Rzeki Alaski zmieniają kolor przez ocieplenie klimatu
Rzeki Alaski zmieniają kolor przez ocieplenie klimatu. Tamtejsza woda, kiedyś czysta, staje się mętna i przybiera rdzawy kolor. Prawdopodobnie jest to efekt działania substancji uwalnianych przez roztapiającą się wieczną zmarzlinę.
Badania naukowców z amerykańskich ośrodków
.Naukowcy z United States Geological Survey, University of California, Davis i innych ośrodków przebadali zmieniające kolor rzeki na Alasce (https://www.youtube.com/watch?v=sBFhsGAFIaw). Zjawisko polega na tym, że wyjątkowo niegdyś czyste cieki wodne nagle stają się mętne i nabierają intensywnego rdzawego koloru.
Badacze pobrali teraz próbki z 75 takich miejsc rozlokowanych na obszarze wielkości Teksasu.
„Im dłużej lataliśmy nad tym terenem, tym więcej zauważaliśmy pomarańczowych strumieni i rzek. W niektórych miejscach wyglądają one jak mleczny sok pomarańczowy” – mówi jeden z naukowców, Jon O’Donnell, autor badania opisanego w magazynie „Communications Earth & Environment” (https://www.nature.com/articles/s43247-024-01446-z).
Istnieją obawy, że zauważane zmiany mogą oznaczać zatrucie toksynami szkodzącymi przyrodzie i ludziom, a ponadto mętna woda utrudnia migrację ryb do miejsc tarła.
Dr O’Donnell zauważył problem, kiedy kontrolował w 2018 roku odwiedził jedną z rzek, jednak analiza zdjęć satelitarnych pokazała, że przebarwienia pojawiają się już od 2008 roku.
Rzeki Alaski są przebarwione tak bardzo, że zmiany można dostrzec z kosmosu
.”Przebarwienia rzek są tak duże, że możemy je dostrzec z kosmosu. Zmiany są więc znaczące” – podkreśla badacz.
Pomarańczowa woda przypomina tę, która wypływa z kopalń, ale w rejonie żadnych kopalń nie ma. Naukowcy wysunęli więc hipotezę, według której roztapiająca się pod wpływem zmian klimatu wieczna zmarzlina uwalnia do wody zmieniające jej kolor minerały.
Analiza próbek pokazała, że w przebarwionych rzekach dramatycznie wzrosło zakwaszenie oraz stężenie metali, w tym żelaza, cynku, niklu, miedzi, nawet silnie toksycznego kadmu. Najwięcej jest żelaza, które odpowiada za zmianę koloru wody. Jak donoszą naukowcy, zmiany rozprzestrzeniają się stopniowo od małych cieków do dużych rzek. Obejmują coraz większy obszar.
Dla lepszego zrozumienia tego, co dzieje się w rzekach potrzebne będą jednak kolejne, zaplanowane już badania. „Prowadzonych będzie wiele szczegółowych prac, które pozwolą na rozwianie niektórych wątpliwości, które obecnie mamy” – mówi dr O’Donnell.
Potrzebujemy nowego, globalnego zaangażowania
.„Potrzebujemy odrodzenia, nowego globalnego zaangażowania. Aby tego dokonać, potrzebny będzie wielki wysiłek duchowy. Potrzebujemy nie tylko wizji i etyki, ale także wiary, która popchnie nas do konkretnego działania” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” Ben RYAN, brytyjski dziennikarz, autor książki „How the West Was Lost”.
Jak podkreśla, „wyzwania związane z ochroną środowiska to dokładne przeciwieństwo tego, na co są nastawione krótkoterminowe cykle wyborcze”.
Ben RYAN stoi na stanowisku, że „kwestie ochrony środowiska są problemem, do którego rozwiązywania przywódcy polityczni Zachodu są dziś wyjątkowo źle przygotowani. Osiągnięcie celów, które zdaniem naukowców są konieczne, będzie bowiem wymagało ustanowienia przepisów dotyczących radykalnej zmiany stylu życia oraz długoterminowej, kosztownej polityki. W tym kosztownych i uciążliwych zmian w infrastrukturze i przemyśle, które potencjalnie nigdy nie przyniosą wymiernych korzyści ekonomicznych ani praktycznych”.
PAP/Marek Matacz/WszystkoCoNajważniejsze/SN