym regionie wystąpiły bezpośrednio po 2020 roku, który uznawany jest za najgorętszy w historii. Na pustyni Mojave w USA odnotowano wtedy rekordowe 54,4 stopnie Celsjusza.