Satelity Starlink utrudniają obserwację kosmosu

Na wykonanych od listopada 2019 zdjęciach nieba znaleziono 5031 śladów po obecności satelitów Starlink.

.W związku ze wzrostem liczby satelitów umieszczanych na orbicie okołoziemskiej, najczęściej przez prywatne przedsiębiorstwa, dochodzi do zaburzeń w obserwacji kosmosu. Problem polega na uwidacznianiu się śladu w formie linii bądź krzywej, na fotografii wykonywanej z długim czasem naświetlania. Może to w konsekwencji nawet uniemożliwić obserwację i analizę konkretnego obiektu.

Zbadaniem skutków obecności satelitów zajmuje się międzynarodowy zespół pod kierownictwem dra Przemysława Mroza z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Większość zdjęć, które są „ofiarami” tych zakłóceń jest robionych tuż po zachodzie słońca lub przed jego wschodem. Wted światło słoneczne odbija się od satelitów. Sprawa rozwija się jednak w niepokojącym dla naukowców tempie.

Obserwacje wykonane w trakcie pozostałych części nocy są mniej podatne na wpływ satelitów Starlink (…) Nie możemy wykluczyć, że w przyszłości inne firmy umieszczą swoje satelity na wyższych orbitach. Wtedy smugi mogłyby być widoczne przez całą nocwyjaśnia dr Przemysław Mróz.

W 2019 roku smugi powodowane przez obecność satelit obserwowano jedynie na 0,5 proc. wszystkich zdjęć nieba. Obecnie odsetek ten wzrósł do 20 proc. Naukowcy podają, że w 2027 roku, kiedy liczba satelitów wzrośnie do 12 tysięcy przynajmniej jeden ślad będzie widoczny na każdym zdjęciu nieba.

O roli prywatnych firm w podboju kosmosu na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisał Tomás SIDENFADEN w artykule Do kogo należy Mars? Elon Musk i rządy w kosmosie”.

Nie znamy skali problemu

Badania nie ukazują pełnej skali problemu, na co zwracają uwagę naukowcy. Do badań dra Mroza został użyty teleskop ZTF z amerykańskiego Obserwatorium Palomar, które co dwa dni wykonuje zdjęcie całego nieba. Podstawowym celem pracy teleskopu jest poszukiwanie obiektów, które charakteryzują się zmiennością jasności, czy przemieszczania. Problem uwidoczni się o wiele bardziej na większych urządzeniach do których należy teleskop zlokalizowany w Obserwatorium im. Very Rubin w Chile.

Głównym odpowiedzialnym tego zjawiska jest amerykańska firma SpaceX, która posiada 1800 satelitów Starlink krążących nad Ziemią. Liczba ta nie jest jednak ostateczna, bowiem docelowo firma chce umieścić na orbicie 42 tysiące takich urządzeń. A mówimy tu o skutkach działalności jednego przedsiębiorstwa w 2022 roku. Sektor ten rozwija się niebywale dynamicznie, także w Polsce, więc skala problemu ulegnie zwielokrotnieniu.

Według prof. Toma Prince’a z California Institute of Technology, współautora publikacji dotyczącej badań wpływu satelitów na obserwację nieba, problem obecnie nie jest poważny, dotyczy bowiem 0,1 proc całego zdjęcia. Jednak w przyszłości wykrycie lub obserwacja obiektów przez obecność satelitów będzie bezpowrotnie utracona.

.Badacze wskazują, że jedną z przyczyn jest prawo kosmiczne, które nie nadąża za coraz bardziej powszechnym wdrażaniem technologii satelitarnych.

Wyniki badań zostały zaprezentowane na łamach Astrophysical Journal Letters.

Oprac. Mikołaj Czyż
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 20 stycznia 2022